co kupic kolezance do szpitala, ktora wlasnie urodzila heelp

bo nie mam zielonego pojecia ;/

cos na rozstępy i bolące sutki :O

kup maluchowi fajny ciuszek, ale wikeszy a nie na 56....bo takich zapewne ma sporo:)

ide uja odwiedzic i nie chcialabym popelnic gafy, chce jej kupic jakis drobiazg symbolicznie a rozstepow to o dziwo ona nie ma hehe

a jakie kosmetyki polecacie

dziecku bo ono na pewno bedzie mialo sporo rzeczy. lepiej zatroszcz się o jego mamę.;)

no i dla mamy mozesz kupic tez jakis drobizg, kto poweidizał, ze tlyko dla maluszka:) Ja bardzo sie ucieszylam jak dostalam prezent od przyjacióki dl amnei i maleństwa

ale co mamie??

w tym stylu.

bo kurcze mam dylemat...

uuup dzieki a nie bedzie tak glupio balsam ujedrniajacy.. ;/

ja kupilam kolezance album (taki od narodzin dziecka), z tym ze z odrobina humoru bo zaczynal sie miejscem na zdjecie z podpisem \"mina mamy i taty kiedy dowiedzieli sie ze bede\"- dodam ze moja kumpela zaliczyla wpade ;]

ja bym sie glupio poczula gdybym dostala jakis balsam majacy "poprawic" moje mankamenty. sama sobie moze takie cos kupic. bo chyba nie fajna jest swiadomosc ze teraz nie jest zbyt sexy

kup jej butelke szampana :) w końcu sie biedna porzadnie napije no i rekompensata za sylwestra :)

hmmm z tym szampanem to fajny pomysł :)

a slyszalam o takich fajnych albumikach na zdjecia tylko nie wiem za bardzo gdzie to mozna kupic...

wiesz taka moja rada lepiej do szpitala nie chodzic, strasznie męczące sa te wizyty ja sie strasznie głupio czulam jak wpadly do mnie nie zapowiedziane kolezanki ze mnie sie lało nawet wstac zmienic podkladu nie moglam bo glupio sie czulam do tego bylam zmeczona chcialam isc spac a nie moglam bo ciagle ktos przylazil. Wolalam jak juz pozniej nie którzy do domku przyszli to bylo o wiele lepsze bo na spokojnie i wiadomo w domu to i komfort i ogolnie lepiej. No chyba ze jestescie jak siostry, i sie siebie wogle nie wstydzicie to ok, Ja bylam zadowolona jak przyszla moja siostra cioteczna, wiadomo troche glupio sie czulam bo bylam zalana krwią ale ufam jej i sie jej nie wstydzilam to pomogla mi podklad zmienic i do ubikacji isc i kupila to co bylo mi naprawde potrzebne a konkretnie co do twojego pytania to moze byc troszke wieksze ubranko, napewno na teraz ma duzo ubran, a dzieci szybko rosną ubranka nie są tanie więc takie na 4-5 miesięcy jak jej kupisz napewno bedzie zadowolona, jakis ladny kocyk - to dla dziecka dla mamy - mozesz kupic jej balsam nawilżający, balsamy na rozstepy są dosc drogie a pozatym kolezanka moze poczuc sie urazona, mozesz kupic dla niej jakos ksiązke o malych dzieciach(jesli to jej pierwsze dziecko) albo poprostu kosmetyk który poprawi jej humor

dzoiekuje bardzo :) ona sama mnie poprosila zebym ja odwiedzila, wlasnie mysle nad ubrankiem tylko to jej 2 dziecko no i ma duzo ubran po pierwszym synku ;/.

ja dostałam od koleżanki kwiatek w doniczce i mydełko, może kup jej takie ładne mydełko na wagę, nie wiem gidze mieszkasz, ale w dużych centrach handlowych są. I zgadzam się z poprzedniczką o tym nieodwiedizaniu w szpitalu. Ja w tych okolicnzościach neistety poznałam matkę ojca mojego dziecka ( taka trochę u nas dizwna sytuacja ) i byłam wściekła, żę do meni przyszła. Genderlanie w szpitalu napoczątku jest się bardzo zmęczonym, czasem zaryczanym...to bywa mało komfortowe dla matki jak i odwiedzających. Zresztą potem też bym odczekała z wizytą z dwa ygodnei i dała czas młodej mamusi na ogarniecie się i przyzyczajenie do nowej sytuacji. . . No chyba, ze tak jak ktoś wspomniał jestescie jak siostry:)

moze kup jej cos do jedzenia,ja bardzo bylam glodna w szpitalu,moze jej ugotuj rosolek napewno sie ucieszy