Czy mogę na to liczyć? Pytanie do facetów

że za rok kiedy skończymy studia facet mi się oświadczy bo uświadomi sobie że jak się rozjedziemy do swoich miast to związek się rozpadnie?:o żadne z nas nie chce zostac w mieście w którym studiujemy

Wszystko jest mozliwe..lacznie z tym ze jednak miłość "studyjna" sie zakonczy...

:o i nie da się tego przewidzieć nawet jak mówi że kocha? nie chcę stracić tyle czasu...

Ja w razie czego najwyżej się przeprowadzę.

Jak mu zalezy to bedzie sie starala byc z Toba nawet po studiach kiedy sie rozjedziecie a oswiadczyny..hym to juz indywidualna sprawa..skoro kocha to pewnie o tym pomysli...

jak nie zamieszkacie gdzieś razem, tam gdzie będiecie szukać pracy i budować życie, to na pewno związek się rozpadnie

zdaje sobie z tego sprawe że tam gdzie zaczniemy tam bedziemy a jak zaczniemy osobno to i tak będzie... nie wiem czy o tym myśli czy mozna to jakoś facrtowi uświadomić?

Bozia buzi nie dała żeby się go spytać co myśli o małżeństwie i tym żeby ci się oświadczył? myślisz głupia krowo że facet wsszystkiego się musi domyślać

dała ale dała też rozum i wiem że faceci się boją takich rzeczy jak ślub i rozmów na ten temat też i dlatego cięzko mi jakoś zacząć bo niby jak mozna zacząc rozmowę na ten temat?

a co to żeby wynająć mieszkanie to trzeba brać ślub? :O przesadzasz :D

jak wynajmiemy mieszkanie ak po prostu to dopiero wtedy poczuje że wszystko już ma...