czy jest tu ktoś kto w święta się zaręczył?

ja

ja też, coprawda oświadczyny były troszke wcześniej dokladnie tydzień przed świętami ale to chyba można zaliczyć do świąt :P Obecnie jestem przeszczęśliwa na ten moment czekałam ponad 6 lat ale wreszcie się doczekałam ;)

na szczęście nie :)

na szczescie nie... o matko, jaki jad przez Ciebie przemawia, pewnie nawet nie masz chlopaka ;> a ja w Mikołajki dostalam pierscioneczek:) Pozdrawiam Narzeczone

ja tez ale 3 lata temu a teraz jestesmy małżeństwem 2 lata i mamy rocznego synka :)

no to ja też się pochwale :) pierścioneczek dostałam w piątek przed świętami ale to było totalne zaskoczenie. Nie to żebym nie chciała ale przyznaje że sposób a właściwie cała aranżacja mnei zaskoczyła. Oczywiście pierścioneczek przyjęłam za dwa tyg będą takie oficjalne z rodziną. :) Macie już jaką date ślubu?

Moje były w Wigilię. Nawet trudno to nazwać oświadczynami, nie było kwiatów ani nastroju. Po prostu dał mi pudełko i coś tam próbował wydukać. Potem mówił że się stresował..... A ja z jednej strony byłam bardzo szczęśliwa (czekałam ponad 6 lat), a z drugiej strasznie chciało mi się ryczeć, że trafił mi się taki facet bez jaj. Chciałabym cofnąć czas, przeżyć to raz jeszcze, ale w taki sposób, żeby było potem co wspominać. Właśnie, mieliście coś takiego jak oficjalne zaręczyny? No i jak jest z tym wyznaczeniem daty ślubu. Chciałabym tak w 2010, czy już teraz mamy coś planować?

u mnei tez nie bylo po mojej mysli, dostalam co prawda piekny pierscionek i bukiet czerwonych rozn, ale bylam po 12 godzinkach zajec, zmeczona, padałam na twarz, anwet nie mialam sily sie tym cieszyc, chociaz czekalam na to 1,5 roku :( zaluje ze tak wyszlo, no ale coz, moze zbyt duzo wymagam! data slubu jest 12.06.2010

zizuze - mam i właśnie się obawiałam czy nie wyskoczy z jakimś "pomysłem" :)

Dokładnie 2 lata temu, w pierwszy dzień świąt mój Kochany mi się oświadczył :)

Moim zdaniem już zamawiajcie sale. Mam kolezanke która chciała wziąśc ślub w 2009 roku i już sale są pozamawiane i niektóre terminy na 2010 rok.

dziewczyny normalnie jak bym czytała swoją sytuacje hehe :) U mnie to wyglądało tak że byłam po pracy, zmęczona a teraz już narzeczony wyciągnął mnie gdzieś na spacer ponieważ padałam z nóg i nie chiałam się zgodzić wyciągnął mnei z domu kłamiąc że jedziemy na zakupy. Chodziliśmy po mieście chyba z godzine bo on zapraszał mnei do restauracji a ja głupia nie chiałam i tylko się denerwowałam i ciągnęłam za wszelką cenę do domu. Kiedy on już widział że cały plan mu popsułam :) zaciągnął mnie po Jasna Górę (jestem z cz-wy) i tam na wielkim placu mi się osiadczył :) Jak wyciągnał pierścionek nie macie pojęcia jak mi się głupio zrobiło że cała niespodzinake mu popsułam bo on zamówił stolik w restauracji tam czekały na mnie kwiaty a ja głupia wszystko sknociłam :) Ale najważniejsze że pierścionek jest już u mnie na paluszku, co do daty ślubu to planujemy na 2010 rok w czerwcu.

wiecie co, chyba za duzo sobie nawyobrazalysmy, i potem sie rozczarowalysmy :( ale i tak jest pieknie! :D

ja dostałam pierścioneczekw Wigilię..i bylo cudownie, zaskakujaco i romantycznie..

my sie zaręczyliśmy w sylwestra rok temu a teraz jesteśmy już małżeństwem i w marcu będziemy mieć dzidziusia:) gratulacje dziewczyny:P

mój kuzyn :)

szczere kondolencje

u r loosers szczere kondolencje chyba dla ciebie frajerze!

u r loosers -> jeszcze nikt nigogo nei zabił więc z nimi sie powstrzymaj ;P

przepłacać na prezent i kupili pierścionek żeby nie musieli kupować prezentu a wy dalej macie nadzieje...

narzeczone wredne...

;d ciebie i tak nie stac na paczke podpasek, wiec o czym tu mowic :D

Oświadczył mi się zaraz po świętach ;) ugotował kolacje i wygłosił piękną przemowę :*

nie dosc ze dadza wam ten piersionke to ejszcze te ryjoki marszczycie ze cos ejst nie tak. durne baby.

i zróbcie jeszcze konkurs na najładniejszy pierścionek bo to też istotne :-o

jak ja bym chiała żeby prz cłe życie być taką szczęśliwą jak teraz :) nie wiem jak Wy ale ja chodze od świąt cała w skowronkach :) ale jak pomysle o tych rodzinnych to troszke mam stresa :/ a co do sali to jeszcze nic nie zamawialiśmy bo mamy kłopot ze znalezieniem odpowiednio dużej w okolicy.

Ja ale w zeszłym roku :-) dzisiaj już mężatka :-p

w wigilie tata sie poplakal ja sie poplakalam razem -dokladnie 2 lata:) slubu nie planujemy jeszcze-musimy nazbierac pieniazki-teoretycznie 2010. wczesniej chcemy kupic dom. to moje pierwsze i mam nadzieje-wierze-ze ostatnie zareczyny.