ile facet jest w stanie poczekac... ?

moj czekal 1,5 roku. Mial wtedy 28 lat. Potem zaczal juz marudzic i widzialam ze mu ciezko wiec ustapilam. Ale ja sie wstrzymywalam nie dlatego ze nie chcialam. Po prostu bylam od niego duzo mlodsza i bylam dziewica. Balam sie, probowalismy ale za kazdym razem moj strach zwyciezal choc bardzo tego chcialam.

11:42 [zgłoś do usunięcia] bmblondyn twój jest tak stary że dla niego czekanie wychodzi na zdrowie, nie rozśmieszaj ludzi z pamięcią tutaj:)

possać możesz przecież

kciukiem w innym topiku pisałaś o znacznej różnicy wieku, więc napisałem ci w tym, że jak..... koniec bez kometaża, dyskusja straciła sens, bądź zdrowa

nie tlumacz sie, bo ci to nie wychodzi. i naucz sie pisowni z ,,rz'' i ,,ż''

Mam pytanie do doświadczonych kobiet ... jak można udać orgazm ? Bo ja chcę mojemu facetowi zrobic przyjemność ? Mam 19 lat i nie wiem tego. Dzieki

ale orta walnąłem no no :D

możesz udawać orgazm, tylko uważaj aby nie zbadał ci tętna, przy orgazmie serce wali a tego udawać nie da rady

mała - jak brak sensownych argumentówto masz rację - najlepiej byłoby wyrzucić mnie siłą :) - Wiesz mała ( rozumen też mały masz?? ;) ) Swoją pisaniną nic w sumie nie wnosisz, czepiasz się bez powodu. Nie wiesz co to znaczy "gotowość" - chodzi o gotowość do podjęcia współżycia, wyzbycie się blokady psychicznej poprzez poznanie partnera( i nie ma mowy tu o jego przedmiotowym traktowaniu)- nie każdy jest gotowy do dania , jak to ładnie ujęłaś ,"szanownej d*py po 5 min. znajomości :D. "..., że ktoś ma ileś tam czekać na naszą szanowną d*pę,..." - hehe wiesz, jak chcesz to swoją d*pęmoże dawać każdemu kto się nawinie - są takie , które ją jednak trochę szanują i nie próbuj narzucić im swojej opinii jako jedynej i słusznej bo nią nie jest - i nie bocz się tak - mam prawo mieć inne zdanie niż ty ;)

Blondyn a może ty powiesz mi jak ty odczuwasz gdy kobieta ma orgazm ?

Dzięki Blondyn ... a coś w środku sie dzieje ? Wiecej sluzu ... czy jak ?

Prosze niech mi ktoś napisze ... bo to bardzo ważne dla mnie . Jestem pewna że kiedyś nastąpi ten orgazm ... ale moj ma fioła na tym punkcie. Niedoswiadczony tak samo jak ja.

mogę tylko powiedzieć jak przeżywa orgazm moja żona, choć to bardzo intymna sprawa. Wyczuwalne jest ściskanie pochwy, więcej śluzu, i serce bije bardzo mocno. Po głębokim orgaźmie całkowite rozluźnienie mięśni i moja luba usypia na pół godziny okolo, wtedy wiem, że byłem dobry.....

Super dzieki :) wowww tez musze to napisac :)

niuniaaaa no nie daj sie..... chyba pokaze zonie to co napisałaś, bo zamiast przykrecać półkę w łazience siedze tutaj, a młoda mnie napieprza....;-) z tego co czytam to niezle piszesz ....jesli sie kiedys rozwiode to sie odezwe ;-)

mała- nigdzie nie napisałam , że ty się puszczałaś - nie wiem dlaczego odniosłaś to zaraz do siebie ;) - nie pisała też nigdzie o sile wytrzymałości - nie chodzi mi przeciez o jakieś sztuczne i niczemu nie służące przetrzymywanie faceta - piszę jedynie , że nie widzę nic złego w tym iż dziewczyna zanim pójdzie z facetem do łóżka , czeka do momentu ,w którym poczuje się przy nim na tyle bezpiecznie , że postanowi mu się oddać - co w tym złego, przeczysz sama sobie - niby czekałaś , ale wkurza cię jak ktoś pisze o czekaniu i jest "świętobliwy"?? - w sumie to nie wiem co jest takiego nienormalnego czy "świętobliwego" w tym co piszę??

i o orgazmie jeszcze... moja krzyczy ze polowa bloku sie budzi dobrze ze są poduszki ;-) i po wszytskim ma zaczerwienioną klatkę piersiową podobno typowy objaw u kobiet...

Prawiczek To prawda, u mnie w pracy jest fajny facet, który podrywa wszystkie po kolei i zaciaga do łożka. Niestety jak to w pracy wszyscy o wszystkim wiedzą .... i niedawno zaczął mnie podrywać .... czułam obrzydzenie do niego. I od razu zgasiłam, że nie życzę sobie takich zachowań.

piszesz, że nie poszłaś ze swoim od razu do łóżka-tzn. że czekałaś jednak trochę tak ;) Idąc dalej twoim tokiem - traktowałaś go przedmiotowo i zachowywałaś sie "świętobliwie"... hmm...zastanów się o co ci chodzi - chyba , że tylko o to aby się do czegoś przyczepić na siłę :) - pozdro mała

heh facet - może jednak nie pokazuj żonie tego o ew. waszym rozwodzie - może to źle zrozumieć i tylko niepotrzebnie przyśpieszysz sprawę ;) , ale fakt - jesteś wyjątowy - masz niestety wyjątkowe podejście do kobiet - mam nadzieję , że mój obecny partner też takie ma- to się jeszcze okaże ;)

heh - małą- nie czekałaś , ale nie oddałaś się od razu- znaczy się czekałaś?? :D:D:D- ok, rozumiem ;)

facet wyjatkowy Przypomniało mi sie jedno wydarzenie. Siedze z córką nad ksiązkami z matematyki. Spokojny wieczór, lampka zapalona na biurku ... my maksymalnie zamyslone nad sposobem rozwiązania ... a tu nagle jakiś głos kobiecy wyje w niebogłosy. Córka spojrzała na mnie z wymowną miną i skwitowała ... "przemoc w rodzinie" usmiałyśmy się do łez.

prawiczek - teraz to wymyśliłeś - brzydzic na pewno nie powinien ten fakt, chociaż wiem , że niektóre kobiety (często te mniej doświadczone) wolą partnerów , którzy je "poprowadzą" i na początku się taką niedoświadczoną troszkę w łóżku "zaopiekują" - dwoje niedoświadczonych pewnie trochę gorzej sobie radzi przy wspólnym pierwszym razie, ale to nie reguła na szczęście :)

lepiej posłuchać http://pl.youtube.com/watch?v=Sa2G5Ms-Zfk

Aguska miła, nie radzę udawać. Jako facet miałbym ogromne pretensje. Niech się bardziej postara, skoro nie dochodzisz. To bardzo nieuczciwe.

Ja jeśli bym znalazł tą jedyną to do nocy poślubnej :) (a jeśli by chciała bo była by zmęczona po imprezie zorganizowanej na cześć tego że zostałem jej "niewolnikiem" :P to parę dni dłużej)

dla wszystkichhttp://pl.youtube.com/watch?v=XtOhHDXTQ50&feature=related

miesiac nie dluzej bo kazdy facet to sexocholik i tylko ta co dobrze daje dupy sie liczy.

mamy swietne relacja z zoną doskonale sie rozumiemy,wiec pokazanie postu o rozwodzie nie stanowi problemu, jestesmy razem kilkanascie lat po tym czasie masz dystans do wszystkiego..... a przemoc w rodzinie? ha ha mozna to tak nazwać, raz przyłapało nas dziecko i balismy sie ze tak to zinterpretuje ale to juz osobna bajka....