Czy mozna we snie stracic przytomnosc?

Zdarzylo mi sie cos dziwnego. Spalam i nagle przysnilo mi sie, ze jakis facet chce mnie zabic... przy pomocy strzykawki z ... kokaina. Nie smiejcie sie jeszcze. I ja walczylam z nim jak lew, ale on wbil mi strzykawke w ramie i poczulam jak odlatuje. I tu znaczyna sie schiza, bo poczulam, ze umieram, zapadam w nicosc. I co gorsza mialam swiadomosc, ze to nie sen. Film mi sie urwal. Po jakims czasie czulam, ze wracam z niczego. I ocknelam sie przerazona i calkiem obudzona. Tak mi do glowy przyszlo, ze moze we snie zemdlalam... Jest to mozliwe?

To był zły sen.

też tak miałem. Też się stresowałem. W sumie to potem byłem dumny z siebie, że coś takiego przeżyłem. I zapomniałem o tym całkiem. Dopiero Twój post mi przypomniał. Nic wielkiego jak widzisz :)

Ale ja nie chce wielkiego. :) Ja chce wiedziec, czy to sen, czy na prawde mozna zemdlec we snie? :)

tak działaja koszmary, a mnie to kiedys w trakcie snu krwe tak gwałtownie uderzyła do głowy ze sie momentalnie obudziłam z wytrzszczonymi oczami a w głowie czułam ogień.. chociaz jadłam i piłam w dzien to samo co zawsze

Odmawiacz, mowisz, ze sen? Ale to bylo takie realne... I to poczucie strachu, ktore sie we mnie pojawilo. Ten strach mi mowil... kurde ja nie spie, ja na serio odlatuje... I tak sie stalo. Ciekawe to zjawisko. :)

mozna sie przebudzic i moze ci sie zrobić słabo, np ze strachu

trela morela to tez nie za fajnie...

mi sie kiedys snilo ze koles mnie postrzelil jak spacerowalam z moja mama padlam nma kolana krzyknelam mamo umieram to bylo straszne jak na prawde i po prostu koniec umarlam obudzilam sie spocona i zaplakana masakra

Móżg, robi takie projekcje. To strzępki zapamiętanych wrażeń, odczuć, wizji, wymieszane i stworzone w realną historię. Nikt nie wie po co śnimy, ale jest to jakaś ważna funkcja. Ludzie potrafią bardzo realnie śnić. Potem sa przekonani, ze np. wyszli z ciała i lewitowali. ile razy ja widziałem swój pokój, potem się budziłem, otwierałem oczy i widziałem dokładnie to samo, tylko już oczami na jawie. Miałem 3 razy paraliz senny, lewitowałem po pokoju jak balon odbijając się od ścian i sufitu. Do dziś mam wrażenie, że nie był to sen, tylko naprawdę lewitowałem. Nie mniej jednak mogło coś Ci się dziać. Czasem realny ból, zapaść, czy bezdech są przyczyną koszmarów.

ja mialam taką zchize ze po kilku dniach dobrego balangowania zdazalo mi sie przebudzić w nocy i na bank czulam sie ze robi mi się slabo. krecenie w glowie, mroczki przed oczami itp. ogolnie myslalam ze umre, wiec moze omgwtf2 ma racje.

Kurcze widze, ze nie tylko ja po nocach zycie trace. ;) Potworne uczucie. Caly dzien pozniej bylam roztrzesiona, bo mialam wrazenie, ze wrocilam wlasnie z zaswiatow... ;)

ja 3 dni dochodzilam do siebie. no ale cóż. 6h snu w ciągu poprzednich 72h zrobilo swoje.

Ale lewitowac to bym chciala... :) I slyszalam jeszcze o wychodzeniu z ciala. Poszlabym do takiego jednego i pobaraszkowala sobie. Ehh... Ale jak widac ja tylko realnie zgon zaliczac umiem... Dawajcie dalej o snach to ciekawe, co nam sie pod kopula roi. :)

a mi się kiedyś śniło, że miałam takie dziwne spodnie i, jak je zzałożyłam to latałem :) Cale centrum miasta widziałam :D

poszukaj sobie czegoś o LD i OOBE

omgwtf2 tak na serio to boje sie takich eksperymentow. Najbardziej sie boje, ze bym nie wrocila do siebie, na stare smieci. A mam dla kogo zyc. :) aaaaaaaarrrrrrtaaaaaaaa dawaj namiary na sklep, gdzie sa te spodnie. Rozmiar S mnie interesuje. :) W XS tez sie wcisne, jakby co. ;)

jest tez niby swiadomy sen czyli we snie wiesz ze snisz, w artykule pisza ze komus przez całe zycie moze sie zdazyc raz, pare razy lub w ogole, mnie sie zdazyło raz, jak miałam koszmar ale w głowie powiedziałam sama do siebie ze nie ma czego sie bac bo to tylko sen.. i do konca juz tylko podziwiałam co to ta moja głowa wyrezyserowała

@Kamelala ja też:P

A wiecie jakie sny mnie uspokajaja? To dopiero zabrzmi idotycznie... Ale raz na ruski rok mam sen, w ktorym cale niebo usiane jest statkami powietrznymi- sa bombowce, sa balony, rakiety, helikoptery, do tego jakies dziwne wyladowania kosmiczne, znaczy gwiazdy spadaja, eskplozje wywracaja niebo do gory nogami. A ja w takim snie czuje jakas niewyjasniona ulge i spokoj. Jak dlugo mi sie nie snia takie sny to tesknie za nimi... Chyba juz pora na psychiatre. :)

Ach, żebym ja wiedziała ;)

ja wogóle nie pamiętam sowich snów ;/ czasem zdarza mi sie jaies dezavu i pare razy zdarzylo mi sie rozkminic ze mi sie to snilo wczesniej. pozatym nigdy nie pamietam :|

Oj, ja dlugo pamietam. Te znaczace oczywiscie. Slyszalam kiedys poglad, ze po przebudzeniu jak popatrzysz w okno to zapomnisz, co ci sie snilo. Czyli na logike biorac, jak nie popatrzysz to nie zapomnisz. :) Ale gwarancji na ten sposob nie daje, bo ja np. gapie sie gdzie chce, ale sny czasami pamietam i to dluuugo. :)

a mnie sie w dziecinstwie (ten sen tez mnie uspokajał) śnił gesty, ciemny las, jacys ludzie ubrani jak w bajce a na koncu zawsze śniły mi sie karty, które sie same układały i tasowały

kiedyś miałam katar al taki ze oddychać ledwo co mogłam przez nos.. i w tedy mi się śniło ze jestem w jakimś domu gdzie jest gaz który powodował ze mi się tak cięrzko oddychało.. później jak powietrza na prawde złapać nie mogłam to sie budziłam.. jeszcze jeden miałam sen ale to jak spadywałam.. niewiem co się stało ale spadywałam.. później gdy miałam uderzyć o ziemię obudziłam się..;] albo jeszcze jedno... gdy ktoś mnie gonił w śnie.. nie mogłam szybko biec.. czułam ze miałam tak ciężkie nogi ze prawie oderwać ich nie mogłam;/ albo najgorsze.. kiedyś mi się śniło ze coś komuś miałam powiedzieć ale nie wolno mi było.. wiec banda chłopaków mnie wcieła pod mór i mieli jak by taki badyl ale taki ze jakiś guzik naciśniesz to jak w brzuch przywali to tak boli ze to masakra.. raz mnie udezyli ale niby tak lekko .. a ja prawie sie w real zesrałam z bólu:( ten badyl przypominał wibratora xD

gefejgfr >> spadałam a nie spadywałam ;)

omg, ale wy schizy w tych swoich sanch macir 8|

Ja mialam identyczny sen z tą strzykawką, Okropne uczucie, jak sie obudzialam bylam wystrasczona , nie wiedzialam czy to normalny objaw, gdyz myslalam ze jzu umieram naprawde w tym śnie.

Kamelala - tak mozna we snie stracić przytomność i zemdleć też można, mnie to sie przytrafiło już kilka razy potem miałam to coraz częściej aż na końcu co noc. W końcu dostawałam przy tym drgaweg ponieważ zbyt długo byłam nieprzytomna i trafiłam do szpitala na oddział neurologiczny, w moim przypadku były to " NAPADY RZEKOMOPADACZKOWE " . Ale jeśli znów Ci się to przydarzy może warto zasięgnąć opinii lekaża, mnie pomogli i już mi się to nie przydarza.... Pozdrawiam

Nie mam pojęcia czy mogłaś stracić przytomność , lecz mnie raz śniło się że spadam, gdy już zbliżałam się do podłoża ( w śnie ) obudziłam się podskakując na łóżku. To tak zwane " zatrzymacie serca " jeżeli się obudzisz z takiego snu i podskoczysz to oznacza że serce znowu bije. Jeżeli się jednak nie obudzisz.. To tak zwana " śmierć podczas snu ".. Czytałam na internecie.. Pozdrawiam.