Zwariuje chyba! Pomóżcie mi zrozumieć jego zchowanie!

Otóz bylam keidys zwiazana z facetem, niestety z pewnych przyczyn nie moglismy byc razem mimo ze ja go bardzo kochalam i kocham od 10ciu lat... dodam ze nie ejst zonaty , dzieciaty itp(chodzi o cos zupelnie innego)... Przespalam sie z nim po latach ( z milosci ale uznalam ze to nie am sensu .. kiedys odezwal sie zeby zaproponowac mi kolejne spotkanie:odmowialm, bylam apatyczna i zimna... teraz keidy nadeszly swieta zlozylam mu zyczenia a on owszem odpisal w ciagu chyba pol minuty ale nie pytal co u mnie itp, odpwiiada na smsy bardzo szybko ale nie interesuje sie mna tzn. nie pyta co sie ze mna dzieje itp ... Mam w zwiazku z tym pytanie i kilka opcji: czy moze nadal ma urazona meska dume ze go "przyslowiowo" olalam, czy odpisuje z grzecznosci... Jak dla mnie ktos nic ni znaczy to nawet nie odpwiadam na smsy itp... dodam tez se ten facet ma na bakier z prawem i ma 35 lat pomozie, bo przeciez nie zapytam go wprost! skoro nie cche zemmna zadnego kontsktu to niech nie pdoisuje na esy w ciagu kilku sekund a jelsi ejst obrazony to tez powiien inaczej to okazać!!

pomozcie ludzie :(

to jakiej pomocy oczekujesz? Skoro byłaś dla niego chłodna to on ma za tobą biegać jak wariat?

z opisu wynika ze gość warty zainteresowania :/

Ale o co Ci własciwie chodzi, Jula? Powiedz tak szczerze? Jeśli uznałaś że nie będziecie razem, to po co szukasz kontaktu i analizujesz sprawę?

???

mogl chociaz zapytac co u mnie, w koncu to ja wyciagnelam pierwsza reke, poza tym jak sie z nim kochalam to chlodna nie bylam ale uznalam ze to nie ma sensu bo ten facet prowadzi ryzykowne zycie i stad ten moj chlod byl ale pomyslmalam ze przyjaciolmi a nawet kochankami byc mozemy( ja i on jestmsy wolni) a on tak chlodno mnie traktuje, z tych nerwowoserce mnie kluje zaraz sie napije chyba :( mam spieprzone swieta przez niego :(

chcialam chociaz zeby byl moim bliskim przyjacielem , to wszystko, bylam w nim kiedys mocno zakochana, kadego faceta porownuje do niego i wszystko co jest w znim zwiazane analizuje :( unioslam sie duma i dlatego bylam dla niego zimna po tym ostatnim spotkaniu :(

droga Julko, Trzeba sobie najpierw uczciwie odpowiedzieć na pytanie: czego Ty na prawdę w związku z tym facetem chcesz. Bo mi się wydaje, że Ty nie wiesz. Nie wiem, ile masz lat, ale chyba nie wierzysz w przyjaźń z tym chłopakiem?

od 10ciu lat sie w nim kocham a teraz taki cyrk/1 chcecie znac prade czemu nie chce z nim byc jako oficjalna kobieta?? bo to kryminalista i zajmuje sie gangsterka i ma kilka wyrokow za soba. cche miec w nim tylko bliskosc, czulosc, oparcie , zrozumienie seks hehe glupia jestem - wiem, wstyd sie przyznac ale taka prawda, serce nie sluga

on ma 35 lat ja 26

nie olewajcie mnie :( moze powinnam inaczej zadac pytanie? czy ktos odpoiada na wiadomosci jesli ososba wysylajac go nie obchodzi?

Jula, a może Ci odpowiada w ciągu kilku sekund, bezmyślnie, po to tylko, żeby trzymać się "w obwodzie"? nie wiem, trudno powiedzieć, nie znam się na kryminalistach, z nimi to pewnie wszystko możliwe...

Poszukaj sobie młodszego:P.

Ja tez nie wiem dlatego zalozylam taki temat. Teraz zaluje ze wyslalm te zyczenia itd :( moze faktycznie trzyma mnie w rezerwie ale idpisuje automatycznie skubany tylko nie wiem po co. Do mnie wypisuje ostatnio taki kumpel ale nie wdaje sie w zadne dyskusje, nie odpisuje, nie odbieram tel, po prostu jakby mnie nie bylo i dak sobie spokoj juz. faceci tez tak przeciez robią jak chca sie pozbyc dziewczxyny dlatego tego typa nie rozumiem bo po co robic komus nadzieje?