Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość shades of black

czy zwiazek z szefem ma szanse przetrwac?

Polecane posty

Gość shades of black

Nasze pierwsze spotkanie? Byłam umówiona na rozmowę kwalifikacyjną w dużej firmie. Pierwszy raz ubiegałam sie o prace, wiec wiadomo - stres, pot...W łazience zobaczyłam młodego, przystojnego, opalonego faceta. Zaczelismy swobodnie rozmawiac - ja o tym ,ze sie boje przed ta rozmowa i przed tym szefem, bo podobno to straszny podrywacz (tak mi powiedziała inna dziewczyna siedzaca ze mna w poczekalni) i ogólnie cham. On mi opowiadal o firmie, kto kim jest, na moja uwage o szefie chamie i podrywaczu wybuchnał smiechem i stwierdził, ze to faktycznie wstretny dziad i od takich to z daleka. Rozmawiało nam sie naprawde dobrze, wydawało mi sie, ze go zainteresowałam, ze mu sie spodobałam. Troche sie zdziwiłam, ze nie poprosił o mój numer telefonu albo o cos, na wypadek gdybym jednak nie dostała tej pracy. Jakis czas potem otwieram drzwi do biura dyrektora patrze...a kto tam siedzi? Michał - młody, przystojny, opalony facet, z którym przed chwila skończyłam w kiblu rozmawiac!!! myslałam, ze sie spale ze wstydu po moich komentarzach o ewentualnym przyszłym szefie. Juz prawie stamtad uciekłam, bo wiedziałam, ze tej pracy nie dostanę. A jednak. Dostałam i prace i jego serce:) Najpierw zaczelismy razem chodzic na lunche, czasami rozmawiac w biurze, gdy cos mu przynosiłam itp. Potem zaprosił mnie na kolację - jako Michał, nie jako szef. I chociaz wiedziałam, ze to bez sensu powoli sie zakochiwałam. I teraz mam problem. Michał nie chce zebym rezygnowała z pracy, zreszta ja tez nie. Ale z drugiej on mnie całuje, przytula przy innych (zreszta chyba bym nie wytrzymała gdyby tego nie robił;) i to kazdy wie, ze jestesmy para. Przez to traktuja mnie jak dziwke szefa:O Pójde zaniesc mu papiery a juz słysze jak mnie obgaduja albo czasami rzuca jakims chamskim komentarzem. I tego zmienic sie nie da...a wiec zeby kochac musze zmienic prace??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Norma, zazdrosne są blad'e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego nie chcesz zmienić pracy? to byłoby najprostsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shades of black
1. przebywałabym wiecej czasu z Michałem 2. mam blisko 3. ta praca jest idealna pod wzgledem godzin pracy, bo mam jeszcze inne zajecia, na które normalne pewnie bym nie zdarzyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajdź sobie inną pracę, no chyba że wolisz być wytykana palcami. praca to praca, a życie prywatne to życie prywatne. w sumie dziwne, że Cię całuje w pracy itp. skoro jest szefem, to powinno mu zależeć na autorytecie, a tak to go bardzo łatwo straci. wiem z doświadczenia- mieliśmy taką jedną parkę w pracy ;) a dla związku też nie jest dobrze jak się przebywa 24h razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olejjj
tych wszystkich zazdrośników!!! Nie zwracaj uwagę na nich! Zawsze w każdej pracy znajdą się nieprzychylni ludzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shades of black
to nie jest tak, ze chodzimy za soba i sie lizemy non stop, zawsze i wszedzie czasami gdy sie spotkamy na korytarzu on musnie moja dłoń swoja dłonia, niby mało widoczny gest a jednak panie z firmy maja o czym rozmawiac lub gdy ja juz wychodze albo gdy on przychodzi to czasami sie pocałujemy delikatnie (bez zadnych jezyków, grzeczne całusy:P) tez niby ukradkiem...i podobne sytuacje A ja normalnie spełniam swoje obowiazki, pracuje tak jak pracowałam gdy jeszcze nie bylismy parą, a te stare jedze jakies komentarze 'nic nie robi bo nie musi, skoro szefus jej sponsorem':O przyjde ubrana w jakis nowy ciuch to one juz 'ooo, czyżby Pan Michał kupił?" a miedzy soba "widocznie dobra jest w te klocki":O zeby chociaz mowiły to po cichu, a one specjalnie zebym słyszała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czy chcesz czy nie, tacy są ludzie. musisz się zastanowić czy wolisz pracować z łątką "dziwki szefa" czy poszukać innej pracy. Ja bym wolała to drugie, zresztą nie chciałabym być podwładną swojego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze lepiej by bylo gdybyscie w pracy nie obnosili sie tak ze swoim uczuciem? praca pracą, a zycie prywatne po pracy.. to tylko moja propozycja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na twoim miejscu bym na wszystko przytakiwała:D z usmiechem przeciez odrazu widacze to czysta zazdrosc:D mozesz ich sie zaptyac \" co panie dzisiaj takie nie w humorze, mezus nie zaaspokoił?\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobijcieMnie
pogadaj z szefem i znajdźcie dobre rozwiązanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krótna, okrutna odpowiedź, związek z szefem nie ma szans na przetrwanie, bo takie jest prawo Kaduka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×