Jak sie zachować? KIedy wiadomo że to już?

Mam 20 lat i cudownego chłopaka-bylismy razem 4 miesiace, ja go rzuciłam, po jakimś czasie wrócilismy do siebie, teraz jestem pewna swoich uczuci i wiem że go kocham-on wyznał mi to wczesniej... czesto przebywamy razem, pieścimy sie na łożku i czasem boję sie ze może dojś do czegoś wiecej. Jestem dziewicą-i boję sie tego ze on mnie nie zaakceptuje, że nie bede wiedziała jak sie zachować, chyba nie chce jeszcze tego robić. On nalega na pieszczoty a mi czasem jest tak dobrze, że boję sie, że przekroczymy granice i nie bede mogła nad tym zapanować...nie wiem czy jestem już na to gotowa. Boję sie też tego, że gdy posuniemy sie za daleko i nagle ja przerwę ( co juz 2 razy miało miejsce gdy nagle sie opamietałam) to on bedzie sie czuł rozczarowany. Do tego on bardzo lubi mnie pieścic a ja zaczynam mu tego zabraniać bo boję sie własnej reakcji i tego że w koncu sie nie opamiętam- nie wiem jak mu to wytłumaczyc. Jak mam z nim pogadać? Kiedy bede wiedziała że to juz, że nadszedł czas na ten pierwszy raz?

i znajdzie sobie prawdziwą kobietę, a nie siusiumajtkę jak ty, głupia trąbo, na oazę spadaj , glucie......

Powiedz mu, ze jestes prawdziwa katoliczka :)

a on wie, ze jestes dziewica?

Nie rób tego, potem będziesz żałować tak jak ja. Jak chłopak kocha, to nie przymusza do niczego i rozumie, gdy dziewczyna czegoś nie chce. jeśli się obraża, jest rozczarowny itp. to wypisz wymaluj mój były, ja z nim poszła do łóżka i strasznie tego żałuję... potem będzie jeszcze innych rzeczy wymagał, jak zobaczy że dla niego to zrobiłaś.....

Wie, ale nigdy nie poruszalismy tematu sekxu.

Nigdy sie nie obraził-no moze raz zdarzyła sie dziwna sytuacja gdy powiedziałam mu stop-odwrócił sie i powiedział że idziemy spac-myslałam ze sie obraził ale on stwierdził ze nie.

wiesz, odpowiedz jest jedna, jesli nie czujesz sie jeszcze gotowa, to tegop nie rob, malymi kroczkami do tego dojdziecie. ale powiedz mu to co cujesz, ze sie boisz, zeby wiedzial chlopak jakie sa powody Twojej niecheci.

boję się bliskości Jesli Cie kocha to nie bedzie Ciebie do niczego przymuszal. Jesli nie to znajdz kogos wartego Twej milosci!

w pipe kobyle włóż taką miłość, miłość to kochanie , wspólne spanie i ruchanie, a wy szczawie, tarmosić bobra, a nie gadać o miłości.

Spróbuje z nim pogadać, to pierwszy facet w którym wiem ze jestem zakochana i pierwszy chłopak z którym jestem dłuzej niz miesiac

to ile jestescie w sumie razem? wiesz, ja sie chyba Tobie nie dziwie. sama mam 20 lat, jestem dziwica i pewnie te 6 miesiecy to byloby za szybko jak dla mnie.

znalismy sie przez wiekszośc liceum, podobał mi sie ale jak zaczelismy byc razem okazało sie że to nie to-byłam dla niego straszna-nie wiem jak wytrzymał ze mna 4 miesiace zanim go rzuciłam i poznałam innego z którym rozpadło sie po miesiacu. Ten pierwszy sie zmienił, potem odnowilismy kontakt, był zupełnie inny, sama zaproponowałam powrót, było mi z nim dobrze i nawet nie wiem kiedy okazało sie że go kocham-z wzajemnościa-teraz jestesmy razem od powrotu ponad 5 miesiecy. Wiem że mnie kocha, że moge mu całkowicie zaufac, ale po prostu chyba jeszcze nie jestem gotowa na aż taką bliskość.

wiec nic na sile;) naprawde, nie naciskaj na siebie, pogadaj z nim otwarcie. powodzenia!