Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majka17

Ciąża 18 latki...

Polecane posty

no wlasnie ja juz raz probowałam mu powiedzieć o tym, bo wiem już od poniedziałku. To mnie tak brzuch zaczynał boleć że masakra. Ze strasu na pewno. 2 miesiące temu miałam zamrażaną nadżerkę no i miałam się po 2 miesiącach zgłosić na wizyte kontrolną, wszystkie leki już wziełam, teraz tylko przyjmuje lactovaginal, ale on nieszkodliwy dla ciąży. No wroce do tematu poszłam do ginekologa, podsunęłam mu temat bo czułam się nie za bardzo. I wyszło jak wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie to było tak ze po tym zabiegu u ginekologa nie można było się kochać miesiąc conajmniej. No i oczywiście czakaliśmy tyle.Czkaliśmy tyle aż w końcu nas poniosło , uprawialiśmy seks przerywany, w sumie nawet to nie był taki seks seks bo moja pochwa po tym zabiegu taka sie ciasna zrobiła że masakra;/ Potem mi powiedział że chyba doszedł ale nie jest pewien, ze chyba tak ale nie zbyt czuł. A ja jak to ja stwierdziłam że pewnie żartuje, on w sumie sam nie był pewny no i teraz są skutki tego. Innych przypadków nie stwierdziłam po których mogła bym być w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem... czyli gin potwierdził Twoją ciążę. Sama jestem w Twoim wieku (2 klasa LO). Dużo razy się stresowałam, chociaz nawet nie było prawdopodobieństwa ;) ale tak już mam. I u mnie byłoby okropnie powiedzieć rodzicom, dla nich jestem wzorową dzieczyną z dobrego domu i "co ludzie powiedzą"... ale trzeba sobie jakoś radzić w trudnych sytuacjach... trzymaj sie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masakra nie nawidze jak ktos mowi " co ludzie powiedzą" ja np jestem taka ze zupelnie mam gdzies co inni mowia. najwazniejsza jest rodzina a nie ktos obcy co tylko umie dupe obrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale u mnie dokladnie jest tak samo. Tez sie strasznie balam reakcji rodzicow. Co jak co nie najgorzej sie ucze , mam dosyc dobre ocenyi pierwsza ich reakcja była taka \" A co ze szkołą , planami , studiami\" Dlatego teraz staram sie im pokac ze nie bedzie tak zle , ucze sie jeszcze wiecej niz przed ciaza z moim lubym widuje sie prawie codziennie,przynosi mi słodycze , soczki itp. Moi rodzice juz przywykli do tej mysli, i jest coraz lepiej. Tato pod choinke mi dał perfumy i powiedzial \" Tak skromnie zabciu , ale za jakis czas jako prezent pod choinke dostaniez taki wozek jaki sobie wymarzysz \":):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w gruncie rzeczy to rodziców się boimy, ja też bym się bała powiedzieć o ciąży, ale oni nas tak kochają i pomagają ;) Ja też tego nie lubie, majka, jak ktoś mi mówi co ludzie powiedzą... ale ja pochodze z małej miejscowości, gdzie na pewno byłaby masa plot, bo każdy zna każdego... Ale jak narazie nie jestem w ciąży... a Wam dziewczyny napewno się ułoży życie, i nigdy nie będziecie żałować że tak wcześnie macie dzidziusia :) trzymajcie się obydwie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja pochodze z dużego miasta, ale z obrzeży i masa sąsiadek moherowych beretów- plotkarek juz pewnie czekała odkąd mam chłopaka az zajde w ciaze i najlepiej jeszcze jak by mnie na ulice z domu wyrzucili ot by mialy plotek na kolejny rok. .. no ja nie wiem czy u mnie bedzie tak kolorowo ze mi wozek jeszcze kupia. ale zawsze mialam spoko rodzicow...byle bym sie nie zawidola tak jak oni na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co na poczatku pewnie im bedzie trudno , ale z czasem przywykna. Zobaczysz , pokaz im ze ciaza to nie koniec swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka spokojnie bo zaszkodzisz dziecku najpierw powiedz chłopakowi i zobaczysz jak on zareaguje daj mu czas na to że dostanie ojcem a podęm powiedz rodzicom i co najważniejsze to się ucz żeby nie daj ... roku zawalić bo szkolę musisz zaliczyć wiem jest trudno ale sie nie przejmuj moje koleżanki tez zachodziły w tym wieku i trochę starsze i co maja dzieci niektórym sie ułożyło a nie którym nie ale czy mam kciuki że sie ułozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie ze chyba kazdy to wie ze to nie koniec swiata. Bo widzisz mnie tu nie chodzi o to. Ja bardziej patrze na to jako koniec beztroski. Koniec myślenia tylko o sobie. Teraz będę miała więcej problemów na głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak więcej obowiązków ale masz jeszcze 8 miesięcy na wyszalenie się jak będziesz sie dobrze czuła teraz to sie dobrze odżywiaj spacerki witaminki lekarza odwiedzaj i się ucz plany na przyszłość uwieź do spełnienia odchowasz do żłobek przedszkola moje koleżanki chodzą zaocznie na studia i chowają dzieci i pracują wien uszy do góry musisz mieć w kimś oparcie nie wiem rodzice jak nie oczywiście chłopak i pomyśl o jakieś pracy dorywczej bo o stałej to trudno by ci było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kilka lat temu moja przyjaciolka byla w podobnej sytuacji 18 lat i ciaza strasznie rozpaczała a teraz ma slicznego 6 letniego synka wlasnie skonczyli budowe domu skonczyla stydzia ( zaoczne) a reakcja tesciow sie nie martw wszystko im przejdzie jak sie malenstwo urodzi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtryty
wybila 15. tez jestem ciekawa jak to sie potoczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie zadzwonil ze juz do mnie idzie :O:O odezwe sie potem jak bede w stanie, opowiem co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom napisz jak to sie potoczylo, bo az sama sie przejelam Twoim losem... mam nadzieje ze bedzie ok :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba dużo się dzieje, bo autorka się nie odzywa... eh, miejmy nadzieje, że jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony listek19
współczuje ze tak sie stalo. ja w sumie myslalam ze jak bede miec chlopaka to bede czekac do slubu, ale po ponad roku zaczelismy próbowac i teraz od czasu do czasu zdarzają się badziej namiętne chwile. bardzo go kocham i wiem ze w razie czego nie zostawilby mnie. Wiem że kiedy chlopak ma kropelkowanie to moze tego nie czuc bo ten plyn wydziela sie z prostaty, ale jak Twoj chlopak mogl nie byc pewny czy doszedl czy nie? Moj wie i czuje kiedy mu sie zbliza i potrafi zatrzymac wytrysk jesli zrobi to w odpowiedniej chwili. A wam sie raz zdarzylo ze doszedl w Tobie i juz zaszlas w ciąże? Po poerszym razie gdzie dostal wytrysku wewnatrz? A bylas swiadoma ze masz dni plodne? badasz szyjke macicy, lub mierzysz temperatre ciala? Tak pytam bo wlasnie poznaje metody naturalne i zastanawiam sie czy bywaja zawodne. jesli pytaniami Cie urazilam to przepraszam, ale chyba trzeba miec pecha zeby tak zajsc ... albo wybraliscie poprostu najgorszy dzien z mozliwych. A Ty skad wiesz ze jestes w ciazy robilas juz test? lub masz jakies objawy? Ale co sie stalo to sie nie odstanie 3mam kciuki i zycze udanego rozwiazania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie byłam przy kasie
wiecie co? z moich obserwacji wynika, że jak ktoś się stara o dziecko to wymaga to cierpliwości, bo zazwyczaj starania trwają po kilka miesięcy. A jeśli ktoś współżyje mimo, że nie chce mieć dzieci, bo jest na to niegotowy/zbyt młody/nie ma warunków/inne (niepotrzebne skreślic) to zdarzają się wpadki, czego efektem są niechciane ciąże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc wszystkieg czekamy niecierpliwie.... mam nadzieję że twoje milczenie nie złym objawem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eM.
hm, nie zaglądałam cały dzień, bo impreze rodzinną miałam (wszak 1 dzien swiat). Cóż, fakt, że to technikum sporo zmienia. Ale i tak termin przypada na wakacje, więc będzie Ci lżej, niż miałby być w ciągu roku :) Ja również niecierpliwie czekam na rozwój wydarzeń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adddaaa
ja mam 18 lat i jestem w 10 tyg :) z chlopakiem tak jak ty jestem juz dwa lata a wczoraj mi sie oswiadczyl od razu powiedzialam mamie i chlopakowi teraz wszyscy sie cieszą :) zobaczysz bedzie dobrze ja tez bardzo sie bałam dasz rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halllloooo
autorko odezwij sie !!!!!!!!! jak sie wszystko potoczylo?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×