Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CalkiemZdezorientowanaSytuacją

CO SIĘ ZE MNĄ DZIEJE?

Polecane posty

Gość CalkiemZdezorientowanaSytuacją

ludzie jestem z chlopakiem od ponad 3. lat, jednak od ponad roku mnie źle zaczął traktować: częściej wybierał kumpli, za bardzo pozwalał sobie pić i w dodatku w stosunku do mnie się zmienił: rzadziej mówił miłe rzeczy a częściej słyszałam krytykę i ogólnie odnosił się do mnie nie tak jak powinien. Wszystko cierpliwie znosiłam, jego głupie humorki i kaprysy, to, że wiecznie o wszystko obwiniał mnie. Nie miałam siły z nim skończyć... Od jakiegoś czasu jednak to zaczęło robić się samo, tzn. zaczęłam się co do niego zniechęcać, coraz bardziej zaczęłam czuć przywiązanie.. uczucie też, ale to pierwsze przeważało... I teraz zrobił się dla mnie kochany, zajebiście się dogadujemy, jest dla mnie cudowny... A ja co? To uczucie niepewności co do niego pozostało, tak mnie do siebie przez te wszystkie cierpienia jakie przy nim przeszłam zniechęcił, że nawet jak jest wspaniały, ja dalej czuję, że jest coś nie tak... Boję się to zakończyć, że będę żałowała potem i w ogóle a z drugiej strony nie czuję się już przy nim do końca szczęśliwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CalkiemZdezorientowanaSytuacją
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakończ to
ja tak wczoraj zrobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CalkiemZdezorientowanaSytuacją
a czemu zerwałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwdhxiownxiid
Rozumiem Cie, tez tak kiedys miałam, spróbuj z nim szczerze porozmawiac, powiedz ze boisz sie znowu mu zaufac bo nie wiesz kiedy znowu cos go opęta i zapytaj dlaczego tak Cie traktował. Nie wiem co Ci doradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rotflmao
a moze bylo tak, ze zrobilas sie za bardzo dostepna, w pelni zdobyta, i dlatego przestal sie starac,a pozniej jak zobaczyl ze mniej ci zaczyna zalezec to zaczal sie znow starac? trzymaj go na dystans a bedzie sie staral, tacy oni juz sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CalkiemZdezorientowanaSytuacją
w tym rzecz, że ja nie zaczęłam się zachowywać w stosunku do niego jakoś inaczej.. bynajmniej tego nie dostrzegłam... wydawało mi się, że wszystko jest zajebiście, w tym sensie, że on tez tak uważa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×