Co trzeba ukonczyc by moc pracowac w biurze w uk?

i napisze jeszcze raz - NIC. ja co prawda skonczylam liceum ekonomiczne, matura na piatki, dyplom z finansow na piatke, studium i dyplom z bankowosci na 6 a kolezanka pracuje w tej samej firmie po zdanej maturze na 30%. a wiekszosc Anglikow w naszej firmie ukonczyla gimnazjum i tez pracuja ;-)

Teraz jest kryzys i ciezko znalezc prace w biurze.

Pracowałam w dużej firmie, ośrodek wypoczynkowo - rekreacyjny.. dwie Polki pracowały w biurze - jedna młoda dziewczyna dostała się do biura bo wpadła w oko menadżerowi restauracji i załatwił jej prace w biurze (nie dała się mu, choć ciągle się do niej ślinił), była po anglistyce studia mgr, znała lepiej pisownie po angielsku niż inni angole, gdy były problemy z Excelem wzywali ją do pracy bo nie potrafili przykładowo zrobić tabelki i wiele innych sytuacji.. - druga: po turystyce w Polsce, średnio zaawansowany angielski na oko choć dla mnie i tak wydawał się słabszy, miła, pracowita, docenili ją, zrobiła NVQ z cateringu, roczne jakby studium (w sumie nie wiem co to - rownie dobrze jakiś kurs), obsługi komputera po angielski, i jeszcze drugi podobny z turystyki (bo chciała pracować w ang. biurze turystycznym), jakby jakiś wydział uczelni , więcej nie pomogę , napisałam jak wygląda;)

moim zdaniem podczas kryzysu ciezej znalezc prace w fabryce lub sklepie niz w biurze. tych ostatnich jeszcze masowo nie zamykaja

no coz-po 3 latach w uk-moja rada nie moze byc inna.Musisz byc: 1. albo wybitna jednostka, z szeroka wiedza umiejetnosciami i doswiadczeniem z niesamowita sila przebicia. 2. lub jednostka z pewna wiedza (moze nie perfekcyjna) i niesamowicie dobrymi umiejetnosciami plywania miedzy ludzmi i dbania o wiasny interes i grania w teatr z ludzmi w pracy. 3. swietne znajomosci po ktorych za frajer jestes upchana na kazde stanowisko jakie jest ustalone z twoim protegowanym. ps. dokladnie tak jak w polszy i kazdym innym kraju. AHA ZAPOMNIALAM DODAC O DAWANIU DUPY, OBCIAGANIU I INNYCH UMIEJETNOSCIACH.TO CZASAMI SIE PRZYDAJE JAK ZNASZ ODPOWIEDNIEGO SAMCA NA ODPOWIEDNUM STANOWISKU. NIERZADKO [RZYPLACA SIE DA TO WYWALENIEM Z ROBOTY, KIEDY TO ZNUDZISZ SIE SKURWIELOWI LUB NA TWOJE MIEJSCE JEST JAKAS PACHNACA SWIERZOSCIA ANGLIEKA. WTEDY POLKA-KURWA IDZIE W ODSTAWKE. I TO JEST WLASNIE ZYCIE W ANGIELSSKIM BIURZE. A UWIERZ W TO CO PISZE BO DUZO WIDZIALAM...........

Co ty za durnoty wypisujesz, ja pracuje w biurze i to, co trzeba miec to dobra znajomosc jezyka i znajomosc komputera. Tylko ze bez doswiadczenia trudno cos znalezc, ale trzeba byc cierpliwym i systematycznie wysylac cv gdzie sie tylko da, radze tez sie zarejestrowac do kilku agencji, w koncu cos sie znajdzie. W cv mozna napisac, ze ma sie doswiadczenie z Polski, zawsze to lepiej wyglada ;)

ja w polsce mialam tylko mature, tutaj zaczelam kurs ksegowosci, ja skonczylam pierwszy rok (foundation) zaczelam szukac pracy, w wakacje przez 3 miesieace pracowalam jako wolontariusz w organizacji charytatywnej (w finansach) w pozdzierniku tego samego roku dostalam prace w ksegowosci. Mysle , ze te krotkie 3 miesiaczne doswiadczenie w uk pomoglo mi dostac ta prace. Dodam, ze w Polsce nie mialam zadnego doswiadczenia bo nigdy tam nie pracowalam. z jezykiem tesh nie mam problemow bo chodzilam do szkoly dwujezycznnego liceum.

Obsluguje komputer i angielskie programy zwlaszcza graficzne ale troche z jezykiem w mowie slabo to mam jakies szanse?

nie, chociazby dlatego ze będziesz wykonywał czyjes polecenia, w ktorych zapewne znajdziesz fachowe terminy, dopoki nie zaczełam pracowac gdzie pracuje nie znalalam polowy wyrazen a raczej ich znaczenia..jezeli masz silę przebicia, dobrze znasz język, szybko łapiesz, masz doswiadczenie ekwiwalentne do swojego zawodu, to juz polowa sukcesu, nie rwalabym się jednak z motyką na slonce,

Jezyka nie trzeba znac wybitnie dobrze, ale jednak trzeba sie dobrze komunikowac i, w zaleznosci od pracy, pisac po angielsku bez bledow i z sensem. Ze slabym angielskim nie masz za bardzo szans, choc nie wiem dokladnie co rozumiesz pod pojeciem "slaby angielski". Jezeli znasz programy graficzne i mowisz w miare dobrze po angielsku to mysle, ze moglabys sie gdzies zalapac, bo pracujac na tych programach chyba nie musialabys rozmawiac za duzo np. z klientem czy pisac. Ja bym Ci radzila zapisac sie na kurs jezyka i jak go troche podszkolisz to szukac pracy w biurze. Praca w biurze na nizszych stanowiskach (czyli jak sie nie ma doswiadczenia, ani konkretnych cenionych umiejetnosci) nie jest wcale az taka trudna do zdobycia ani niestety dobrze platna. Najtrudniej jest zdobyc pierwsza prace, do tego potrzebna jest wytrwalosc, nie zrazac sie, ze nie oddzwaniaja, tylko wysylac, wysylac, wysylac cv. Gdzies nas w koncu zechca, a kazde nieudane interview wzbogaca nasze doswiadczenie.

Znam na tyle aby sie dogadac. terminy zwiazane z grafika rozumiem bo w Pl pracowalam w reklamie to programy graficzne obslugiwalam w jez angielskim. jezyk znam na poziomie ESOL-3 w pisaniu i czytaniu i rozumieniu. gorzej z mowieniem. ale to z powodu tego ze nie mam z kim rozmawiac.:)

polecam msn , dobra praktyka dla języka:)

angielski to podstawa to tak jakby pracowac w biurze w Polsce i nie mowic po polsku :/ troche wyobrazni

Przede wszystkim język. I najlepiej pozbyć się polskiego akcentu :( Niestety spotkałam się z wieloma opiniami typu: "Polak do zlewozmywaka albo na budowę, do biura nie chcemy"

nie trzeba niczego konczyc, jezeli juz to miec poprzednie doswiadczenie w pracy biurowej ja bez doswiadczenia szukalam w UK pracy w biurze przez 5mcy!!oczywiscie ubiegalam sie o pozycje ,ktore nie wymagaly poprzedniego doswiaczenia,na setki wyslanych CV mialam 4 interview,po 4 interview sie udalo.. znajomosc jezyka, obslugi microsoft package, chec i entuzjazm do pracy, przewbojowosc wystarczaja, bylam i jestem b zadowolona ze swojego miejsca pracy,pracuje w malej firmie zajmujaca sie dystrybucja produktow i skladnikow zywnosciowych, b zroznicowany zakres obowiazkow to mi sie podoba wlasnie dzis po 6mcach pracy dowiedzialam sie o podwyzce od nastepnego mca, jak mi powiedziano za b dobrze wykonywana prace:) w mojej firmie" jestem jedynym obcokrajowcem , cala reszta to anglicy i co dla mnie zaskakujace naprawde wszyscy b fajni/ w porzadku ludzie, ale to zdaje sobie sprawe kwestia-szczescia zycze wytrwalosci w szukaniu,wyaylaniu CV i aplikacji,odpowiedniego podejscia do interiew i napewno predzej czy pozniej sie zalapiecie

1. niebywale , wyjatkowe szczescie.(praktycznie sie nie zdarza) 2. przydatnie znajomosci (zdarza sie rzadko) 3. troche szczescia plus znajomosci(roznie to bywa) 4. duzo znajomosci plus szeroko rozwarta dupaaaa...(oj rzaadko...) 5. troche szczescia plus szeroko rozwarta dupa(przypadek wyyyyjatkowy)_.