Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ta gorsza niz inne

Dlaczego na swiecie jest tak powalone ze gruba od razu znaczy gorsza ?

Polecane posty

Połowa ludzi w europie na skłonność do nadwagi ale to nie oznacza zę od zaraz mogą sobie bezkarnie tyć bo mają tą przypadłość. Wystarczy się wziąć trochę za siebie i ćwiczyć parę-kilkanaście minut dziennie i zwracać uwagę na to co się je i problem powinien w znacznym stopniu minąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie mow nigdy.525252
niestety niektorzy maja racje.. trzeba sie wziac za siebie i nie ma \"nie chce mi sie\" w ten sposob sama sobie szkodzisz. a od czegos trzeba zaczac. nie od razu Rzym zbudowano! myslisz ze przy swojej wadze bedziesz cwiczyla jak sportowcy ktorzy trenuja codziennie? oni tez wylewaja siodme poty by cos osiagnac!!! i oni tez potrafia byc zieloni ze zmeczenia... latwo jest mowic , jeszcze latwiej nic nie robic. ja mam 178cm waze ponad 80kg mam nadwage ale wcale tego po mnie nie widac. cwicze codziennie ostro po 2godziny i na treningu nie tylko jajestem czerwona spocona itp itd.. ale wwszyscy.. trenuje od 8lat i dzieki temu nabralam kondycji pewnosci siebie i jestem szczesliwa. kiedy jestem spocona zmeczona chce mi sie zyc!!! niejednokrotnie wychodze z sali i jestem dumna z siebie. ze przyszlam pocwiczylam i zrobilam cos dobrego dla siebie... i jeden dzien bez treningu to dla mnie katorga! jestem uzalezniona od tego! dopiero wtedy czuje sie szczesliwa i spelniona... w klubie poznalam swojego obecnego faceta.. i coz wiecej do szczescia potrzeba.. a kiedys tez tak jak ty siedzialam w domu i narzekalam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko leniuchy tłumaczą się
złą przemianą materii każdy gruby na konsekwentnej diecie w końcu by schudł, tylko trzeba być konsekwentnym a nie cały czas zasłaniać się chorobami i złą przemianą materii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko leniuchy tłumaczą się
gdyby gruba osba napisała: ćwiczę codziennie godzinę, od pół roku stosuję dietę 1000 kcal i nie schudłam ani grama.....mogłabym uwierzyć że faktycznie ma coś nie tak z hormonami lub przemianą materii....tylko te wszystkie grubasy zawsze marudzą że inni mogą jeść kebaby, frytki i hamburgery i nei tyją.... inni pewnie mogą, ale PEWNIE nie robią tego codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta gorsza niz inne
Nie zrozumie tego nikt kto nigdy nie byl gruby... Zal mi was jestescie tak pusci ze dna nie widac :/ najlatwiej ocenic - gruba znaczy zaniedbana bo zarla:-o Jak tak mozna... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie, ja też uważam że swo bruszek zawdzięczam ''odpowiedniej''diecie, tj. kfc i pizzy peperoni. w ciaguj jednego roku na takiej wlasnie przytylam 5 kg, i teraz jest mi baaardzo ciezko zrzucic, Dobrze ze ogarnelam sie teraz a nie po kolejnej porcji centymetrow w pasie. cwicze, jem zdrowo a waga stoi w miejscu. ale nie poddaje sie. dodatkowo mnie sama smieszy moj wyglad bo mam baardzo szczuplutkie nogi a balon w brzuchu jakbym z somalii wrocila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaa
Nie zrozumie tego nikt kto nigdy nie byl gruby... ja byłam gruba i też nie rozumiem... :/ Też przy wzroście 158 cm ważyłam 124 kg i od razu powiem Tobie, że przy takiej wadze to nie jest "grubość" ;) a otyłość i to już któregos stopnia z kolei, bo przekracza sie "normę" o 100%. Na chwile obecną mam 70 kg, więc nadal nie jest za ciekawie, ale już o wiele wiele lepiej. I dodam, że ograniczenie posiłków wcale nie jest takie trudne, gdyż nikt nie każe się głodzić!! Jedz, ale w odpowiednich ilościach ;) A tak przy okazji, to też wmawiałam sobie te brednie o złej przemianie materii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan_co_ma _PLAN
jestes po prostu za leniwa , rusz ta dupe , a nie zganiaj na wszystkich ze nikt Cibie nie rozumie, co mamy ci wspolczuc patrzcie na nia jaka ona biedna wpierdlala burgery i nie moze schudnac . zal mi cibie dziewczyno, zal rusz ta dupe zamiast marudzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też nie podobają się grubi faceci, no po prostu nie spojrzałabym na takiego. Tak samo grube dziewczyny nie wydają mi się atrakcyjne, bo kojarzą mi się z tym że szybko się męczą, sapią, są leniwe. Ostatnio rozstałam się ze swoim facetem i przez dwa miesiące żarłam z tej rozpaczy. Niestety wyglądam teraz jak mały słoń, więc pora wziąć się za siebie. Ale nie zwalam tego na złą przemianę materii, po prostu moja to w 100% moja wina, że się tak zapuściłam. Głupia byłam i tyle, do tego leniwa- no ogólnie tragedia. Teraz przechodzę katusze, żeby to zrzucić, ale wiem, że warto, bo nie chcę być nieatrakcyjnym tłuściochem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja byłam gruba
wzrost mam podobny 157 cm wzrostu półtorej roku temu 77 kg żywej wagi;/ teraz 53;) ale nie ma nic z niczego swojego czasu ważyłam i 50 ale niestety trochę sobie ostatnio sobie pozwoliłam to i mam efekty więc znowu jestem na diecie ale wiesz ile zjadam normalnie jak nie jestem na diecie? 1500 jak nie ćwiczę 1800 jak tam trochę poćwiczę.... a policz sobie ile Ty zjadłaś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko a o co Ci tak naprawde chodzi? szukasz poklasku dla grubych? szukasz wytlumaczenia tego, ze jestes gruba? uwazasz sie za wartosciowa osobe? to po cholere zakladasz temat? jakie ma znaczenie to ze ktos inny mysli tak czy owak? masz faceta? - tak to super, nie masz? jesli myslisz, ze dlatego, ze jestes gruba, to tym samym nie znajdziesz go bo sama wpedzasz sie w petle kompleksow zycze wiecej wiary w siebie, albo podrozy do stanow, tam polowa ludzi ma nadwage i to bynajmniej nie z uwagi na zla przemiane materii :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego te spasione
grubaski szukają przystojnych i szczupłych facetów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raisssa
ja jestem bardzo szczupła (z natury) i ciągle słyszę, że okropnie wyglądam, powinnam przytyć itd. równie dobrze mogłabym założyć wątek "czemu szczupłe są szykanowane". Także autorko, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie mow nigdy.525252
do autorki tematu: co ty w ogole wiesz ze tak mowisz ?! jakim prawem teraz obrazasz nas?! ja bylam gruba.. i dobrze wiem co tacy ludzie przezywaja.. wiec moze najpierw spytaj zamiast zaczniesz nastepnym razem rzucac oskarzenia o braku swiadomosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi30
Wcale nie jesteś gorsza. To nie ma być pocieszenie tylko stwierdzenie. O wartości człowieka nie świadczą kilogramy tylko jaki jest w środku. Zabrzmiało jak z "Ani z Zielonego Wzgórza", ale to prawda. Niestety - powinnaś schudnąć dla swojego dobra. A pierwszym krokiem jest polubienie siebie. Dwa lata temu ważyłam 78 kg przy 161cm wzrostu. Dzisiaj 56. Noszę ciuchy kilka rozmiarów mniejsze i siłą rzeczy fajniejsze od maskujących poszewek. Przyznaję, że zrobiłam to nie tylko dla siebie, ale i otoczenia. Niestety istnieje moda na szczupłych. Ja jednak paradoksalnie zauważyłam że grubasy wcale nie są odrzucane przez płeć przeciwną. Czy nie zauważyłaś że młode mężatki wcale nie są w rozmiarze 36? Życzę ci powodzenia . I nie przejmuj się wypowiedziami forumowiczów bo wydaje mi się że niektórzy z nich swoje problemy i kompleksy chcą wyładować na innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chudy_
Narzekasz, że jesteś gruba i jak poszłaś pojeździć na rowerze, to po 5 minutach sapałaś i byłaś spocona. To oczywiste. Jak się od lat nie ćwiczy, to tak jest. Nie biegałem 2 miesiące, i gdy po tych 2 miesiącach spróbowałem pobiegać, to myślałem że płuca wypluje. Po paru dniach prób, wszystko wróciło do normy. Ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz. Na początku mało, a później coraz więcej. Diete możesz też ograniczyć. Ja potrafię 2 dni nic nie jeść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruba nie znaczy gorsza. To może być wspaniała, inteligentna, sympatyczna, ciepła osoba. Może mieć olbrzymie poczucie humoru, może być duszą towarzystwa, może … Ale powiedzmy sobie szczerze, gruba oznacza nieatrakcyjna. I to nie Wam drogie panie to oceniać, to nasza działka, facetów. A każdy, normalny, zdrowy facet powie, że osoba z dużą nadwagą, otyła nie jest atrakcyjna (oczywiście zawsze znajdą się wyjątki potwierdzające regułę). Tak samo drogie panie większość kobiet stwierdzi, że gruby facet nie jest atrakcyjny. Może mieć wiele przymiotów, ale nie zostanie uznany za ciacho, czy nawet normalnego w sferze wyglądu fizycznego. I taki facet, podobnie jak taka kobieta nie jest z góry skazana na samotność, ale ma bardzo zawężony krąg w którym może, że tak powiem „działać”. Są to znajomi/znajome z dzieciństwa, koledzy/koleżanki z pracy, czy ze szkoły itd. Wszędzie tam, gdzie jest możliwość poznania charakteru takiej osoby, tam jest szansa, że ktoś taką osobę pokocha właśnie za to jaka jest w środku, a nie na zewnątrz. Ale nie ma co zmyślać, każdy/każda (poza naprawdę niewieloma wyjątkami) skreśli taką osobę już na samym początku, jeśli wcześniej jej nie znała. Tak więc np. otyły facio nie ma co nawet zarywać do lasek, bo go spławią. Życie jest brutalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta wierząca...
mam taka wolna chwile i czytam... czytam... i czytam... i co czytam.? ze ludzie rożnie mówią. więc postanowiłam odświerzyć troszke temat bo... owszem osoba gruba jest gorsza, szczegolnie dziewczyna i tak naprawde nikt nie zaprzeczy!!! czesto trudno jest jej znalezc partnera/ke, ludzie komentuja wyglad niektorzy nawet sie brzydza a ze tak jest wiem z wlasnego doswiadczenia. a teraz ludzie ktorzy piszą: "nie potrafię, genetycznie tak mam, nie idzie, nie jem i nie chudne".. boze kogo wy chcecie oszukac.?! chyba tylko siebie. i wiecie, sama kiedys tak sobie to tlumaczylam a teraz? przez miesiac prawie 6kg schudlam i to dla mnie sukces.. a jak? mniej jem, czesciej i inne zarcie, rowerek treningowy, spacery, czasem basen, jakies przysiady przy tv, brzuszki i kurwa jest dobrze!!! genetyczne?! u mnie kazdy jest gruby- rodzice, dziadkowie, nawet siostra i brat. wszystcy rozumiecie?! i wy mi mówicie ze nie mozna?!zamiast narzekac bierzcie sie za siebie... wstydzi sie ktos? ehh ja kiedys tez ale przezwyciezylam stracj mialam wyjebane na komentarze innych bo i tak byly czy sie na basenie rozebralam czy slam ulica zamaskowana ubraniami a teraz jak slysze "ej lepiej wygladasz, schydlas?, zmienilas sie" to mnie tak podbudowuje i daje szanse na lepsze zycie, i wiem ze uda mi sie osiagnac swoj cel bo teraz wiem ze mozna. ale nie ma nic bez wysilku i juz teraz zaraz... no wszystko i pozdrawiam;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gruba = gorsza bo jest mniej zdrowa niż szczupła ,ma gorsze geny więc wolimy szczupłe= zdrowe do reprodukcji ,aby w połączeniu naszych genów powstały silne zdrowe = ładne dzieci ,a nie małe wieloryby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta wierząca...
eee tam... wiesz niejedna grubaska jest zdrowsza od chudych dziewczyn, oczywiscie nie mowie tu o osowach tak otylych ze ledwo sie poruszaja. ale zbedne kilogramy nie zawsze znacza jakies problemy ze zdrowie. osoba szczupla jest poprostu bardziej atrakcyjna;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RUDE TO WREDNE PRZECIEŻ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto by chcial grubasa
gdyby spaslaki tyle nie zarly to by nie bylo problemu a taki tucznik to kurwa nie dosc ze caly zalany tluszczem to jeszcze na zarcie trzeba wiecej wydawac bo to zre jak taki prosiak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto by chcial grubasa
i pozniej kurwa "ojej ale ja jestem gruba juz nie wiem co mam robic"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta wierząca...
kto by chcial grubasa - no racja raczej nikt nie chce grubasa i to przyznaje bo mimo mojego wygladubtez nie chcialabym grubego facetai to jest normalne ale z tym "zarciem" to nie zawsze tak jest. moja kolezanaka je duzo wiecj niz ja, nie mowie ze przed odchudzaniem jadlam malo ale ona 2razy wiecej ode mnie a cale zycie jest chuda wiec nie zawsze btak jest. w tym problem ze ja raczej nie nalezalam do osob aktywnych;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta wierząca...
Frrryga problem w tym ze niektorzy tego nie rozumieja. maja taka blokade w glowie ze wola uzalac sie nad soba a jesli juz sie zdecyduja na odchudzanie chca szybko, teraz, zaraz a tak sie nie da i walek... znow uzalanie sie nad swoim nieszczesciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×