Wczoraj na mszy ksiądz pwowiedział...

że in vitro to najgorsze zło. Homoseksualizm zniszczy ludzkość, a komunizm nie był taki zły :o

a nie wstalas i oplulas go??!!!

a wikary mnie przeleciał między mszami z mszalnym w ręku

Nie, dzieci były :O

probowalam, ale moherowy gąszcz chaszczy przefiltrował glutoiniekcję podążającą w kierunku twarzy tego barbarzyńcy.

bez podszywów, nastki powinny jeszcze spać :o

i go opluła :P wierni z pokorą wysłuchają nawet najgłupszych bredni :P

nie tylko bym go oplula ale i zmieszala z blotem!

matki tuliły śpiące dzieci, a ten mówił o in vitro :D

to był list od biskupow polskich, a nie że ksiadz powiedział...

znaczy, ze glupoty czytal. co oni maja do gadania w tej kwestii?? Jakie maja pojecie o rodzinie?? zadne! kuria placi za nich alimenty a oni odcinaja sie od swoich wlasnych dzieci!!!

do tego wyższy rangą, więc powinien być mądrzejszy...chyba

stanowisko kosciola w tej sprawie jest jasne, czemu wiec ciagle sie powtarzaja... mnie problem invitro nie dotknal ale ostatnio ogladalam jakis prgram w tvp i tam ksieza sie wypowiadali ze grzech takiego ''zaplodnienia'' na spowiedzi wybaczaja a i dzieci ochrzcza. :D wekszosc ludzi ktorzy decyduja sie na zabieg jest wierzaca, i oni zdaja sobie z tego sprawe. co nie znaczy ze to popieraja.

no jak ksiądz mówił,to napewno jest prawda.o pedofilach w sutannach nie powiedział nic?