Pytanie do samotnych matek

Jestem mamą 3,5 letniego dziecka i od czterech lat żoną. W tym roku postanowiłam się rozwieść. Mąż jest złym człowiekiem i przez te 4 lata znęcał się psychicznie i fizycznie nade mną. Postanowiłam powiedzieć "nie". Więc pytam Was, matki i zony... Czy jakiekolwiek świadczenia jako samotnej matce będą mi przysługiwały? Tj prócz mojej niskiej pensji i alimentów? Czy mam szansę na jakiś zasiłek by móc rozpocząć nowe życie?

na 48 zl jak juz ci pisano.:p

Hyhy

no niestety, z tym jest w naszym kraju bardzo trudno. Najlepiej skontaktuj się z najbliższym ośrodkiem MOPR , uzyskasz pełną informację dot. zasiłków. Można też spróbować ubiegać się o dodatek do czynszu z Urzędu Miasta (mi się akurat nic nie należy, bo wszędzie o kilka złotych przekraczam ustalony limit na osobę). W naszym mieście jest też Ośrodek Pomocy Samotnej Matce, ale praktycznie niewiele oferuje: porcje żywnościowe w sytuacjach kryzysowych i spotkania grupy wsparcia. Brutalna prawda w naszym kraju brzmi: umiesz liczyć, licz na siebie. Na szczęście dziecko już masz coraz większe, możesz próbować dodatkowej pracy. No i jak najwyższe alimenty.

by polepszyc wlasna sytuację, np. poszukaj lepeij platnej pracy?

Taką pomoc uzyskasz w MOPS lub w gminie GOPS. Musisz złożyć wniosek o przyznaniu comiesięcznej pomocy materialnej i rzeczowej dla samotnych matek. Ale! Ten zasiłek jest niski to tak jak rodzinne ok 150 zł. Natomiast przez 4 lata może Pani otrzymywać na dziecko (do 4 latek) zapomogę co miesieczną w wysokości 400zł. ale Pani dochód w rodzinie nie moze przekraczać kwoty 500zł netto na os.

do wypowiedzi nad moją: od razu widać, że nie jesteś w tej sytuacji. Nawet nie masz pojęcia, jak bardzo trudno jest cokolwiek zrobić, jak się ma małe dziecko. Kobieta jest zablokowana, sytuacja na prawdę trudna. Nasze państwo jest tu całkowicei do du py :( Ale maleństwo na szczęście szybko rośnie, moje ma już 6 lat i własnie od tego roku zaczełam pracować dodatkowo, co zamierzam rozszerzyć. Tylko że trudno to wszystko pogodzić: sprawnie działający Dom, zaangazowana Matka i kobieta na dwóch etatach, wręcz niemożliwe, wciąż coś kuleje...

to powyżej jest do "to może sama coś zrób"

przeciez ten dodatek 400 zł do zasiłku rodzinnego to jest zasiłek wychowawczy - musiałaby zrezygnować z pracy...

oprócz rodzinnego to nie masz na co iliczyć a i to jest tylko wówczas gdy dochód na osobę nie przekracza 504 zł netto, wszelkie jednorazowe "pomoce" są dla osób ponieżej wspomnianej kwoty - 504 zł, ewentualnie możesz pisac pismo do właściwej jednostki o obniżenie opłaty za przedszkole - ta sama sytuacja - niski dochód na osobę i to tez różnie jest rozpatrywane, gdyz każda Gmina(Miasto) ustala kwotę dochodu kwalifikującą do otrzymania "zniżki". To by było na tyle jeśli chodzi o pomoc państwa ;)

ahh no i juz nie wspomnę o ilości makulatury do wypełnienia i doniesienia, aby te 48 zł rodzinnego dostać ;)