To taka gra? /

Pół roku temu poznalam faceta.5 lat starszy. ten wieczor co sie poznalismy spedzilismy na lawce do 3 w nocy ,potem odprowadzil mnie do domu i pocalowal... od razu zaiskrzylo. Nastepnego dnia bylismy umowieni na koncert ,nie odezwal sie ;/ dopiero dzien pozniej. Potem z miesiac po zadzwonil czy pojde z nim na domowke do kumpla,poszlam ,skonczylismy w lozku.. potem znowu cisza nie odpowiadaj na moje smsy.. i bach odezwal sie ze chce sie spotkać.. umowil sie i nie przyszedł ;/ i chyba 4 razy tak mnie wystawił. w kocu wyslal po mnie swojego kolege. ehh spotkalismy sie i bylo fajnie. Pytal czemu na niego nie patrze,a ja na to,bo sie zakocham a on,że dobrze by było gdybym sie zakochała. Zabrał mnie za miasto. Patrzylismy w gwiazdy wspominał nasza wspolna noc bardzo milo,a potem tanczylismy wolny taniec., przytulil mnie i powiedział "czujesz jak mi serce bije? Tak mocno? To do Ciebie,bo jesteś blisko" myslalam ze umre hhehe.. mieliśmy isc razem na cmentarz w dzien zmarłych ale nie przyszedł.. nie odzywal sie dlugo.. dzis sie odezwal jakby nigdy nic... zapytał kiedy idziemy na piwo.. ja powiedziałam ' pójdziemy i jak zawsze nie dojdziemy" to szybko odpowiedział,że sie zgadamy i ze musi konczyc,... i pewnie znowu zniknie na nie wiadomo ile czasu. wszyscy mi mowia,ze to taki llovelas. Pierw zawroci w glowie,zrobi nadzieje a potem pierdolnie... On mowi,ze to wszystko klamstwa;/// ja sie zakochałam na amen i nie wiem co mam zrobic :(:( Pomozcie mi prosze,co powinnam zrobić? Co mu powiedziec?... niedawno dowiedziałam sie,ze ma dziewczyne.. a moj kolega słyszał jak jakaś lala do niego mówi " Ty to te księżniczki ciągle inne masz" :O

ja ci radzę, uciekaj od takiego jak najszybciej :O też mam taką sytuację, ale już to walę. Tu niby pięknie i ładnie, podobno tęskni, a gdy przychodzi do konkretow........ :(

szanuj sie i nie dawaj dupy takim smieciom :O

To nie gra. On ma Cię w dupie. Rozumiem, że to lubisz. Szkoda, że to boli. Wsio.

bajere to ma 1sza klasa.. nie umiem sie takiemu oprzeć... Jest moim ideałem poprostu.. ale taki może mieć każdą... Wszystkim gadam jak go nienawidze i,że mu nawrzucam a jak go widze albo się odezwie to nie ma bata...

upupuppupu

daruj sobie ma cie na kazde skinienie palca:O jak nastepny razem przyjdzie to powiedz mu ze nie masz czasu ze nie chesz sie z nim widziec... a nie za on dzwoni pw miesiacu a ty od razu ok to sie spotkajmy ile masz lat? zreszta dobry bajerant z niego

20 on 25

daj sobie spokoj jestes zabawka dla niego tacy sa najgorsi a jezli ktyóras go uwiedzie to na pewno nie jeakas uległa dwudziestolatka.. taki facet potzrebuje jak juz twarde zdecydowanej kobiety która wie czego chce i o która bedzie musiał troche powalczyc a nie etaka która ma na sknienie palca

Zakochałam sie :( nastepnym razem zapytam czego ode mnie chce... ze to mnie nie bawi juz i ze ma dac mi spokoj .. :(

wiesz co nie gdaj z nim nie spotykaj sie bo bedzie cie bajerował pojdziesz na spotkanie z nastawieniem zeby spadał...a znowu ci nagada pieknych słówek i bedziesz jego nie odbieraj telefonów, nie reaguj...daruj sobie

Trzymaj za mnie kciuki... a raczej za moją silną wole. Tyle co ja już przez niego wypłakałam.. starczy mi :)

dobra bede trzymac kciuki tez nam takiego jednego....wiec wie co mówie:)

tez tak robie z dziewczynami, nie lubie rutyny.

super...

nawrzucałam mu i wygarnełam wszystko a on powiedział,że przeciez nic do siebie nie czujemy tylko kolega i kolezanka. myslalam,ze padne..

Kobiety to to skończone idiotki i kurviszoony :( wy dziewczyny nie powinniście nigdy z jaskiń wychodzić takie z was kretynki bezmózgie...

lubisz byc szmata na zawołanie? bo własnie nia jestes

Muffinn jeśli tak twierdzisz to się upodabniasz do tego gościa o którym poiuytsfdg pisała

właśnie.. czego nie zrobisz dla miłości?:( Bardzo mnie zabolało jak powiedział cytuję "ani ja ani Ty nic do siebie nie czujemy ...co oczywiscie nie oznacza ze mamy zrywac kontakt ostatecznie chyba co??"

upupuppu

upup

Weź pod uwagę, że naprawdę trudno jest pogodzić randki z kilkoma dziewczynami. Niektórym trzeba odmówić, albo po prostu nie przyjść. :P

I dobrze koleś robi. Korzysta z głupoty i naiwności kobiet. Tak samo jak Wy wykorzystujecie facetów :). To jest życie a nie bajka. Jeśli nie znasz swojej wartości przegrywasz. W Twoim przypadku widać to ewidentnie. Jesteś na jego zawołanie. Zachowujesz się jakby on był jednym facetem na świecie a jeśli nie on to żaden. Rozejrzyj się. Istnieją wartościowi mężczyźni. Jeśli ich nie dostrzegasz to rozejrzyj sie jeszcze raz i nie popełniaj tego samego błędu wielokrotnie. On ma poczucie swojej wartości domyślam się, że jest zdecydowany w tym co mówi, robi i jest na wygranej pozycji. On Cię nie traktuje jako tej jedynej tylko jedną z wielu.

on24eg napisał dokładnie tak jak jest... ehh

up