ZOSTAWIŁ MNIE DLA NIEJ

Jak mogę wrócić straconą miłość? Byliśmy związkiem przez 4 lata, mieliśmy mnóstwo wspólnych planów, marzeń, chwil radości i smutku, tyle wspólnych przeżyć, i nikt by nie przypuszczał że to się tak nagle skończy:( oznajmił mi że zakochał się w kimś kto nie wie o jego istnieniu, co lepsze ta dziewczyna ma już kogoś jest zajęta od paru ładnych lat, i mój ( nie przechodzi mi przez myśl, nie potrafię napisać tego głupiego słowa ex/były) powiedział że będzie o nią się starać i walczyć, nie wiem co robić, nie spodziewałam się po człowieku na takim stanowisku, poważnym, z ambicjami, że postąpi w taki infantylny sposób:(

bardzo mi przykro ze musiało cie to spotkac:( ale powinnaś iśc do przodu i nie myslec o tym, a ile macie lat? sorry za pytanie

zawsze mgł cie zostawić dla niego

Ja mam 32 lata w sumie już będzie 33, mój będzie miał 35 w 2009... i co ja mam robić, nie potrafię o niczym innym myśleć, już nie umiem tak dalej, bez niego moje życie straciło sens...

bestia a jak mu idą te starania? w końcu to już dwa miesiące mijają. macie jakiś kontakt? może się facet opamięta.

Kayus dziękuję kochana, dziękuję za pamięć:( nie mam pojęcia jak jemu idę te starania, wiesz napisałam to bo ehhhh mieliśmy iść razem na sylwestra, teraz spędzę go w domu z rodzicami fajnie co. Widziałam dzisiaj ją na żywo z jej chłopakiem,:(( dziwną pustke i rozczarowanie czułam że zostałam porzucona dla młodszej:(( o wiele młodszej a ona taka szczęśliwa rozpromieniona, jej chłopak ciągle ją całował ,obejmował i trzymał za rękę, widać że są zakochana parą i wątpię by mojemu udało się coś wskórać, ale nie o to chodzi, tylko o to że będąc ze mną myślał o innej i zostawił mnie też dla niej:( a co u Ciebie Kayus jak samopoczucie??

grubo pojechana zostałaś, współczuję:) a co to za laska dla której cie zostawił???

bestia no wiesz u mnie też mija drugi miesiąc bez niego i ......... tęsknię :( ale to co zrobił ten Twój to się normalnie do filmu nadaje. jeszcze o tym nie słyszałam. a skąd on ją wytrzasnął, skoro ona nawet nie wie o jego istnieniu?

Kayus skąd? wypatrzył ją jak szła podobno przez miasto z koleżankami i tam się ponoć zakochał, szkoda słów. Jedno jest pewne ja już nie widzę sensu żyć:( wiesz o co chodzi , Ty wiesz najlepiej:( musimy sobie jakoś poradzić, a jak tam \"Twój\" ? masz z nim jakiś kontakt? albo jakieś wieści o nim, a może go widziałaś ostatnio? ***

nie widziałam ale wieści z ostatniego tygodnia są takie, że nikogo nie ma i że siedzi przybity w domu. dobre i to, przynajmniej się nie prowadza z jakąś małolatą, ale pewnie niedługo sobie jakąś przygrucha.

ale ta Twoja historia jest aż nieprawdopodobna! mnie po prostu olał bo "się wypaliło"- bywa :( ale u Ciebie? szkoda słów!

a interesowały go małolaty?? tzn jakie miał podejście do takich młodych dziewczyn?

nie interesowały go. ale wiesz jak to z nimi jest. najmniej się czegoś spodziewasz i wtedy coś takiego robią, że mózg staje.

a jak widzisz siebie ? mam na myśli planujesz zacząć jakiś związek nowy rozpocząć nowy etap a ten...zakończyć?

na razie mam nadzieję, że wróci :( nadzieja matką głupich!

Wiesz czasem bywa tak ze może zrozumieć ze stracił miłość swojego życia, czasami szybko to zrozumie a czasami bywa tak ze może być z kimś i zrozumie ze to nie to samo co z Tobą.

tego się boję, ze się ożeni z jakąś inną, ja wyjdę za innego i wszyscy będziemy nieszczęśliwi.

ale nie rozumiem skoro On cierpi to dlaczego nie wrócicie do siebie?

to on mnie zostawił i nie chciał ze mną być. naszemu wspólnemu znajomemu mówił, że mu źle. ale do mnie od 5 tygodni się nie odezwał.