Jak poznać nieznajomego chłopaka?

Hejka mam problem: do mojej szkoły chodzi chłopak do równoległej klasy, strasznie mi się podoba chciałbym go pozać i wogule coś więcej ;p Moja przyjaciółka ma podobmy problem tylko z jego kolegą. Znam jego imie, przezwisko, wiem do jakiej klasy chodzi kiedy ma lekcje, gdzie mieszka, nie ma naszej klasy ;p Pomózcie tylko prosz nie piszcie ze mam podejść do niego i zagadać! ZA rady z góry dziękuje

To czego nie powinnaś to słuchać głupich koleżanek ze szkoły co Ci będa kazały robić głupoty. Zainteresuj chłopaka swoim charakterem, uśmiechem, czymś oryginalnym, ciekawym... A może zwyczajnie zagadaj o czymkolwiek lub zapytaj o coś czym się interesuje. Będzie wiedział, że jesteś tego ciekawa i podniesiesz jego ego

"Pomózcie tylko prosz nie piszcie ze mam podejść do niego i zagadać!" Jak nie chcesz z nim gadać do załatw to na migi: przyłóż palec wskazujący do kciuka tak żeby wyszło kółko a palec wskazujacy drugiej dłoni wsuwaj w to kółko..zalecane tez jest uśmiechanie się podczas wykonywania tej czynności:)

POWIEDZ MU HEY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Piszcie jeszcze coś !!!

zapytaj czy ma pozyczyc ksiazke od polskiego czy czegos:P Pozniej mu oddaj :D i zagadaj o szkole;d A wczesniej się ogarnij ladnie;d

Jeszcze jakieś propozycje??

zdobadz jego gg i zagadaj;d? zapros na grono, nasza klase fotke czy cokolwiek jak ma;d

mnie zaczepiały poprzez korepetycje :) ale miło było :)

Proponuję się na niego czatować a jak będzieszedł to zdjąć majtki.Wtedy podejrzewam ze się zainteresuje.

pewnie jest beznadziejnym palantem albo innym frajerem a ty siepodniecasz :O

Padnij mu w objęcia

zrób mu laske - powinno podziałać

albo jak nie dasz rady powiedziec "heeeeeeey" to ppowiedz ton niżej "heeey"

albo heeeloł:)wyjdziesz na poliglotkę:P

Żyjecie , no piszcie coś =D

Piszcie jeszcze jakieś rady !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ludzie żyjecie?? Piszcie!!!!!!!!!!

a nie prosciej zajtrzec na jakiechs forum dla gimnazjalistow? .. nie wiem moze ginazjum.pl.. czy cooo? dziecko co ty tu robisz.... siooo stad:P

Chodze do 2 klasy Liceum ;p Jeszcze jakieś rady??

chyba juz dostalas rady. Po co Ci jeszcze cos? I tak tego pewnie nie zrobisz... To od Ciebie zalezy.

Skąd wiesz :| Potrzebuje tylko jakieś dobrej rady!!!

jescze coś??

Jeszcze jakieś pomysły??

Zabij go :)

Świetny pomysł jak myślicie, zwalić go z 10 piętra, wbić mu nóż w serce, może w plecy, powiesić go, a może ... wasze pomysły ;p

Wiem ze ten temat został założony przez dziewczyne ale pomimo ze jestem chlopakiem to tez sie wypowiem bo tez mam podobny problem ale z dziewczyną oczywiście... Chodze do trzeciej klasy liceum i pojawila sie taka pierwszoklasistka....Na początku nie zwracalem na nią uwagi, bo wydawala sie normalną laską jakich wiele....ale po pewnym czasie zacząlem odczuwac ze jak ona przechodzi po szkole to serce mi wali jak młot i przezywam duzo innych rzeczy jakie przezywa zauroczona osoba inna osobą...Nie moge tego opisac bo kazdy człowiem przezywa to w inny sposób... ale na pewno nie jest to normalna reakcja jak na osoby ze tak je nazwe neutralne, które nie wzbudzają we mnie takiego dużego zainteresowania i nie przyprawiaja mnie o zawrót głowy... Problem jest takie ze nie wiem jak do niej zagadac... Moze spróbuje przedstawic mój problem bo jest bardzo podobny do Twojego. Otóż ona jest osobą bardzo religijna a ja niezbyt.... ehhh nom i problem jest w tym ze ja nie potrafie do niej zagadac... nie mamy wspólnych kolegów i kolezanek... co mam zrobic?

Widzisz ja Cię świetnie rozumiem, on jest taki boski i wogule, ma głos anioła, i jak go widze to serce mam w gardle masakra ;p A tu na forum świetne porady podejdź zgadaj, bo o robieniu lodów to się już niewypowiem ;( Ja go nie znam jak mam podjejś zagadać!!! A po za tym się wstydze tak podejść niewiem jak on zareaguje!!! nie ma ktoś szczerze dobrego planu ??

chyba nikt mi nie pomoże.........

Mam ten sam problem, ale on chodzi do innego liceum. Często widzę go na ulicy i wtedy serce tak szybko mi bije, że raz prawie zasłabłam... Nie chcę dłużej bez słowa mijać go na ulicy, bo to nie ma sensu... Chciałabym go w końcu poznać, tylko, jak to zrobić? Proszę, jeżeli ktoś ma jakiś normalny pomysł, to niech pisze ;) Masz rację Synsyleczek, jestem w podobnej sytuacji, on też jest boski, po prostu jak anioł. Też mi głupio podejść i zagadać, bo pewnie weźmie mnie za idiotkę :(