Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malwa866

Jest mi tak źle...

Polecane posty

Gość Malwa866
Tylko dziewczyny dlaczego ten kretyn jednego dnia mnie uspakaja, ze bedzie dobrze, ze dziecko to nie tragednia a kilka dni pozniej mowi ze mysli nad aborcja. I do tego wciaz mi slodzi jak ze mna rozmawia..... byc moze jestem glupia, ale mam nadzieje, ze On zmieni zdanie.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze jego glupie zachowanie spowodowane jest chwilowym szokiem. A mowil Ci kiedys ze Cie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwa866
Raz mi to powiedzial. I to w pieky sposob, ktorego nigdy nie zapomne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwa866
On jest raczej czlowiekiem, ktory skrywa swoje emocje. Dlatego dla mnie to bylo tym bardziej ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze zmieni zdanie jak pokazesz mu zdjecie z usg:-) To takie piekne... A moge wiedziec dlaczego "wpadliscie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwa866
Pól roku bralam pigulki. Wszystko zawsze o czasie, nigdy nie przegapilam. Poprzedni cykl mialam jakis dziwny. w trakcie brania pigulek zaczelam plamic. Moja ginek. powiedziala zebym sie nie martwila, bo tabletki spelniaja swoja role...widac jednak nie spelnily. Widac jakies zaburzenie w moim organizmie nastapilo. Tym bardziej dla mnie to cud, ze zaszlam gdy mialam wysoka prolaktyne. Moj organizm zeswirowal, albo ktos z gory maczal w tym swoje palce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja wlasnie biore Novynette juz czwarty miesiac. Hmm a zadnej nie pominelas ani nie mialas biegunki i wymiotow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiecie mi.p
Malwa a moze on jest np mamisynkiem? powiedzial swojej mamie lub tacie o ciazy i oni go zbuntowali? znasz jego rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiecie mi.p
A moze on ma zone u siebie w miescie? moze bylas tylko jego kochanka? nie wiem, bierz wszystkie mozliwosci pod uwage, zapraszal Cie kiedys do siebie do domu przedstawil rodzicom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwa866
Raz jedyny zwymiotowalam, ale to bylo z 12 godzin po zazyciu tabletki. Wiec nie sadze zeby mialo to wplyw.. Czy jest mamsynkiem? Jego tata nie zyje. Zmarl gdy "tatus" mojego dziecka mial 6 lat. Jego mame poznalam i sama juz Go wypycha do ozenienia sie i zrobienia potomka (to jej slowa!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To byc moze te wymioty mialy na to wplyw. Sama nie wiem... Jest w Tobie dziecko i koniec... To jest szczescie. Sama ostatnio myslalam ze zaszlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwa866
Nie jest z nikim. Mamy wspolnych znajomych, wspolne wypady. Kazdy z naszej paczki widzial, ze miedzy nami cos jest..zreszta On tez nigdy nie ukrywal sie. Zawsze gdy szlismy w miasto czy sami czy ze znajomymi szlismy za reke. RAZEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiecie mi.p
kurde to co on taki dziwny? :( zamiast wziasc Cie za reke i pojechac do mamy i powiedziec jej radosna nowine to wydziwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwa866
Moze powiecie, ze jestem glupia, naiwna..ale wierze..WIERZE, ze On jest w szoku, ze jednak przytulli mnie i powie, ze chce tego dziecka. Ze to ze raz jedyny wspomnial o aborcji..to sie wiecej nie powtorzy.. jeszcze 4 dni... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwa866
A z drugiej strony mowi ze sie interesuje. Rozmawialismy o 12 po poludniu. Jest prawie 12 w nocy a On ani razu sie nie odezwal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W koncu ma juz 31 lat. A zreszta faceci sa dziwni! Ja ich nie rozumiem! Pogadacie w cztery oczy i wszystko sie zmieni. Jednak gdy bedzie nalegal na aborcje to nie zgadzaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiecie mi.p
Nie wiem co ostatecznie zrobicie, ale poki co nie mow o tym nikomu ze znajomych, bo jezeli jednak usuniesz to nie bedziesz chyba zbyt lubiana w towarzystwie. Bo niestety wiesz jaki ten nasz naród katolicki zacofany :o rzygac sie chce od tych ksiezy i tego calego bagna. I nie nabieraj sie na bajeczki typu: dasz rade, bedzie dobrze, bo po pierwsze malo jaki porzadny facet nie znalazl sobie wolnej kobiety i bedzie chcial akurat taka z dzieckiem a po drugie nie ma zadnej pomocy finansowej z rzadu poza jakims marnym rodzinnym 170zl miesiecznie ....ahhh no i przepraszam zapomnialabym o jakze hojnym becikowym 2000zl (dla ubozszych rodzin wiec jako samotna matka sie zalapiesz) a alimentow zbyt wysokich nie wywalczysz, jak juz teraz jest taka szuja z tego tatusia to pozniej tym bardziej bedzie sie brobnil rekami i nogami przed wysokimi alemntami. Wiec wcale nie bedzie tak kolorowo jak to sie ładnie pisze... bo zaden z takich doradcow zebys nie usuwala nie zafunduje twojemu dzicku nowych butow czy wyjazdu na droga wycieczke szkolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwa866
Nie mam takiego zamiaru. Poki co licze na to ze przez te 4 dni troche oleju do glowy sobie wleje.. Tylko za kazdym razem jak mi teraz wyjezdza z tym "Kochanie" to mam ochote Go walnac....nie wiem czy On uwaza, ze jestem pozbawiona uczuc wyższych?? Niestety nie trafil na panienke, a normalna dziewczyne z uczuciami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiecie mi.p
Ale ja tez mam taka nadzieje, ze jednak Cie przytuli i powie ze chce tego dziecka, moze nawet cos o slubie wspomni (bo chyba wypadaloby) Boze jak ja Ci tego zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyko ze Malwa juz pokochala to dziecko, wiec watpie w to ze usunie:-) Kurcze tak musialo byc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwa866
On bardzo dobrze zarabia. uprawia wolny zawod, nie pracuje od 8 do 16, ale dobrze mu sie powodzi. Tak naprawde gdybym chciala moglabym mu niezlego brudu narobic. Ale nie chce po co?? Nie jestem taka osoba... Dziekuje dziewczyny za tak cieple slowa i mowie od razu, ze dodalam sobie watek do ulubionych i na pewno bede sie odzywac. Bo nie bede ukrywac...lepiej mi sie zrobilo od Waszych slow! Moze i jestem naiwna, ale to, ze sie odzywa, pyta sie jak i nadal czule do mnie mowi....chce wierzyc, ze jednak naprawde nie jest mu to wszystko obojetne. Bo z drugiej strony moglby sie wogole nie odzywac i nie nalegac na spotkanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiecie mi.p
Malwa ale z drugiej strony to po mimo wsztystko wiedzac ze jestes w ciazy powinin rzucic wszystko i odrazu u Ciebie byc a nie wyznaczac jakies terminy na 1 stycznia! a gdzie wspolny sylwester z dziewczyna ktora nosi jego dziecko? gdzie wieczorny telefon zeby zapytac sie jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwa866
I tak Sylwestra pracuje i nie moglibysmy go razem spedzic. Znajomi mnie wyciagaja na Sylwestra, ale ja wogole raczej zostane w domu. Nie jestem w formie na zabawe. Nie wiem...za 4 dni sie z Nim zobacze, albo go zepchne ze schodow albo bedzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwa866
Tez o tym myslalam, ale nie wiem czy dam rade. Siedze w domu bo co i raz kreci mi sie w glowie i na dodatkowo wisze z glowa w muszli klozetowej...niby to te poranne mdlosci. Nie wiem dlaczego ktos je nazwal porannymi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LicziXYZ
W sumie dziwne trochę że jesteście razem a sylwester osobno ;/ Czemu tak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×