Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mananana

Wiem jak zapomnieć o byłym...

Polecane posty

Kochałam jak szalona przez blisko 2 lata. Nic się dla mnie nie liczyły, tylko on - najwspanialszy, najfajniejszy, cały naj... No i w końcu okazało się, że to nie to, że on jednak nie jest taki za jakiego go miałam. Najpierw długo płakałam, cierpiałam, straciłam ochotę na cokolwiek, non stop tęskniłam, żałowałam. raz byłam zła, raz znów go kochałam - typowe objawy po rozstaniu. Aż pewnego dnia zaczęłam wspominać wszystkie najgorsze nasze chwile, każde jego słowo, gest, wszystko co robił, co sprawiało mi przykrość. I powoli przestał być tym ideałem. Zaczęłam słuchać tego co inni mają/mieli do powiedzenia na temat naszego związku - zaczęłam zauważać to na co wcześniej miałam ochoty. Z ideału stał się zwykłym szarym, zakompleksionym, zakłamanym facetem... A kiedy poznałam innego - o wiele lepszego - jeszcze bardziej chciało mi się śmiać z własnej głupoty. I to da się zrobić... trzeba tylko chcieć a nie użalać się nad sobą, nad własnym życiem, nad tymi wszystkimi \"pięknymi\" chwilami i wspomnieniami. Najpierw tęsknota, potem złość a później już tylko obojętność. Oczywiście to nie wypali wśród kobiet, które są fanatycznie załamane i wolą cierpieć niż nauczyć się żyć na nowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miną kolejne dwa lata
W końcu znowu coś innego się okaże, że to nie to, że to jednak znów nie ten.... Kobietysą cykliczne, nie tylko fizjologicznie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannaW
ja tez próbuje zapomniec... mimo, że jeszcze z nim jestem już uczę się żyć bez niego... i też staram sobie przypominać tylko te złe chwile, słowa wszystkich którzy mi mówili "skończ to".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igusssiiia
bzdura teraz tak mówisz bo minely 2 lata już. Sprobuj to zrobic po tygodniu czy miesiacu ;] nie da sie tak latwo zapomniec. Po jakims zcasie na pewno się zmienia stosunek do wszystkiego ;] Nie ma iealnej recepty;] nie wymażesz go z serca ot tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannaW
a ja mam jedno pytanie (moze troszke nie na temat, ale teraz gdy rozwazam koniec mojego zwiazku, a tak naprawde nie wyobrazam sobie, ze calkowicie urwiemy kontakt): czy wierzycie w przyjazn po zwiazku?? jesli rozstajecie sie oboje w zgodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igusssiiia bzdura teraz tak mówisz bo minely 2 lata już. Sprobuj to zrobic po tygodniu czy miesiacu ;] nie da sie tak latwo zapomniec. Po jakims zcasie na pewno się zmienia stosunek do wszystkiego ;] Nie ma iealnej recepty;] nie wymażesz go z serca ot tak. Nie zrozumiałaś. Byłam z nim 2 lata. Cierpiałam, tęskniłam, wmawiałam sobie jaki to skarb straciłam przez blisko 5 miesięcy. No i któregoś dnia przypomniałam sobie co robił - co robił źle. I tak z dnia na dzień było coraz lepiej. Zaczęłam wychodzić do ludzi, zmieniłam postawę o 180 stopni. Nawet dałam się poderwać pewnemu facetowi z którym do dziś jestem... Wystarczy chcieć. pannaW a ja mam jedno pytanie (moze troszke nie na temat, ale teraz gdy rozwazam koniec mojego zwiazku, a tak naprawde nie wyobrazam sobie, ze calkowicie urwiemy kontakt): czy wierzycie w przyjazn po zwiazku?? jesli rozstajecie sie oboje w zgodzie To zależy. Bo możecie się przyjaźnić i chodzić nadal do łózka - z racji tego, że się tak dobrze znacie. Możecie też udawać, że wszystko jest ok i robić za wspaniałych kumpli a skończy się to pewnie tak że albo wylądujecie w łóżku albo takie utrzymywanie kontaktu na siłę znudzi się jednemu z Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×