Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a teraz na pomaranczowo

kto ma jeszcze tak popsuty humor?

Polecane posty

Gość Sylwka
Jak Cię jakiś zostawi przed ołtarzem to zweryfikujesz swój pogląd.Jeszcze trzy dni temu też tak myślałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość network
sylwka , wyluzuj trochę , bo kobiety pomyślą , że masz rację o facetach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TransAm
a teraz na pomaranczowo Straciłam miłość swojego życia. Wszystko zniszczyłam. I nie mogę sobie z tym poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TransAm
Sylwka, a tak swoją drogą, to masz rację, to podgatunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TransAm Może nie wszystko stracone? A jeżeli tak... Widocznie miała być to dla ciebie nauczka. Następnym razem tak nie postąpisz. Sylwka Nie zostawił, ale nieraz zaszedł ostro za skórę. Jednak i tak uważam, że mężczyźni są lepsi od kobiet. Nie, nie jestem antyfeministką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TransAm
Briee, z całym szacunkiem, ale "nauczka" nie jest chyba najtrafniejszym określeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz na pomaranczowo
TransAm nic sie nie da z tym zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TransAm
a teraz na pomaranczowo Jak na razie On nie daje mi takiej możliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość max wy-golonko
Briee czy Ty jesteś TA Briee???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TransAm
Briee, Wiesz co, w życiu zawsze będziemy popełniali błędy, często nawet będziemy je powielać. A życie jest nie tylko czarne i białe, są również kolory szarości. Życie często zaskakuje. Lekcje możemy wyciągnąć, aczkolwiek każda sytuacja w życiu jest inna, a każdy człowiek wyjątkowy. Stąd też nabierzemy więcej mądrości życiowej, a podobne błędy będziemy popełniać dalej, gdyż taka sama sytuacja już się nie powtórzy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TransAm
Sylwka, czy Tobie, jako osobie zainteresowanej, znany jest powód odwołania ślubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwka
Tak,bo nie zgodziłam się na chore warunki wspólnego życia z teściową.Wybrał mamunię...Szkoda tylko,że tak późno przedstawił sprawę. Matka nim rządziła do tej pory,ale myślałam,że pojmie,ze on idzie na swoje,a ona myślała ,że ja dołącze do ich grajdołka i jeszcze jednego parobka będzie miała. Ma firmę i trzyma go w garści kasą,a on lata za nia jak chłopak na posyłki.Wolałam biedę z nim niz majatki z jego mamusią. On wybrał wygodę na maminym garnku w roli podnóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigi21
tez mam popsuty..świeta koszmarne.zero przyjaciol..brak chlopaka..studniowka na ktora nie mam ochoty isc..hmm sylwester po raz n w domu..eh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TransAm
Sylwka Cholera jasna, no to rzeczywiście przesadził. Mógł się wcześniej określić. Najprawdopodobniej jest między nimi jakaś bardzo silna więź. Syndrom nie odciętej pępowiny, wiesz co mam na myśli. Doskonale rozumiem powody, dla których nie chciałaś być "parobkiem" teściowej. Chory układ! Za żadne skarby! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwka
No właśnie książkowy przykład mamisynka.Na dodatek jak go zjechałam z góry na dól to jeszcze jeszcze się wielce obraził i powiedział,że kiedyś zrozumiem co straciłam. Nawet nie widzi jak bardzo jest okaleczony psychicznie. A mieszkanie ,które mamusia nam dała miało być na nią a wnim zameldowana ja i ona a on u ojca.Chore.Zaborcze babsko żałowało mi z nim nawet wspólnego adresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TransAm
Sylwka Nie dość, że uzależniony finansowo, to do tego życiowo bezradny. Zakładam, że pracuje u "mami" (tak ją złośliwie nazwę) i teoretycznie będąc "na swoim" mogłby to kontynuować. No ale, nie byłby już pod jej kontrolą, a zarazem zniknąłby też parasol ochronny, którym go ochrania. Czyżby stchórzył? Cholera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TransAm
Sylwka Z tym zameldowaniem, to przegięła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TransAm
Sylwka Nieźle to wszystko sobie obmyśliła. Ale spójrz, jak niby cwana mami na ty wyszła. Według mnie, jej syn stracił przez nią normalną kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TransAm
Sylwka Co za paskqdna baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwka
Dokładnie! Stchórzył i to już trzeci raz odwołał ślub.Najpierw sami (on i mami) kupili mieszkanie ,którego nawet nie obejrzałam,ale kredyt miałam razem spłacać więc się wściekłam.Potem się bez powodu obraził.A teraz to zameldowanie.A powiedzaiał mi bydlak o tym jak wsiadałam do pociągu wyjeżdżając do niego na zawsze.Wystraszył się.A ja teraz mam straszne problemy,bo już porzuciłam w swoim mieście pracę,a dziecko wypisałam ze szkoły.Pomyślicie,że to prowokacja,ale naprawdę są jeszcze taki szczere dupy jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TransAm
nigi21 Czy to przejściowe czy już dłużej trwa i jest spowodowane czymś ciężkim, oby nie nieodwracalnym? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TransAm
Sylwka Po raz trzeci! Rany, podziwiam Cię! On ma naprawdę cholerny problem z mami. Oj, coś czuję, że kobietę swojego życia, to on od dawna ma przy swoim boku. Ona daje mu niemal wszystko. Super, tylko dlaczego to jest jego mami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TransAm
Sylwka Jeżeli chodzi o mieszkanie, to reasumując ona je Wam kupiła, tak? Chciałabym jeszcze zapytać (nie poczuj się urażona), czy to Wasze wspólne dziecko? Pytam, bo chcę to wszystko sobie poukładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TransAm
Sylwka Reasumując, poświęciłaś temu Parchaczowi całe swoje dotychczasowe życie, chcąc budować wszystko razem od nowa, czy nie mam racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwka
Ja też myślę,że ona by mu wtstarczyła gdyby mogła mu jeszcze d...dać.To niech mu burdel kupi a nie naraża kobiety na związek z nim. TransAm : To nie jest nasze dziecko,ale tu nie mam nic do zarzucenia.To już nastolatka ,która mu przytakiwała więc za nią światu nie widział.Pewnie miał wreszcie nad kimś poczucie władzy.Nawet dzisiaj o nią pytał i chce mi pomóc ze względu na nią.Prędzej bym żabę zjadła niż przyjęła jego pomoć.Chciał żebym bez ślubu z nim po tym wszystkim zamieszkała,żeby dziecko poszło do szkoły.Cwaniak bez ślubu na próbę... Mami rady dała.Teraz na tym zadupiu muszęcoś wynająć,bo dziecko musi tam iść do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TransAm
Cartoon Network Ten typ tak ma? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwka
Reasumując, poświęciłaś temu Parchaczowi całe swoje dotychczasowe życie, chcąc budować wszystko razem od nowa, czy nie mam racji? Tak,chciałam stworzyć nasze życie na jego terenie ze względu na jego pracę(firma).Ale nasze życie,bez jego rodzinnych układów.Myślę,że jemu nie chodziło o pracę tylko nie chciał do mnie wyjechać,bo oznaczałoby to rozstanie z mami.Ta firma to przykrywka ,żeby być z mami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×