minus 10 kg do walentynek!!!!piękna na wiosne....

hej mam do zrzucenia max 10 kg waże 68 kg przy 175wzrostu wiele razy waga spadała do 65 kg ale wracała. lecz teraz mam duzo silnej woli i tak łatwo sie nie poddam!!!!!!!!! przyłaczy sie ktoś?zapraszam

A co zrobiłaś że już tyle schudłaś?

ja sie przylacze jesli moge:)tylko ze ja waze 95kg i nie wazne ile schudne do tych walentynek wazne by zeszlo cos

Ciagle stosujesz te same metody ... ciagle chudlas ... i tylas ... czy nic to Tobie nie mowi? Niby dlaczego teraz ma byc inaczej? Jesli obecnie tez jest dieta cud (bardzo niskokaloryczna) to niestety i tym razem bedzie tak jak poprzednio. Silna wola tutaj nie ma nic do \"gadania\" ... bo tak dziala ludzki organizm, ze ta silna wola (po dietach cud) po prostu nie istnieje. Chyba, ze lubisz tak w kolko chudnac i tyc :)

artmanka- witaj :) zapraszam cie serdecznie do walentynek mozesz schudnac 10 kg zdrowo na diecie 1000kcal:)napisz ile masz wzrostu

stokrotka3333 a Ty jestes wrozka dietetyczka? Po pierwsze na tej diecie to ona moze przytyc ... 10kg. Po drugie zadne odchudzanie nie jest zdrowe. Po trzecie dieta 1000kcal nie jest zalecana. Mam nadzieje, ze Twoje rady nie wynikaja z tego, ze chcesz zaszkodzic innym ludziom jak najbardziej.

ja mam 168:( chcialabym bardzo 10kg och moje marzenie chyba :)

Moim wyznacznikiem również są Walentynki :) do tego czasu zostało mi dokładnie 7,2 kg :) myślę, że to realny cel... Jak to wypali :D miejmy nadzieję, to zostaną mi ostatnie 3kg - do 06. maja czyli moich urodzin :), a potem tylko nie ulec efektowi jojo :D powodzenia!

dr szpec- jeśli masz nas krytykować to wogóle nie wchodz na mój temat!!!!!!!!!!!!!! jestem optymistką- zapraszam cię :) razem bedzie nam raźniej ... jaką diete stosujesz ile wazysz i mierzysz

stokrotka3333 czyli wolisz, zebym Tobie mowil ... jak to pieknie schudniesz, ze wszystko bedzie wspaniale ... mimo, ze tak nie bedzie? Wolisz sie oszukiwac niz znac prawde, dzieki ktorej mozesz w czas zareagowac? Jak chcesz, Twoje zycie.

Każdemu powinien indywidualnie dobierać dietę dietetyk, więc nie wiem po co chcesz doradzać innym. Dla jednych dana dieta jest dobra, innym może zaszkodzić, to chyba logiczne.

Szpec, czy moglbys sie odezwac do mnie? Widze ze wiesz co nieco na ten temat i chcialabym sie poradzic kogos madrego. Prosze,odezwij sie do mnie na gg - 1261441 pozdrawiam.

Sylwiiiaaa ... czyli wedlug Ciebie kazdy funkcjonuje inaczej i tyle ile ludzi tyle powinno byc przeprowadzonych badan naukowych? Hmm ... ja myslalem, ze organizmy ludzkie funkcjonuja podobnie :(

od połowy listopada schudłam ok. 4 kg 163cm - 58,3 kg teraz... Nie mam ścisle określonej diety - nżt, ograniczyłam słodycze, nie podjadam. piję dużo zielonej i czerwonej herbaty, robię brzuszki z rana... to tyle... Pewnie niektóre z Was myślą co ona tutaj robi, to tak jak czytam, gdy 45 kg dziewczyny narzekają, że wyglądają jak świnie i ich celem jest 38 kg... Chcę troszkę zmienić swoje nawyki żywieniowe, podobać się samej sobie w końcu... Na wiosnę, gdy będzie troszkę cieplej zamierzam biegać, a nawety zapisać się na basen... P.S. Specyficzne dość to forum, jestem tu pierwszy raz, a już kilka razy zostałam zbluzgana, miłe powitanie. Dzięki, tak ogólnie :)

GP850 ... sorry, jesli sie udzielam to tylko na tym forum. Pytaj tutaj :)

pfff, zapisać nie na basen (nie umiem pływać, niestety), chcę nauczyć się grać w tenisa! to tyle :)

Dr. Szpec a niby po co istnieją dietetycy?? Tak się składa, że moja znajoma jest dietetyczką. Dla jednych lepsza będzie dieta np. warzywna, a dla innych jeszcze inna. Niestety nie zacznę ci tu wymieniać rodzajów diet, bo mi ona na szczęście nie jest potrzebna.

Sylwiiiaaa ... a Ty myslisz, ze jak ktos ma tytul dietetyka to pozjadal wszystkie rozumy. Sa tacy profesorowie, ktorzy wykladaja dietetyke ... a maja nadwage :o Dla mnie zaden autorytet. A dieta warzywna raczej dla nikogo nie bedzie dobra. Poza tym kazda "dieta" to produkty o okreslonej kalorycznosci a rozwiazanie jest jedno dla wszystkich. A "gotowe" diety - brak slow :o

Dr. Szpec nie, wcale tak nie myślę, ale z pewnością mają większą wiedzę niż jakaś zakompleksiona grubaska, której zachciało się schudnąć. A co do diety warzywnej, to był tylko nic nie znaczący przykład, jak już wspominałam, nie jest mi ona potrzebna i nie inteersuję się jaka jest najlepsza:)

Sylwiiiaaa z dietetykami to roznie bywa. Sa 3 rodzaje ;) 1. Jedni, ktorzy wiedza, ze diety cud nie dzialaja i polecaja je. Dlaczego tak robia? Odchudzajacy sie widzi, ze dieta dziala - na poczatku. Pozniej nastepuje jojo - a taki dietetyk tlumaczy to brakiem silnej woli ... a klient ponownie do niego wraca. 2. Sa tez tacy, ktorzy wiedza, ze diety cud nie dzialaja i zalecaja "jedyne dobre rozwiazanie" - diete na niskim ujemnym bilansie. 3. Sa tez tacy, ktorzy polecaja diety cud zeby sprostac oczekiwaniom osoby odchudzajacej sie - chce schudnac szybko. I pewnie wynika to z ich niewiedzy :(

Pewnie jesteś jakaś grubą babą, która wylewa swoje frustracje na forum, poniżając dietetyków :P:P

W ktorym miejscu ja ponizam dietetykow? :o Napisalem tylko, ze mozna ich podzielic na 3 grupy. A o moja sylwetke sie nie martw, stosuje wiedze, ktora nabylem (nabylem, nie nabylam).

kto ............... wzrost..... było ........jest ........ubyło..........cel stokrotka3333 175.........71...........68..........3...............58 jestem optymistką 163........62...........58,3........4..............51,1