po ponad 8 latach on nie ma w stosunku do mnie planów

jestes smieszna.... facet sie przyzwyczail do ciebie, poza tym gdzie indziej znajdzie taka glupią co bedzie mu dawac przez 8 lat???? i niczego w zamian, no zastanow sie. milosc jest slepa ale w twoim przypadku to juz za bardzo nawet.

Na pewno mu zalezy, tylko na czym? Moze na seksie, poki nie ma nikogo innego. Moze na tym, zebys nie robila scen, bo nie lubi konfrontacji. Moze nie potrafi poradzic sobie z samotnoscia i chce z Toba byc poki nie znajdzie kogos innego i nie bedzie pewien ze cos z tego wyjdzie. Skoro twierdzisz ze mu zalezy, czemu masz watpliwosci co do niego?

Czemu, u licha, nie chce z Toba mieszkac? Zyjecie od 8 lat w cnocie i sie boi ze ulegniecie pokusie? Diabelnie mnie to zastanawia

"Przytulamy się, całujemy, przedstawiam mnie znajomym, rodzinie-jako swoją dziewczynę. przychodzi po mnie do pracy, odprowadza do domu, często spacerujemy, uprawiamy wspólnie sport.itd" hehe no OK OK ale za żONę CIE NIE CHCE!!!!!! NIE CHCE Z TOBA ZALOZYC RODZINY I MIEC DZIECI. nawet zamieszkac z toba nie chce

nie rozumiem, to ty z nim sypiasz w koncu czy nie?

Właśnie cały problem w tym , że naprawdę nam na sobie zależy-ale jak pojawiło się mieszkanie-snucie planów i poważniejsze podejście do przyszłości on się wycofuje-nie chce nawet poruszać tego tematu-mówi, że nie mogę go zmuszać do czegoś czego nie chce-jak zechce to powie-a póki co jak mi się nie podoba lub jeśli każę mu wybrać - to się rozstajemy bo nie mogę go zmusić. Choć staram się wybrać odpowiedni moment-nakłonić do bardzo spokojnej rozmowy-(by mi umotywował dlaczego nie chce-bo sama się nie domyślę-powodów może być wiele-)On nie potrafi mi wytłumaczyć jak zacznę temat albo wychodzi, albo się kłócimy albo rozstajemy(po krótkim czasie wracamy ale wciąż nie mam wyjaśnienie jego zachowania)

zachowujemy czystość do ślubu

inez odejdź od niego i wytłumacz czemu to robisz... musisz to zrobić, wasze przytulanki, pocałunki i wspólne spędzanie czasu opierają się tylko na złudzeniu i braku trwałych deklaracji, nie mają żadnego fundamentu:O jeśli on Ci mówi "droga wolna" to znaczy że coś tu jest nie tak:O

jak dla mnie to wy oboje macie cos z glowami nie tak. rozumiem, ze chcesz zachowac czystosc, OK wszystko pieknie, ale chyba facet nie ten. poszukaj innego. masz juz swoje lata, nie jestes najmlodsza, czy jest sens dalej czekac az jakis dupek sie w koncu zdecyduje. poza tym ja jestem pewna, ze ten twoj chlopak nie jest normalny. ma dziewczyne i ani mu do sexu, ani do slubu, nic.... moze on sie brzydzi sexu albo ma co do tych spraw jakies chore poglady. a tez ma juz swoje lata. konczac napisze ci, zebys go zostawila, bo koles NIE jest normalny. moze on ejst ksiedzem???? kto wie, w kazdym razie uciekaj dziewczyno, masz jeszcze szanse wyjsc na ludzi. to tyle, ide z tego topiku bo glupota autorki i dziwnosc jej chlopaka nie miesci mi sie w glowie :o a ty sobie zniszczysz zycie przez niego, jestem tego pewna. no ale jak to mowią, jak sobie poscielesz tak sie wypisz. zycze ci przyjemnych kolejnych osmiu lat bez milosci fizycznej i blagania sie o piersionek zareczynowy... nie mowiac juz o slubie.

ja pierdykam, jestem w szoku no!!!! hahaha TEN TOPIK TO CHYBA NAPRAWDE PROWOKACJA BO W GLOWIE MI SIE NIE MIESCI!!!!!!!!!!!

zakochana ines zachowujemy czystość do ślubu Albo podszyw, albo provo ;)

Czystość aż do ślubu ....? W waszym wieku....? A jak się nie zgodzicie temperamentami? Kurcze, to jakaś nieczysta sprawa z jego strony..... ja też myślę, że on na boku sobie nieźle poczyna, a ewentualnny ożenek z Tobą popsuje mu szyki :-(

poza tym .....żyjąc już tyle lat, wiem, że dla Ciebie to nie jest komfortowa sytuacja.... ja bym się na przykład źle czuła, jakby mnie mój facet nie pożądał .....i nie okazywał pożądania ..... poza tym, już z Twoich potów wynika, że lubisz być dopieszczana i tulona, a on ......raczej nie .....raczej ma mały temperament .... to źle służy na przyszłość waszą .....a raczej Twoją :-(

facet który kocha poczeka!!!za to też faceta trzeba docenić

otóż rozwiązanie problemu. brak seksu w związku 8 letnim :P szkoda że to prowokacja. a już się wczułam i chciałam dawać rady autorce żeby zostawiła tego frajera.

znaczy....żle rzute na waszą przyszłość /chciałam napisać/ W miarę upływu czasu bedzie coraz gorzej....ponieważ pod 40-stkę Twój temperament będzie rósł a jego malał i co wtedy???? Ja bym się na Twoim miejscu czuła niedowartościowana jako kobieta ... a co z zajściem w ciążę? /bo jak widać, to Ty jego w ogóle nie pociągasz jako kobieta :-(/

Macie rację, to na pewno podszyw, niemożliwe, żeby kobieta do tego stopnia zatraciła instynkt samozachowawczy :-( To straszne, co tutaj czytam.... A za kilka lat będzie pisała, że szuka kochanka, bo mąż nie daje jej seksu w małżeństwie :-(

no tak pociupczyć dostanie jak będzie chciał dopieścisz no to po co mu ślub mieszkanie czy dzieci to bardzo praktyczne nie trzeba kupować krowy żeby mieć mleko a przez 8 lat można sie przyzwyczaić do opcji z \"kartonika\" Jakie te kobiety są naiwne zawsze przeginacie w którąś strone albo wredne i wyrachowane suki albo taka słodka że robią z nią co chcą....

ryba w 100% się z Tobą zgadzam :-( niestety

robisz nas w balona, co? jeśli nie to facet ma problem z erekcją albo inny tego typu, niemożliwym jest żeby ktoś nie sypiał ze sobą 8 lat, chodząc, całując się, przytulając

kurcze ......no nie wiem, co o tym myśleć, może jacyś faceci się wypowiedzą jeszcze?

nie tylko przez sex można okazywać sobie czułość

Nie dziwie sie temu facetowi. Mieszkanie na własną rękę jest dużo wygodniejsze niż z kobietą.

aseksualnego ;)