kto ze mną popisze?

gorzej będzie jak za parę dni się obudzę z czterema pytaniami których nie chciałbym sobie zadać: - co robiłem wczoraj? - gdzie jestem? - kim jestem? - i co robi obrączka na moim palcu? :D :P

bez przesady, nie napisałam że cie kocham tylko że jesteś kochany-to jest różnica :-O

"kochany ja już muszę iśc" z kontekstu zdania słowo kochany może być niejednoznacznie interpretowane :P

no może powinnam dać przecinek... ale masz nie rozumieć tego jako wyznanie tylko określenie. Często się tak zwraca do koleżanek tp. np. kochana czy mogłabyś mi podać..bardzo cię proszę...o dziękuję, kochana jesteś :) rozumiesz?

Łapie i bać się (na razie :) ) nie muszę :P

nie musisz się bać nigdy nie mam zamiaru cie porwać i zabetonować w małżeństwie..

nigdy nie mów nigdy (ok to był żart :P )

nigdy i zawsze to pojęcia względne..

masz racje :) czyli nadal mam odczuwać lekki strach? :P

idziesz dzisiaj do kościoła?

masz się nie bać bez potrzeby ale jak wkurzysz mnie to troszkę możesz

śpisz??

jeszcze nie śpię, a do kościoła pasuje się wybrać w końcu jestem katolikiem :)

mi tez jest zle, fatalnie sie zakochalam i niestety ta milosc dla wszystkich jest zla...

to dobrze że idziesz napisz coś śmiesznego proszę...

beznazwiska-czemu dla wszystkich? opowiedz o tym

KOCHANI-ja już idę, to co macie napisać to napiszcie, spotkamy się jeszcze dzisiaj:D Szczęśliwego Nowego Roku i dobranoc życzy Wam marietka afrodytka

W sumie ja też idę spać

hej

to juz wstałaś ? jak minął sylwek? masz kaca?

no narazie to się obudziłam bo wstać to jeszcze nieee :) sylwek do du py

sama ze sobą? czy tak ?

moja się spiła i tez do dupy. Spi teraz a rzygała prawie do rana

poszłam do koleżanki ale tam były taaakie głupiutkie panny że aż mdliło siedziałam sobie u niej i buszowałam w sieci. nawet nie mogłam dopić do dna jednego piwa.. dla mnie sylwester to żadne święto

po co jesteś z pijaczką??? ja nigdy w życiu nie opiłabym się bardziej od faceta, to taki wstyd a jej nie przynoś żadnych leków, nic-niech cierpi bezwstydnica

onie nie może dużo wypić Wystarczy trochę to dostaje chcicy na seks Zaczyna szlec na sali a po tem łapie mnie za fiuta i chce żebym ja gdzies wyruchał.Poszliśmy do domu a ta nic tylko chce orgazm a tu nic z tego bo pijana męczy mnie i fiuta stwoerdza że jestem do kitu że nie moge kobiety zaspokic Nastepnie stwierdza że będzie rzygać tak to się odbywa na każdej imprezie Ogólnie wstyd.

pytam: po jaką cholere jesteś z taką babą zacofaną?

ona jest dobra jako żona dba o dom ,sprzata,gotuje ,pierze,zajmuje sie dzieckiem.Jest bardzo pracowita.W łóżku też jest dobra ,lubi seks tak jak ja.

Nie dopuszczaj jej do alkoholu :P

A poza tym ciesz się bo z tego co piszesz to masz świetną żonę a przecież nikt nie jest doskonały. Ja na razie jestem sam na tym świecie :/ (w sensie nie mam tak zwanej "lepszej połówki")