Sylwester Na Pl konstytucji w Wawie to była porażka

Scena naprawdę fajna. Ale wykonawcy to dno. Jedni nie umieli śpiewać, a inni śpiewali bez życia, jak by ich ktośzmuszał. Kajyah to była zenada na maxa. Odnosiłem wrażenie, ze to śpiewają żombi, albo zmęczeni anemicy. Nic zycia nie było w tym śpiewie wykonawców. I co sie okazuje, ze te gwiazdy na żywo nieziemsko fałszowały :( Porażka i masa pieniedzy ze stołecznej kasy wyrzucona w błoto - przez wykonawców. Impreza kosztowała 3.8 miliona złotych. Można było za te pieniądze naprawdę wiele zrobić w tak zwanej stolicy. Najbardziej mnie wkurzały slogany prowadzących, że to najbardziej zakręcona impreza. Ciekawe co tam było zakręconego? Czyżby nie rozumieli znaczenia słów? a może nigdy w życiu nie bawili się na lepszej imprezie? Warszawiacy, jakie są wasze wrażenia z tej imprezy?

:D

w doopie mam takie spedy. milo na tkzw. \" domowce \' się bawiłem. a o tej imprezie wiem tylko tyle , ze smieci i butelek wywiezli iles tam ton. przynajmniej nie zrobili tego jak niegdyś przed Grobem Nieznanego Zołnierza

zenujacy byl taki prowadzacy w kreconych wlosach malo blyskotliwy koles:O

Nie tylko on, wszyscy byli beznadziejni. za co oni wzieli po tyle pieniędzy? Po 40 tyś za taki koncert od artysty, albo coś koło tego. Wszyscy fałszowali i śpiewali bez zycia, od niechcenia. To z kasy Warszawiaków :O

od początku wiadomo było ze to będzie porazka... a to ze udostepnili scene np.feel to juz granda i rozbój zresztą pozostali\" \'wykonawcy\" poziomem dostroili sie do tego paszteciarza kopytki :o

:)

wieś dla wsi i o wsi :o

w "przelocie" natrafiłam na występ Edzi G. , nie wiem czy akurat występowała w Warszawie ale to wyginam śmiało ciało +Cham yyyyyy porażka :o

Edzia lepiej wyginała cialo niz wczesniej robila to Jablczyńska :-p

wydała tyle pieniedzy z budżetu miasta na tę żenade :o

Syf i sgnilizna ,pełno pijanych małolatów już o 20 -- padali jak muchy w bocznych uliczkach -- po prostu tragedia , a wykonawcy .... jak zawsze do kitu ( banda nieudaczników )

jak czytam , że 3,8 mln zl wydano na ten ryczytal to smiech mnie ogarnia. to tak jak 2 mln zł kosztuje kilometr autostrady. rzeczywiste koszta tej imprezy szacuje na ok. 2 mln zl. a reszta rozpisano by \"chapnąc\" na boku. a przy okazji zrewanzowano sie uległm nadwornym juz dawno bezplodnym \"Artystom\"

sylwester kosztował ok 12 mnl , z tego miasto zapłaciło ok 4 a reszte pokryli sponsorzy .... no comment oglądałam trochę w tv , najlepsi byli Boys- można się było pośmiać ;)

lepszy