Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa siedemnastolatka

CZEMU NIE WIERZYSZ W BOGA? ODPOWIEDZ- BO GO NIE MA- TO DLA MNIE NIE ODPOWIEDZ,

Polecane posty

Gość Reiss
ja też od dzisiaj wierze w Biga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tukan22
jedyne w co wierze to w humanitarną smierc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leorian
a wiecie że przeciętny ateista ma większy iloraz inteligencji niż przeciętny katolik??? HaHAHAHAHA udowodniono to na podstawie badań..... ale w sumie nie dziwota, oj, NIE DZIWOTA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja od dziś wierzę w Biga
to pewno wyższa forma wiary w Boga. Big jest moim przywódcą, Bigu prowadź mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotty123
Skoro Bóg jest wielki, to mozna go nazwać również Bigiem ;) Słuchajcie, wychodzi na to, że jestem wierząca, ale nie praktykująca. Kiedyś moja znajmowa zbeształa mnie za to stwierdzenie, bo podobno taka sytuacja jest niemożliwa (żeby wierzyć i nie praktykować). Niby dlaczego? Przecież ja jestem taką osobą :D Ktoś mi to wytłumaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotty123
Hehehehee, ale się uśmiałam, jesteście niesamowici :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15:08 [zgłoś do usunięcia] dotty123 Słuchajcie, wychodzi na to, że jestem wierząca, ale nie praktykująca. Kiedyś moja znajmowa zbeształa mnie za to stwierdzenie, bo podobno taka sytuacja jest niemożliwa (żeby wierzyć i nie praktykować). Niby dlaczego? Przecież ja jestem taką osobą Ktoś mi to wytłumaczyć? chodzi o to, że jeśli np. jesteś katoliczką, to musisz się stosować do zasad katolicyzmu, czyli np. chodzić do kościoła itd. jeśli tego nie praktykujesz, to nie jesteś prawdziwą katoliczką, tylko wierzysz w swojego własnego boga (a nie katolickiego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, jak będziesz troszkę starsza to zrozumiesz odpowiedź \"bo go po prostu nie ma\" i nabędziesz odrobinę empatii. Nie doszukuj się złośliwości w mojej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciemny naród uwierzy
we wszystko. Jakby zamiast Boga ktoś wymyslił dupę Maryni. To wierzyliśbyście w dupę Maryni, do niej kłanialibyście się i modlili oraz dawalibyście na tacę dla dupy Maryni. To coś na wzór seksty, jeden (lub kilku) mądry człowiek manipulujacy resztą. Zobaczcie jak te wiary w sekty się kończą... Szczytna idea sekty zabarwiona zwykle jakimś końcem swiata działa na otumaniony lud, który chętnie oddaje swoje majątki, po to by w końcu skończyć marnie. Ja wierzę w zasady moralne, wiem co dobre co złe, ale do tego wiara w dupę Maryni nie jest potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tukan22
nie wierze , bo nie lubie kpin z człowieka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tukan22
a dla mnie nawet jak istnieje to sie z nim nie zgadzam i to jest wystarczające zeby nie wierzyć . Z czym sie nie zgadzam ? Z tym jak wyglada ten swiat i ze sobi robi chyba jaja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotty123
No ale ja właśnie nie jestem katoliczką (nie mogę się tak nazwać, bo nie praktykuję), ale fakt ten nie zabroni mi przeciez wierzyć w Boga. Czy katolicy uważają, że Bóg należy tylko do nich, mają jakiś monopol czy co? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutro jest święto wielkiego
Biga i pamiętajcie, żeby nie pić wody, bo Big tego nie lubi. Módlcie się do Biga i jedzcie surowe mięso na znak zjednoczenia z Bigiem. Big jest wielki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli pomyślimy sobie o Chinach, i kulturze chińkiej, wyłączając incydent z Mao i komunizmem, okazuje się, że chrześcijaństwo pod każdym względem to pikuś, pod wzlędem filozofii, wieku i ilości wyznawców. A o wiele starszy i mający się całkiem nieźle jest konfuncjonizm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15:14 [zgłoś do usunięcia] dotty123 No ale ja właśnie nie jestem katoliczką (nie mogę się tak nazwać, bo nie praktykuję), ale fakt ten nie zabroni mi przeciez wierzyć w Boga. Czy katolicy uważają, że Bóg należy tylko do nich, mają jakiś monopol czy co? no właśnie o to chodzi, każda religia głosi, że ma taki monopol, choć w rzeczywistości żadna nie może przecież mieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dotty123
wiara katolicka opiera się na wierze w Boga. Jesli nie zgadzasz się z wiarą, to dlaczego zostawiasz z tego wszystkiego Boga? Bez wiary Boga nie ma? Tak jak np. palca bez ręki. Może jesteś ograniczona umyslowo i musisz w coś wierzyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to fak większość tzw
katolików, nie wierzy w katolicyzm, lecz stwarza własne religie. A to np. z tym, ze sex przedmałżeński nie jest grzechem a to, że nie będzie się wyspowiadać, itp. itd. Wszystko robią pod płaszczykiem katolicyzmu, choć same go negują. Gdzie tu sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie żadnego sensu w tym nie ma - tak naprawdę, gdyby policzyć samych prawdziwych katolików w Polsce, ale takich, którzy akceptują wszystkie zasady katolickie, to ciekawe, czy by się chociaż z 5% uzbierało.... ta religia tak naprawdę funkcjonuje już tylko z rozpędu, jedzie na pozorach i ludzkim przyzwyczajeniu, bo większość wierzących i tak wierzy sobie w co sami chcą, a nie w to, co dyktuje religia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa siedemnastolatka
Ludzie mimo wszystko cały czas Boga poszukują. - w każdej wierze jest jakiś Bóg, czytaj to co napisałam. anyżówka- właśnie że w ostatnich latach ilość praktykujących katolików się zmniejszyła, za to mocniejsi wiarą są. Poczytaj były badania bodaj w ostatniej "Polityce" katolik "z przyzwyczajenia" to dla mnie nie katolik żeby o czymś dyskutować to trzeba dziewczynko najpierw poznać historię- nie rób ze mnie idiotki. Dużo na ten temat czytam i wiem jak było. Ciekawe, czemu inni ludzi nie zdusili w zarodku tej "wydumanej wiary", wszak groźba śmierci i pamięć o innych męczennikach powinna ich odstraszyć. vzzne temat dla mnie troche bez sensu... to nie my musimy się tłumaczyć, że nie wierzymy w boga- nie karzę Ci się wypowiadać, chcesz to piszesz, nie to nie. Bez sensu są moim zdaniem tematy "Co macie dziś na obiad?" :O mogę być ciemna, naiwna itd itp, wiadomo zawsze się znajdzie ktoś kto wie wszystko najlepiej, ja pozostanę kulturalna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc po co zawracasz ludziom gitarę i głowę, jak ci wszystko na oazie wyjaślili, pod włos to ty bierz Niemca I szweda, bo Polak się nie da, nie bądź za mądra bo cię pająki za obraz wciągną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś za młoda by dyskutować
brak doświadczenia życiowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz juz nie wierze
Nie wierze,bo nikt mi nie wytłumaczył gdzie ten bozek sie znajduje po tym całym zmartwychwstaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotty123
do dotty123 --> dlaczego mnie obrażasz? :O Masz się za lepszego, bo nie wierzysz? Marny argument.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15:40 [zgłoś do usunięcia] bmblondyn są kochana nawet aż 5 , poucz się trochę a wszystkie jednakowo wyssane z palca, oparte na bzdurnych założeniach i kompletnie bezsensowne. Anzelm przeszedł samego siebie - "bóg musi istnieć, bo skoro ludzie potrafią o nim myśleć, a jest on doskonały, to niemożliwe, żeby go nie było" . mądrość na mądrościami.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa siedemnastolatka
jesteście trochę śmieszni jeśli uważacie że siedemnastolatka nie ma żadnego doświadczenia życiowego. to by znaczyło raczej o Waszym braku pojęcia o życiu. Z całym szacunkiem, więcej pewnie przeżyłam od niejednego z Was. Tu nie chodzi tylko o próbę samobójczą. No ale cóż, teraz modne jest wyobrażenie o nastolatkach którym się w głowach przewraca tylko, cóż... bmblondyn-nie obrażaj mnie łaskawie, bo ja tu nikogo nie obrażam. A jeśli ktoś się czuje urażony moją wiarą to przepraszam :O:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale widocznie ta próba samobójcza jest najważniejsza z tego wszystkiego, skoro tylko o niej raczyłaś wspomnieć (o co nikt nawet nie zapytał). wiesz, gdzie dorośli ludzie przeważnie mają próby samobójcze nastolatek? :D a to dlatego, że nastolatkom zwykle chodzi o zwrócenie na siebie uwagi i możliwość późniejszego chwalenia się tym, jakby było czym :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×