Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wielka niewiadoma

czy po 3 latach pobytu w uk wrocic do Polski ?

Polecane posty

Gość wielka niewiadoma

Bedac w uk, zyjemy skromnie, stramy sie oszczedzic ale wcale nie jest tak latwo!! zawsze cos wypadnie, a to przeglad samochodu a to ubezpiecvzenie itd, no mniejsza o to. ogolnie rzecz biorac to przez 3 lata zaoszczedzilismy 3kola :/.... wiec startu w polsce latwego nie bezdzie. oboje jestesmy pewni ze zbyt wiele tutaj nie osianiemy, wiadomo swoj za swoim stoi.... mamy dosyc debilstwa brytolow (nie bez powodu jeden z najbardziej nie lubianych narodow na swiecie). zastanawiam sie czy w polsce znjdziemy prace i czy pracodawcy krzywo sie patrza na tych co pracowali za granica. moj fcet ma 30 lat i mowi ze pora na znaleznienie stalej pewnej pracy bo latka leca i w polsce nikt go nigdzie nie przyjmie jak bedzie mial 35lat :?. ehhh ludzie co myslicie , wracac zy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka niewiadoma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem za granicą prawie rok, planuję wrócić w sierpniu. razem z moich chłopakiem, który jest tu niewiele ponad rok... Co do pracy...to zależy pewnie, gdzie będziecie szukać tej pracy.... Ja mam nadzieje, że znajdę w zawodzie.... Mój chłopak chce coś własnego otworzyć, ewentualnie pomóc moim rodzicom w firmie.....w końcu kiedyś trzeba będzie ją przejąć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
policz sobie :O ile zarabiasz tam... ile wydajesz na życie i jak to życie wygląda i ile będzie cię kosztować życie w polsce i na jaką pensję możecie liczyć pewnie wyjdzie mniej więcej na to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka niewiadoma
moj tata rowniez ma firme ktora moglaby nam przynosic niezle dochody - niestety moj facet nie ma odpowiedniego wyksztalcnia zeby ja przejac :/. w uk nie mamy praktycznie zadnych znajomych, nasze dni wygladaja tak samo ... w polsce prowadzilismy zupelnie inny trub zycia. a i naszym znajomym sie udalo ... decyzja o wyjezdzie byla bardzo prosta natomiast o na mysl powrocie nasuwa mi sie sto watpliwosci :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty juz znasz ...
odpowiedz po co nas pytasz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka niewiadoma
co myslicie o pracy jako przestawiciel handlowy ? moj facet wykonywal ta prace przez 7 lat w jednej z najwiekszych firm na swiecie (wlasciwie to byl developerem). czy po 3 letniej przerwie ma szanse na jakas powzna prace w noralnej firmie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka niewiadoma
karygodne - a co robi twoj chlopak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się bałam bardziej wyjazdu za granicę, niż powrotu... My mamy tu sporo znajomych, oboje mamy fajną pracę, nieźle zarabiamy...ale to nie wszystko :) Ja tęsknię za rodziną, za moimi walniętymi psiasiółami ;) Chociaż powiem szczerze, że mój wyjazd zweryfikował pewne znajomości .... z czego mimo wszystko się cieszę, chociaż nie było to miłe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój chłopak? W zasadzie ma taką pracę, że ma siedzieć, patrzyć w kamerki i tyle ;) Coś na zasadzie portiera... ale stawka całkiem niezła... oczywiście nic związanego z jego zawodem..... ale on w zawodzie nie chce pracować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napewno w uk
Jest latwiej.nie przeliczaj na zl a pomysl. przykladowo zarabiasz 2tys .w uk chleb ok1.50 a w polsce? jesli kupisz chleb ta sama cene to ok. WROC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka niewiadoma
ok, nie przeliczam na zlotowki bo nie mam po co :D. ehh boje sie wszystkiego od nowa zaczynac. nie chce mieszkac w bloku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka niewiadoma
i co jaknie bedziemy mogli znalesc pracy ? o powrocie do polski mysle w sensie zawodowym, tutaj nie raz uswiadomiano mnie ze za wysoko nie podskocze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka niewiadoma
karygodne - my tez mamy mieszkanie ale nie chce tam mieszkac :/. skad z polski jestes ? nie bpoisz sie o prace ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joozio
ja wrucilem bez problemu, i fajnie w polsce jest. prace znalazlem w swoim zawodzie. ale ja jestem z terenow gdzie nie ma problemow z praca tyle, ze za granice wyjezdzalem aby zobaczyc jak sie zyje a nie ze wzgledow finansowych. w sumie to zyjac tu i tam i tak zawsze tyle samo zaoszczedzilem. a w polsce znajomi, rodzina.. ale to zalezy od ciebie. w sumie to zawsze mozecie do anglii pozniej wrucic. wiec zachowajcie tamte znajomosci bo sie moga przydac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja tu przyjechałam, bez doświadczenia kompletnie, prosto po obronie, większość ludzi mówiła mi, że mam marne szanse na pracę w zawodzie.... Szukałam takiej pracy 4 miesiące ( w międzyczasie pracując w fabrykach ...:/ )i się udało... zatrudniła mnie spora firma, która ma siedzibę w Polsce, będę się chciała starać o transfer, ale boje się powiedzieć szefowi, że chce już w sierpniu być w Polsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Napewno w uk
Tez mam ten problem. w Polsce czeka mnie mieszkanie w bloku , wredny sasiad, nieszczere kolezanki co obgaduja za plecami.... w sumie bieda bo rodzina z 3 dzieci ma ciezko.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nieszczerych koleżanek i pseudoprzyjaciółki właśnie dzięki wyjazdowi się pozbyłam... Moje grono znajomych sie trochę zmniejszyło, ale za to wiem, że mogę na nich liczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka niewiadoma
napewno w uk- no jasne jak masz rodzine to zostan w uk! dzieciom bedzie latwiej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joozio
wiec sie zastanow czy chcesz wracac. oczywiscie mozna wrucic do polski, ale nie do kolezanek. otworzyc sie na nowe zycie i nowych znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, gdybym miała tu rodzinę, to bym się nie zastanawiała nad powrotem... ale Święta tegoroczne mnie dobiły, niby tak jak być powinno (tylko bez karpia) ale mimo wszystko ....to nie to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka niewiadoma
ehhh ja juz nie wiem do kogo/czego chce wracac. co wiem to to, ze mam dosyc debilizmu szkockiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powppo
Powiem tak: ja wróciłam do Polski po dwoch latach pobytu i nie jestem zadowolona. Tzn niby jestem niby nie jestem. Tesknie za wieloma rzeczami ktore byly na wyciagniecie reki w uk: za wyjsciem do restauracji, za pojechaniem na wycieczke, za latwym zyciem, za siłownia. W Polsce nie moge sobie na to pozwolic. Ale.. mam tutaj rodzicow, takze to jedyny powod dla ktorego sie ciesze ze jestem tutaj. W Polsce o dobra prace ciezko.. To co mowi telewizja jest niestety duzym zaklamaniem. W Polsce jest lepiej-to prawda- ale tylko i WYLACZNIE dla studentow. Pracy dla studentow jest w brud. Sa chetnie przyjmowani do pracy, takze jak ktos nie ma kasy a chce studiowac w duzym miescie to nie ma problemu bo znajdzie sobie prace. Poza tym jest zle. Ludzie ktorzy maja po 30 lat, wynajmuja pokoje w duzych miastach bo nie stac ich na kupno. Praca jest ale slabo platna, ze ledwo co starcza od pierwszego do pierwszego.\ Powiem ci tak: jezeli ogolnie zamierzacie wrocic do Polski kiedys to teraz jest moze i dobry czas-poki jeszcze duza fala emigranow nie wraca. Mozna sie zakrecic, dorwac jakas prace. Takze ja proponowalabym worcic jak najszybciej jak chcecie tutaj mieszkac w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka niewiadoma
polnoc szkocji zaraz przy morzu :).blisko loch ness :) okolica piekna. wlasnie to co napisala powppo najbardziej mnie przeraza ..... ze bedziemy biede klepac (nie jestem materialistka). przed wyjazdem oboje z moim chlopakiem mielismy dobre prace ( z ty za ja malo platna of course :)) a nie bylo nas stac na zamieszkanie razem. poza tym mielismy dosyc rodzicow .... i to byl glowny powdod wyjazdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka niewiadoma
a teraz w szkocji tez mamy dosyc pracy i ludzie nas wkurzaja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka niewiadoma
aaa w gloasgow to jest fajnie. duze miasto, duzo pracy, i normalniejsi ludzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×