jakbyś zareagowała gdyby obcy facet na ulicy powiedział ci komplement

jesli to bylby mily komplement to spoko:D

typu: Twoja dupcia mnie kręci

nijak, nie reaguję na takie zaczepki ani ciepło ani zimno - udaję że nie słyszę choć spekulować nie muszę, bo zdarzało mi się coś takiego nie raz

ja bym mu loda zrobiła

mi to dopiero kiedys powiedzial wracalm z pracy do domu szlam na autobus ....podszedl i spytal czy poruchac:O dodam ze ubrana bylam bardzo skromnie

Nie zareagowałabym. Poszłabym dalej.

nie reaguję. udaję, że nie słyszę, ewentualnie się uśmiecham i idę dalej.

Gdyby nikt nie reagował to nie było by tyle związków..przecież ludzie muszą sie jakoś poznać..a miły komplement jest początkiem nawiązania znajomości. :o

Podkreślam \"miły komplement\" a nie coś w stylu\"Twoja dupcia mnie kręci\":o

hehe jak znam siebię to ja bym pewnie sie zaczerwieniła i jednocześnie by mnie zatkało ;p hehe

Ja na szczeniackie teksty nie reaguję. Za to kiedyś zaczepił mnie obcy chłopak i powiedział że bardzo ładnie wyglądam. Uśmiechnęłam się i podziękowałam, ale zaraz przyszło mi do głowy, że koleś się po prostu z kimś założył. Dlatego takie komplementy ni z gruszki ni z pietruszki to chyba średni pomysł.

a ja np reaguje pozytywnie i duzo razy mi sie to przytrafilo kiedy mieszkalam w stanach, ale tam ludzie ogolnie sa milsi dla obcych i nikogo to nie dziwilo ja sama mam ochote nieraz komus komplement strzelic na ulicy jak widze ze fajnie wyglada :) zawsze to milszy dzien pozniej jest :)

zapewne uśmiechnełabym się, może podziekowała i poszła dalej;)

myślałam, że faktycznie będzie o komplementach a nie chamskich zaczepkach :(

a ja raz sobie ide a tu jeden do drugiego sie drze - ''o kur wa zobacz jaka foka '' i sie na mnie gapią :O i takie pdobne mnie spotykają :O to jest beznadziejne i wcale mi sie nie podoba

jak ktoś mówi "ładna jesteś", to odpowiadam: "wiem, mam lusterko". Na taki chamski przeważnie prycham jak kot, na szczęście nie drapię. :-) Ale przeważnie nie reaguję.

gdyby był to komplement w stylu "ładna jesteś", "ładnie wyglądasz" itd. uśmiechnęłabym się i podziękowała, jeżeli facet dalej kontynuował to pewnie bym z nim też rozmawiała. A jak słyszę komentarz w stylu "jaka dupa" "zajebista mała, chodź się poruchać" itp. to po prostu nie zwracam uwagi tylko idę dalej.

jak jest mowiony jak przechodze obok, to nie reaguje. jesli mowiony jest prosto w oczy, to spuszczam wzrok,usmiecham sie i dziekuje. nie wiem, czy sie czerwienie, bo nie mam lustra przed soba:o

komplement to komplemet, a chamska zaczepka to chamska zaczepka. pytanie jest o komplement!

raz mi sie zdarzylo, ze nieznajomy facet podszedl do mnie i powiedzial po prostu: jestes piekna, skad pochodzisz bo chcialbym tam pojechac i znalesc sobie taka piekna dziewczyne jak ty! bylo mi strasznie milo, usmiechnelam sie i podziekowalam a potem mialam dobry humorek przez reszte dnia :)

za komplementy nawet te na ulicy zawsze dziekuje i ide dalej :P

współczuję Wam tak rzadko serwują Wam komplementy, że aż nie wiecie co z nimi robić???? :(

idiotki nie reagują. To jak facet (taki jak ja) ma poznać dziewczynę skoro się izolują one?

Normalnie..gdyby komplement był miły podziekowałabym,gdyby facet był w moim typie i chciał porozmawiać to czemu nie,gdyby nie był usmiechnęłabym sie grzecznie i powiedziała ze sie spiesze

Moja ulubiona ripostę, na komplement usłyszałem w filmie "Ladies" On: Jesteś cudowna! Ona(M.Różdżka) : Cudowna to jest woda z Lichenia.

Uśmiecham się, dziękuję i idę dalej. Mam partnera, nie potrzebuję nowych znajomości.

Odkopac temat sprzed ponad 8- u lat by napisać bzdurę ?!