Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dhs

słuchajcie, czy można iść przez życie samotnie...

Polecane posty

Gość dhs

proszę , podajcie argumenty za i przeciw....nie mogę być z tym kim chcę..to wolę sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można i ja tak będę 🖐️ nikt ci głowy nie zawraca nie musisz być cool ,super i najlepszy nic nie musisz nikt nie ma pretencj jest spokój możesz cały wolny czas robić co chcesz sprowadzać kogo chcesz same zalety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapcia
jak nie mozesz.... i nie chcesz........ to po kiego ch*ja......... pytasz innych........... o zdanie............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hitman23
Pewnie ze mozna tylko ze trzeba sie do tego nastawic pozytywnie. A nie ze jak jestes sama to jest beznadziejnie. Jak znajdziesz sobie jakas pasje, jakis cel do realizacji to bedzie dobrze :) Ale lepiej jednak dzielic zycie z druga osoba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak...wiem ,że teraz jak jestem młoda , to mi pasuje...ale może być tak ,że będę potrzebowała pomocy...i co wtedy??po sąsiada;D?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga234
czy ja wiem czy same zalety..ja patrząc na swoje zycie krotkie to hmm zycie samemu ma plusy ale ma i minusy..fakt nikt CI glowy nie zawraca,mozesz robic co chcesz.podrywac ,flirtowac,nie musisz wielu rzeczy robic..nie masz odpowiedzialnosci ale z drugiej strony hmm nie masz do kogo sie w nocy przytulic..nie masz do kogo wracac po pracy czy szkole..nie masz z kim isc na sylwestra np no chyba ze nie wiem...jestes mega towarzyską osoba z duzą iloscia wolnych facetow dookola siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hitman23, masz rację ...muszę się po prostu nastawić i zorganizować..a może mi przejdzie...w co wątpię...dzięki🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kinga234....najgorzej jest wieczorem w wolny dzień...i nikt nie tuli, oglądam filmy aby nie być sama, zasypiam przy włączonym tv, ....no, nie jestem otoczona wielbicielami...trzymam na dystans każdego faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"ugiej strony hmm nie masz do kogo sie w nocy przytulic..nie masz do kogo wracac po pracy czy szkole..nie masz z kim isc na sylwestra np no chyba ze nie wiem\" ja w tym cytacie nie widzę żadnej wady :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aż spotkam w końcu go
nie mozna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hitman23
dhs- no to masz do wyboru dwie drogi :) 1- wrocic do w miare normalnego zycia, czyli otoczyc sie gromada fajnych wiernych ludzi, znalezc faceta i ulozyc sobie zycie albo 2- zostac sama jak palec, pogrozac sie w swojej samotnosci, płakac wieczorami dlaczego tak jest i dlaczego niemam sie do kogo przytulic. Generalnie konczy sie zaburzeniami pscyhicznymi, paranoje i takie tam :) Twoj wybor, a ze młoda jestes to zawsze masz jeszcze troche czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samotność nie jest dobra, hitman23, masz rację, tylko najgorsze w tym wszystkim ,że już się zaczęłam przyzwyczajać do tego,że nikt mi nie miesza w garnkach...ale może jeszcze znajdzie się taki który będzie znosił mnie ;-) i moje np. bałaganiarstwo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×