jakie macie postanowienia noworoczne?

jak najszybciej strzelic se w leb

dostac sie na uniwerek na wymarzony przedmiot podszlifowac ang do perfekcji, akcent i gramatyke nie wydawac pieniedzy na pierdoly, wydawac rozsadnie i sporo odlozyc (w tym celu zakladam sobie specjalny notatnik w ktorym notowac bede wszystkie wydatki) bede bardziej zorganizowana, nie bede odkladac rzeczy na pozniej, tylko starac sie od razu wszystko zalatwiac bede pracowac nad tym by byc bardziej pewna siebie, dojrzalsza i bardziej opanowana mniej egoistyczna mniej prozna, nie bede tyle czasu spedzac na malowaniu, nie bede tracic kasy na ciuchy rozwijac sie kulturalnie, chodzic do teatru, czytac wiecej gazet miec plan na caly rok i konsekwentnie sie go trzymac (tutaj szczegoly zostawiam dla siebie) pracowac na zwiazkiem dbac o zdrowie! duzo pic, bogata dieta i wiecej ruchu! zaczne wiecej biegac nie koncetrowac sie tak na sobie, interesowac sie innymi nie tracic tyle czasu na pierdolach takich jak kafeteria np. bardziej komunikatywna, wyrazac sie jasno i ze szczegolami gdy trzeba moje mysli i slowa beda pozytywne, zadnych negatywow! nie bede negatywnie wyrazac sie o innych, nie bede narzekac,gledzic tylko DZIALAC zaczne sie uczyc drugiego jezyka bardziej odpowiedzialna

po co to wszytko postanawiac jak i tak nic tego sie nie zrobi.. jedynie strzelenie sobie kolejny raz w łeb wchodzi pod uwage

skoczyćććććććććććććććććć :O

1. Oszczędzać kase 2. Schudnąć 3. Kopnąć mojego obecnego faceta w dupe 4. Szukać księcia, omijać z daleka ropuchów paskudnych Kolejność nieprzypadkowa. Zaoszczędzoną kase przeznaczę na full wypas karnet na fitness albo na siłownię oraz na zabiegi ujędrniające i wygładzające. Kiedy już doprowadzę moje wątłe ciałko do perfekcji podziękuję temu ropuchowi z którym już jestem prawie 3 lata, który twierdzi że mam "obtłuszczone nogi wyglądające jak parówy" (dla wtajemniczonych- obwód mojego otyłego udka to 53 cm a mam 175 cm wzrostu)

Żadnych Zresztą bojkotuję ideę nowego roku. To tylko umowna data. Ani środek zimy, ani początek czegokolwiek. Święto typowo komercjne jak walentynki czy inny chooy :P

nie robić z siebie idiotki w relacjach damsko-męskich, będzie ciezko:(

takie jak zawsze ! następny sylwester nie będzie już samotny ! tak wiem, marzenie ściętej głowy :>

moje postanowienie noworoczne to ... bycie zimną suką, ponieważ moją wadą jest to że często zakochuję się w facetach(niestety juz zajętych)

1 schudnać 2 znaleśc super faceta

rzucic palenie wszelkiego rodzaju :)

zakończyć romans bo się wykończę

Ja pierdzielę! To jakby wystąpień premierów, RP nieważne której słuchać :P Tak to wam mogą w Erze zrobić :P

schudnać zrobic operacjeznalesc facetaurodzic dziecko ale to juz chyba w 2010 ;-)