ja moj chlopak i brat i jego dziewczyna pomocy!!!

mieszkam razem z bratem w mieszkaniu jetsesmy juz dorosli dzielimy sie rachunkami i wydatkami po polowie przynajmniej tak bylo do czasu kiefy nie znalazl sobie diewczyny zaczyna mu teraz brakowac kasy na rachunki.... jak probowalam z nim rozmawiac to ze sie wtracam itd ja tez mam chlopaka ale dzielimy sie wydatkami w zwiazku po polowie a brat chyba placi za ta dziewczyne zawsze nie chce sie wtracac ale sama nie wiem co robic:O

powinnaś z nim pogadać szczerze co o tym myślisz..przecież to Twój brat :) albo zasugeruj cos tej dziewczynie jego delikatnie .

rozmawialam mu mowilam ze chodzi z nia na imprezy prawie co weekend i pewniw tam traci kase na nia tez a on ze ja sie wtracam a z ta jego dziewczyna nie rozmawiamy nawet zbytnio jej nie lubie raz slyszalam jak sie jego pytala 'zaplacisz"? nie wiem za co ale....ma niezly tupet ta dziewczyna

Jeśli mu nie starcza na rachunki, to mu nie pożyczaj ze swoich... jak go nie stać, to niech nie zaprasza jej co weekend na imprezę :o Do rozumu mu nie przemówisz, póki nie używa rozumu tylko pena :P Za parę miesięcy powinno przyjść otrzeźwienie.

taak nie pozyczaj a jak nam odlacza np gaz albo prad jak nie zaplace:O kurwa mac

nakabluj rodzicom heh ;p

sprzedajcie mieszkanie i kupcie dwa mniejsze

ja z moim chlopakiem prawie wcale nie chodzimy do klubow on przyjezdza do mnie na wekeend czasami wyskoczymy do znajomych a tak wolimy sobie kupic winko ogladnac jais film itd a oni??? jezdza po imprezach nawet do innego miasta 2h potrafia jechac:O:O i co mam powiedziec? nie jedz ??? ma 24lata ona mu sie spodobala jak jesczze byla ze swoim ex nagle jak brat kupil auto popowrocie z UK to "przyleciala" dziwne to dla mnie

to jest mieszkanie komunalne probujemy zamienic na dwa mniejsze ale jest ciezko staramy sie juz 4 lata nie mamy rodzicow

tak sie najlepiej poznaje ludzi odpowiedzialnych i tych na których ciężko polegać......

a to przepraszam... trzeba by było jakoś tą pannę zniechęcić, skompromitować, albo coś takiego.... jednak ja bym jej coś powiedziała, przecież ona go wykorzystuje :(

Zrobiłabym mu awanturę co drugi dzień o te rachunki, zagroziłabym, że zrobię awanturę przy tej lasce, to by zaczął płacić jak w zegareczku. Ale sobie pannę znalazł. Tyle normalnych dziewczyn, a blachary jak miały wzięcie, tak mają nadal.

racja nie myslalam ze taka po solarce mu sie spodoba i w dodatku mala:O

ja juz nie mam sily sie z nim klocic ostatnia klotnia skaczyla sie wyzwaniem bardzo brzydko mojej osoby caly czas tylko placze przzez niego

No z zagroziłaś, że z nią o tym porozmawiasz? Powiedz mu, albo Ci odda kasę, albo jej urządzisz scenę, że już się u was nie pokaże.

nie, nie zagrozilam ze z nia pogadam ale chyba bede musiala

I nie wtrącasz się w nie swoje sprawy, bo Twoje pieniądze to Twoja sprawa, a czyja niby.

jak jej urzadze scene to on pewnie stanie w jej obronie ostatnio w klotni nazwal mnie szmata caly dzirn sie tzreslam mnie wlasna siostre!!!! to mu pow zeby ta swoja dziwke tak wyzywal a nie mnie......no i wiesz co mi odp? nie mow tak o niej

rozmowa cos ucichla moze jeszcze ktos sie wypowie?

swoją dziewczynę to jego sprawa nie twoja Po prostu musisz z nim porozmawiać i wyliczyć na kartce ile kosztuje utrzymanie mieszkania, podzielić przez 2 i nie widze problemu Jeżeli dziewczyna mieszka z wami to dzielisz na 3 i sprawa załatwiona, ale trzeba uśiąśc przy stole i porozmawiać

kochana to juz dawno bylo podzielone na 2 ale odkad jest znia czesto mowi ze ja mam zaplacic bo on nie ma:O a to juz niesprawiedliwe jego sprawa jak placi za nia? nie wydaje mi sie bo skoro mieszkamy razem i mamy mieszkanie na utrzymaniu to chyba to jest wazniejsze niz imprezy kazdej soboty

porozmawiaj z nimi

rozmaiwalm to zostalam wyzwana i tyle

delikatnie mówiąc za dziewczyna brata i tutaj jest twój problem Musisz przyjąć do wiadomości, że ona tobie nie musi się podobać, ważne, że mu się podoba i on chce z nią być. Musisz przyjąć do wiadomości, że brat jest dorosły i nie masz żadnego prawa ingerowac w jego sprawy, nie masz prawa wybierać mu dziewczynę czy mowić jak oni mają spędzać swój czas ... Każdy człowiek jest inny, ty wolisz spędzać czas ze swoim facetem w domu, oni wolą iść na balety ... i dobrze. Z bratem odnoście sta łych opłat za mieszkanie musisz porozmawiać, wyliczyć co i ile potrzeba floty miesięcznie i ... nie ma problemu Co do zamiany mieszkania to możecie dać ogłoszenie w internecie, lokalnej prasie ... teraz jest popyt na większe mieszkania

ty też nie masz i jak zrobicie dług to was wyrzucą na bruk Na pierwszym miejscu musza byc stałe opłaty, a reszta to już wasza sprawa kto na co wydaje

czytalas moje wczesniejsze posty??? dawno byla rozmowa o rachunkach i oplatach dawno to bylo wylioczone i podzielone ale odkad z nia jest nie ma na nic kasy i to mnie wkurwia bo tzreba troche myslec jak sie ma dom na utzrymaniu co ja mam placic a on z nia sie bedzie bawil?

Czy Wy czytacie ze zrozumieniem w ogóle? Już dawno wydatki są podzielone, ale jej brat tego nie przestrzega... to co ma robić, płacić za niego, czy mieszkać bez prądu i gazu? Ja bym się przeszła do tej jego dziewczyny, bo widocznie tylko tędy można temu głąbowi do rozumu przemówić.

chcesz z dziewczyną brata rozmawiać ? Nie rozumiem, ona mieszka z wami czy nie ?

wyszłam z kąpieli Nie wiem czy wiesz o czym mówisz ? Z jakiej racji w swoje rodzinne sprawy ona ma wciągać jego dziewczynę ? Cos tobie się poprzestawiało pod sufitem