BRAK ORGAZMU POCHWOWEGO

witam mam porblem ... uwielbiam sex z moim partnerem starsznie mnie podnieca jestem rozluzniona bez zadnych stresow biore tabletki anty i nie potrafie dosjc do odrazmu pochwowego a naprawde nie ejstem zestresowana i napewno nie siedzi to w mojej psychice czy da sie cos z tym zrobic ?

Nie kazda kobieta przezywa orgazm pochwowy, w duzym stopniu to zalezy od faceta i od tego czy poznalas swoje cialo jezeli chodzi o seks

też tak myślałam, aż poznałam faceta, który wiedział jak się za to zabrać :)

w tym problem ze mialm juz 4 partnerow on naprwde wie co robi ... jest taki namietny zmyslowy .. popsotu chce skoncu osoagnac orgazm pochwowy ... i nie wiem jak to zorbic czasami dochodze ale bez podraznienia lechtaczki nie dam rady

Sprawa jest prosta i medycyna dawno ja rozwiązała. Problem nie leży w pochwie (he he), lecz w Twoim mózgu. Po prosu w okresie życia płodowego doszło do nieprawidłowego wydzielania hormonów i zmiany w mózgu nie współgrają z resztą ciała. Jesteś facetem i czeka Cię operacja zmiany płci. Inaczej się wykończysz.

pierdoloisz

czuje sie kobieta i wygladam w 100% jak kobieta lubie sex ostry namietny i wogule ... jestem rozluzniona i zawsze mokra ... wszytko jest ok tylko moge dojsc tylko przez lechtaczke... nie jestem zestresowana to nie siedzi mi w mozgu

Pewnie, ze lubisz seks - wszyscy faceci lubią. I u wszystkich facetów najważniejszy jest penis (u Ciebie to niestety jeszcze łechtaczka, ale medycyna czyni cuda).

Powpisuj sobie w wyszukiwarkę coś hasła w stylu mit orgazmu pochwowego albo generalnie orgazm pochwowy i poczytaj. Nie ma czegoś takiego jak orgazm pochwowy.

Tak, tak - google skarbnicą wiedzy; potem sobie wpisz Atlantyda, kosmici etc. Każda normalna kobieta ma orgazm pochwowy - chyba, że jej facet totalna to ciota.

Buahahahaha

wiesz co hiscynt ty jestes ciotą ...pewnie jestes tak pytki nie dorpowadzil bys mnie nawet do lechatczkowego ... a nawet do mokrości ... poprostu szukam jakiegos sosbu by dostac ograzm bez podrazniania lechtaczki

ale po co? masturbuj się w trakcie stosunku albo poproś chłopaka niech w trakcie minetki dociśnie Ci mocno punkt G tuż przed orgazmem. To jest właśnie to

Ja miałam 5 partnerów. 4 nie udało się nic więcej ze mną zrobić,mimo że kochałam i pożądałam. Dopiero ten 5. Wystarczy, że wsadzi mi palce i już odlatuję. Nie wiem co jest grane, ale jest niesamowity.

ehh starszmnie sie denerwuje tym bo potrafie przy nim dostac orgazu sutkowego :) czego przy wczesniejszych partnerach nie mialam :) a slyszłam ze to bardzo zadkie u kobiet ..... bardzo mi zlaezy na pochwowym

Tak tak mika1234, koleżanki dobrze radzą: wal konia w trakcie stosunku buhahaha. Przed naturą nie uciekniesz. Ale popatrz na to inaczej - nie będziesz musiał(a) łazić na obcasach, depilować nóg, wsadzać tamponów...

Ale to nie chodzi o partnera tylko o Ciebie samą.

goooooooooglowi chyba ktoś móż docisnął w trakcie stosunku

Ej chłopie wiesz co nie bądź śmieszny bo g wiesz. A jak wiesz to napisz proszę jak doprowadzić kobietę do orgazmu pochwowego. Orgazm można bardzo łatwo udać.

Jak zapewne wiesz strefy erogenne u kobiety sa rozmieszczone w róznych miejscach jej ciała Podstawowe odpowiedzialne za orgazm to łechtaczka wejscie do pochwy brodawki sutkowe.To że czytałas gdzieś o orgazmie pochwowym to odpowiedzialna jest łechtaczka ktora u niektorych kobiet (mały %) znajduje sie blizej wejscia do pochwy i podczas wykonywania ruchów frykcyjnych fiuta jest stymulowana łacznie z wejsciem do pochwy Pochwa w środku nie ma stref erogennych i nie odbiera bodzców dotykowych.

ehh .. hiacynt odpie***l sie kocham szpilki tampony i stingi najlepeij nie udzielaj sie juz bo zapewne seksualnie mi niepomożesz i napewno nie dal bys rady chce poprostu to doznac ... w jakis sposob.... sprubuje z ta symulacja pt g ...

dokładnie jak facet wyżej napisał

Nie ma wielkiej filozofii w doprowadzeniu KOBIETY do orgazmu pochwowego. Gorzej z transseksualistą. A co do rady z miażdżeniem punktu G, weź sobie uciśnij szyję w trakcie orgazmu - przeżycia podobno niesamowite i jest szansa, że darujesz sobie tego typu rady. Gniecenie punktu G podobnie jak maltretowanie łechtaczki nie prowadzi do orgazmu pochwowego. Co najwyżej do łechtaczkowego.

mika1234 nie złość się; przyjmij prawdę: nie jesteś 100% kobietą - można z tym żyć, ale można to poprawić :)

hmmmm .... dzieki Facet :P myslalam ze miesnie pochwy wogule sa miejscem erogennym ... tylko ze ja nie potrafie osognac z tego szczytowej przyjemności

hiacynt idz zwal konia, bo to inteligecji nie wymaga ... myslenie zostaw innym :)

co do uciskania miesni pochwy .. lubie ale to zlezy w jakiej pozycji, w niektorych pozycjach silniejszy orgazm jest przy calkowitym rozluznieniu pochwy

facet może byś podał WIARYGODNE źródło takich sensacji: "Pochwa w środku nie ma stref erogennych i nie odbiera bodzców dotykowych." ROTFL. Gdzie to wyczytałeś w Focusie?

przecież jak włozysz tampon to nie czujesz go. Te kobiety ktore wkładaja podczas masturbacji olbrzymie wibratory to czuja podniecenie podczas wkładania i.... rozciagaja pochwę.Ciesz się że masz orgazm kiedy masz ochotę ,bo dużo kobiet nie może w ogóle dojść do orgazmu

Prawie dobrze. To, że po chwili nie czujesz nie znaczy, że pochwa nie jest czułą na dotyk. zegarka czy pierścionka też nie czujesz. Strefy erogenne czy wrażliwe na bodźce są różnie rozmieszczone u kobiet, ale najistotniejsza jest ich czułość (próg bodźca). Zazwyczaj najwrażliwsze są łechtaczka, brzegi warg mniejszych, sutki, kark. Z pochwą jest gorzej - w zasadzie nic na pewno nie wiadomo. Wszelkiej maści punkty G i ujścia gruczołów to pojawiają się w naukowych publikacjach, to są dementowane. W zasadzie jedno wiadomo, jak kobiety nie podnieca ptak w środku, to nie ma na to lekarstwa. I tyle w temacie.