Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

annti071

Co ci się przydarztło złego,przykrego w 2008 roku

Polecane posty

Gość katia31
Robaczku chyba faktycznie czas na psychologa. Ale on może dać Ci tyko pewne dorady reszta od Ciebie zależy. 90% tego co Ci się nie udało zależało od Ciebie. Wiem ,że to trudne ,ale obiecaj sobie ,że od tego roku zrobisz wszystko aby był jak najlepszy. Na początku będzie cięzko ,ale jak się postarasz to w koncu to zaowocuje uwierz mi. Ja też muszę wiele w sobie zmienić. Część już zmieniłam ,ale nadal nie jest tak jakbym chciała. A ta Twoja apatia może niestety wynikać z depresji. Tylko psycholog/psychiatra może Ci pomóc. Sama chodzę do psychologa mimo ,że nie mam depresji i nie uważam żeby to był jakiś wstyd. Po każdej wizycie czuje się podbudowana i to mi pomaga. Przecież nie chcesz tak dalej zyć. Na pocieszenie powiem Ci ,że na wczoraj facet mnie rzucił. Też nie wiem jak to będzie ,ale czas pokaże. Życzę Ci wszystkiego dobrego pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy Rok bedzie SUPER
dla tych co do tej pory dostawali po dupie to numerologiczna dwójka i wszystko co złe odejdzie w niebyt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia31
Masz rację nie ma sobie co robić nadziei. Po prostu zdać się na siebie i na los i nie ma co mówić jaki bedzie ten rok bo tego nikt nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.....a ja życze_.......ok...nie..życzysz nam spełnienia marzeń ...energii na lepsze jutro to widocznie jestes bbbaaardzo szczesliwy/wa....no to super ale pamietaj ze ci co nie życza dobrze innym ...to im sie odbije....jak Kuba Bogu tak bóg Kubie...skąd te egoistyczne nastawienie....przykre .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze do ....aja życze....wiem że głupio mieć głupie nadzieje ale jak wszystko sie pieprzy to jedyne wyjscie.....i powiem ci ze tez nie wierze ...nie łudze sie....ale czasem na skraju lepiej sobie cos wpoic....bo to czasem naprawde lepsze rozwiazanie niz sie zatruc na kolejne dni....uwierz mi rozrózniam problemy małe i duże i....w tym temacie chodzi o to by choc troche było lzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie okropnie
ja dla nikogo nie istnieje ,nikt sie nie odezwal nikt nie zadzwonil,jak dalej funkcjonowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OPTYMISTKA noworoczna
Rzeczywiście w tym roku rozstało sę wiele par wśród moich znajomych i nawet było kilka rozwodów - jakiś wyjątkowy ten rok. Dla mnie pierwsze półrocze było okropne - ogromny kryzys w związku, małe zarobki, trudności w pracy, znajomi jakoś się wykruszali. Ale doszłam do wniosku, że to my sami prowokujemy los i wiele od nas zależy, więc postanowiłam zmienić nastawienie. Drugie półrocze było super - dużo jeździłam po Polsce - do tej pory ograniczałam się, bo mój facet nie mógł albo nie chciał ze mną jeździć, trzy razy byłam w SPA. Chodzę na solarium, do kosmetyczki, kupiłam sporo sexy ciuszków, w pracy dostałam spory dodatek motywacyjny i kilka nadgodzin, zacieśniłam więzy rodzinne, zadbałam o kontakty ze znajomymi, szaleje moim pięknym czerwonym samochodzikiem (tanio kupiony), ale co najważniejsze zerwałam z moim wieloletnim facetem i WCALE TEGO NIE ŻAŁUJĘ. A poza tym miałam cudnego sylwka i wystrzałową kieckę - wszyscy faceci gapili się na mnie i obtańczyłam każdego. Wkurkowiłam w ten sposób kilka kwok. Więc głowy do góry - naprawdę dużo od nas zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NAPRAWDE DUŻO OD NAS ZALEZY...............................JESZCZE SIĘ TU ZJAWIE ...TERZA NIE MOGĘ BO MAM JAKĄŚ FAZE I CAŁY CZAS GOTUJE I SPRZATAM........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że jest garstka ludzi pechowych ,,,,,reszta to pewnie szczęściarze--no i tak wam wszystkiego co najlepsze życzę ...ale dlaczego to mnie tak pech się przyczepił ...może znacie jakieś czary:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholkaaaa
stracilam 2 ukochane babcie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaaaaaa
-facet mnie zostawil- przez jakies 2 miesiace istna wegetacja, psychicznie wyniszczona, nie wyobrazalam sobie zycia bez niego wiec wybaczylam i jestesmy razem -przeszlam operacje halluksow, klinika ok ale sam fakt operacji niezbyt pozytywny -znowu schudlam z tych nerwow, wygladam okropnie -mialam wypadek samochodowy, dachowanie, samochod do kasacji a ja z drobnymi obrazeniami... -padl mi telefon -dzien przed sylwestrem umieralam z bolu zeba myslalam ze ten rok bedzie lepszy, w sumie to ukladalo sie przez cale 10 dni. mam wielka szanse wyjechac na studia za granice a teraz leze w lozku z bolem podbrzusza, cos czuje ze to wyrostek a to oznacza koniec moich planow zwiazanych z wyjazdem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie wyżalcie się...ja mam coś takiego ostatnio że zaczynam walczyć ze sobą uśmiechając się staram sie znaleźć coś co daje mi siłę jak na przykład to że moje dzieci są zdrowe...aaaaa to dużo....niewiem też zskąd czerpię silę na to żeby sobie wmawiać aże będzie dobrze lepiej,,,,coś każe mi wierzyć i myslę że lepiej w coś wierzyć i łudzić się niż po prostu zwariować bo droga jest prosta tym bardziej że ewidentnym przykładem jest moja matka z chorobą psychiczną ,,,,j a nie chcę się użalać nad sobą,,,jakoś jestem silna choć................................................................................................. ale nie potrafię i nie umiałam znaleźć jakiegoś tematu odnośnie siebie ,,,,nawet jak tu nikt nic nie będzie coś pisał potraktuję to jak swój mały pamiętnik na wyżalenie czy refleksje aby ulżyło.....a zobaczymy kiedy dopadnie mnie chęć aby wygarnąć wszystko na klawiaturze co mnie boli co tak naprawdę przeszłam no nie wiem czy znajdę odwagę zobaczymy......mi jest naprawdę lżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×