Rozwiedzeni - przyjmujecie księdza po kolędzie?

To bylby mój 'pierwszy raz' ale wiem, ze nie przyjkme kiędza, ni echce zmagać sie z tym :O Jestem rozwiedziona, nie mam dzieci, mieszkam sama, czasem pomieszkuje u mnie mój obecny partner. Wiele przykrości doznałam jako rozwódka :( nie sądziłam ze tak ludzie podchodza do tego... Od razu myślą że jestem 'inna', ze na pewno była patologi - on mni ebił, pił, zdradzał, ze jestem nieudacznikiem zyciowym :O Czuję sie gorsza :( Nie chce sie z tym zmagac, z grzmieniem księdza że żyje w grzechu :O

ze ksiądz bedzie cie krytykował?

przestań kobieto.Jestem po rozwodzie,życie jest piękne :) A księdza jak chcesz to nie przyjmuj i tyle

co ty kretynko gadasz hahahha mnostwo jest teraz rozwodek i rozwodnikow :P:P i JAKOS NIE mają z tego powodu problemow hehe

bo zyje nie 'po katolicku', w grzechu, przyznam ze od rozwodu nie chodze do kościoł, i tak nie moge przyjmowac komunii.... ale modlę się co wieczór przed snem. Na pewno nie poklepie mnie po plecach :O a nie mam siły na tłumaczenia :O

bo oni tylko umieja krytykowac, ale pomoc to juz nie ma kto:o moi rodzice maja slub cywilny, na koscielny nie bylo ich stac po prostu mama wczesnie bardzo nas urodzila, ciagle tylko tata pracowal, czasem bylo lepiej, czasem gorzej, a to co niby co laska mielisby zaplacic ksiedzu woleli wydac na jedzenie zeby nie umarli z glodu:o po chuja im koscielny skoro maja cywilny? nie sa jakos specjalnie wierzacy a my normalnie chrzest, komunie i bierzmowanie mialysmy

jasna wisnio---ja cie nie obrażam............. pytanie brzmiało ----czy przyjmujecie księdza po kolędzie?

to nie wpuszczaj i problem z glowy :) ja tez nie raz mam ochote nie wpuscic:)

w takim razie - jak księża reaguja? bo zawsze jest pytanie o stan cywilny, co robię, gdzie pracuję, czy mieszkam tu sama czy z rodziną itp.

i nie wpuszcze Mam jakiś zły okres w życiu i nie radze sobie z pewnymi rzeczami... nie potrzeba mi kogoś kto mnie zacznie 'uświadamiac' jaka jestem zła :O a wiem ze księża potrafia być okrutni pod tym względem :(

co to znaczy, ze "ich nie bylo stac" na slub w kosciele? co za BZURA. :-O katolicy hipokryci.

ej nie przejmj się tak:) jak mialas sie meczyc z meze ktorego nie kochalas albo zinnego powodu to dobrze ze sie rozwiodlas i to tylko twoja sprawa, nie przejmuj sie ksiedzem, to bog osadza ludzi a nie oni :)

kościelny kosztuje ok.1000 zł (tzn, znam cennik sprzed 3 lat ;)) nie kazdego stac, wcale si enie dziwie

tak, nie bylo ich stac i watpie zebys lepiej wiedziala niz moi rodzice... ksiadz co rok przychodzil i zciszonym glosem mowil, no da sie zalatwic za 5 stowek, a przeciez my dzieci wszyscy razem siedzielismy to slyszalam:o za 5stowek to rodzice mogli cos potrzebnego kupic, a nie kasa na slub ktory i tak nic nie zmieni! a jak napisalam, jakos specjalnie wierzacy nei sa, mama chodzi do kosciola z mlodsza siostra srednio raz na miesiac, tata w ogole

fajna madchen---i oto cała prawda o księżach :D :O

jak przyjda ministranci spytac wczesniej, czy przyjmiesz ksiedza - powiedz,ze chętnie przyjmiesz, ale nie wiesz, czy ksiadz zechce , jako ze jestes rozwiedziona. I wtedy jasna sprawa - albo nie przyjdzie - a jak przyjdzie to nie po to, zeby grzmiec.

jestem w podobnej sytuacji, pare razy przyjelam ale od momentu kiedy klechy sie panosza i czuja sie osmym cudem swiata nie przyjmuje,( ciagle pytania jak mozemy tak zyc- juz mi sie sprzykrzyly) poza tym to ze jestem w zwiazku formalnym ( slub cywilny) z czlowiekiem rozwiedzonym z powodu zdrady jego bylej zony to ja nie moge pojsc do komunii a ona za to ze zyje na kocia lape z kochankiem, chodzi co niedziela !! przeciez to chore!! Pazura -aktor za to ze ma duzo kasy uniewaznil pierwsze malzenstwo a teraz chce uniewaznic driugie ....i sie pytam w jakim odlamie religii chrzescijanskiej jestesmy wychowani??

HAHAHAH wtedy napewno przyjdzie alewlasnie poto zeby uswiadamiac

zastaniw sie---no włąsnie, jestem ciekawa jak księża reaguja na wiadomość że jestescie po rozwidzie?:) pytam z ciekawości... moze nie zawsze jest to nieprzyjemne, moze ktos trafił na mąrego księza albo wprost przeciwnie - na wariata :D

erbntm .....jeśli masz rozwód i nie jesteś w innym związku lub jest to zwiazek bez seksu to możesz przyjmować komunię.

przeciez jest juz "po ptokach". Kazde wrocic? powiesz,ze facet nie chce i juz. Przeciez ksiadz nie przyjdzie po to, zeby pieklo robic, moze demonstracyjnie olac.

ja juz po koledzie. nie bylo mojej mamy i siostry (obie chore lezaly w lozkach) ja przyjelam ksiedza z tata.. i, od wejscia az do wyjscia , ani razu nie spytal gdzie mama i siostra. nigdy nie wtraca sie w czyjes zycie. nie poucza.. tylko blogoslawi i wierzy ze sami wiemy co dobre

ale ja jestem w związku i jest to normalny związek, czyli z seksem :D ;)

do mojego domu gdy ksiedza zapraszalam przychodzil, wyklad byl oczywiscie a dlaczego tak zyjecie, nie po bozemu ... a ja raz zapytalam ksiedza ; a co mam zrobic powiesic sie, dzieci pozabijac ? powiedzialam mu ze w moim malzenstwie jest milosc, zgoda czego brakuje u znanych mi rodzin ze slubem koscielnym wiec prosze go zeby mi to wytlumaczyl...pomruczal cos pod nosem, popisal cos w notesiku, pieniazki oczywiscie skasowal i tyle , i od tego czasu nie chce miec z nimi nic do czynienia, a ludzmi sie wcale nie przejmuje niech sobie mysla co chca!!

ja bym sama przyjmowała księdza, mój facet tylko czasem ze mną pomieszkuj a juz dla księdza na pewno nie przyjdzie :D bo sam nie jest praktykujacym katolikeiem... A samej tym bardziej nie chce mi się stawiac mu czoła :O ok, dzieki bardzo dziewczyny :) widze ze rzeczywiscie jestem przewrazliwiona na swoim punkcie a zwlaszcza swojego stanu cywilnego :O nawet sie wstydze komukolwiek powiedziec, a zwlaszcza w urzedzie - stan cywilny? - ROZWIEDZIONA :O:O:O pozdrawiam ;)

tak na marginesie w naszym miasteczku gdzie wszyscy prawie sie znaja zyje malzenstwo on po rozwodzie ozenil sie drugi raz, a ze druga zona to osoba wplywowa i swietobojna wiec ksiadz im wymyslil zeby powiedziala ze spia z mezem w osobnych lozkach i pokojach, przez to oni chodza do kosciola, ona z przodu , on z tylu,ona idzie do komuni a co najciekawszego......maja wspolnie dziecko!!! Cholera rece idzie zalamac co ci nasi ksieza nie wymysla, i pewnie jak umrze on czy ona to pogrzeb bede miec z trzema ksiezami:)

:D:D:D:D dobre na szczęście mieszkam w dużym miescie ale księża tez ludzie -0 rózni bywaja :P

erbnt- nie przejmuj sie i zycze szczescia i jezeli czujesz ze ta koleda nie wniesie ci nic milego do zycia to po co robic to na sile:)

:) nie , nie , nie zamierzam właśnie przyjmowac ;) z\nam siebi ei wiem, ze bede bardziej przeżywała niż to wszystko jest warte :O bezsensu, nie na moje nerwy to...

Standartowo nie dlatego ,że jestem prawie rozwiedziona ,księdza po kolędzie nie przyjmuje .Nie jest mi do niczego potrzebny .To ,że zapisze mnie w księgach ?Albo nie zapisze ?Najwyżej nie będę miała pogrzebu kościelnego .Sorry ,ale tu oni decydują .A mnie to nie obchodzi !W chwili decyzji ja nic nie będę czuła ,więc o co chodzi ? A jeżeli wierzę to ich rozliczą ,z obowiązku zaniedbania :) Więc całkiem spokojnie nie przyjmuje księdza po kolędzie .Kasa zaoszczędzona ot co .