no to teraz moja kolej na problem z analem...

Tyle takich tematów już tutaj bylo, teraz żaluję ze ich nie czytalam ;) mój nowy facet uwielbia seks analny. Problem w tym że ja tego nigdy nie robilam. W sumie raz próbowalam ale facet się nie popisal i nawet polowy nie wlożyl jak nie wytrzymalam z bólu i kazalam mu przestać :o boję się ze tym razem będzie tak samo. Rozmawialm z moim obecnym facetem o tym. Stwierdzil zebym sie nie bala, ze będzie delikatny, i wszystko będzie ok. Ale jednak wspomnienie daje o sobie znać, ten ból nie do wytrzymania... Poza tym, jakoś nie moge przelamać oporu przed tym zeby on mnie tam pieścil i dotykal. Ja wiem ze on tego chce, ze go to podnieca itp, ale mam jakąs blokadę że to nie do tego sluży itp... Poradzcie mi cos proszę...

widac że nie chcesz tylko on wiec tego nie rób.......czujesz niechec i wiesz ze boli poczekaj moze kiedys sie przekonasz a jak nie to nic na siłe jak facetowi zalezy to mu jedna dziurka w zupelności wystarczy :)

To nie tak, ja też chcę spróbować, tylko się boję, mam już jedno przykre dośwaidczenie w tym temacie....

poniewaz ta dziurka służy do zupełnie innych rzeczy i nie oszukacie natury. No chyba, ze chcecie, aby na starosć Wam odchody wypływały mimo Waszej woli

no to ja już nie radze ja wogóle seksu analnego nie uznaje bo nie mam na to ochoty po prostu.

Robienie czegoś na siłę niczego dobrego nie przyniesie. Jak tego nie chcesz to mu to powiedz. A jak tego nie zrozumie to tym bardziej nie jest wart zeby mu na to pozwalać.

zdecydowanie nie należy tego robić a to dlatego że śmierdzi ,można uszkodzić odbyt i jelito grube -infekcja, trudności w późniejszym wieku z utrzymaniem kału. Wlaściwie to po co jak tyle problemów