wyciekające kilka dni dziewictwo??

Nie uprawiałam seksu, kilka razy chłopak, "niechcący" we mnie wszedł, ale od razu się wycofywał. Po tym nic się nie działo, jednak po kilku godzinach zaczęłam krwawić. Jest tak już czwarty dzień. Co to jest? Naruszona błona dziewicza? Czy to może tak długo ze mne "cieknąć"? Nie bolał mnie brzuch, nie wiem co to jest i martwie się. Na wizyte u mojego ginekologa muszę czekać trzy tygodnie:( Może w ogóle nie powinnam się martwić i po prostu poczekać aż to przejdzie? Bardzo proszę o rady i z góry dziękuje;*

slyszalam ze moze tak byc, ja osobiscie nic nie czulam i nie krwawilam ;)

Ale ja nie uprawiałam seksu, nawet daleko we mnie nie wszedł... Czy powinnam się tym martwić, czy poczekać aż krwawienie przejdzie?

ale ja stracilam wowczas dziewictwo (wtedy to istny potop). Zreszta poznij jeszcze czasami sie zdarzalo, ze po... zakrwawilam przescieradlo :O Moze jakies niedobitki :P

Widze, że nie tylko ja mam takie problemy:P Ale czy to napewno błona dziewicza? Czy to może być coś inego?? Napewno nie okres...

ja stawiam na blone ;) do ginekologa sie z tym problemem nie wybieram... Co mu powiem, ze jak mamy ostrzejszy sex, to krwawie? :D

jak można "niechcący" wejsć w kobiete :o ?? Nie musiał głęboko wchodzic bo błona jest przy wejsciu :o

wiecie co niekoniecznie.. ja np stracilam "cnote" dopiero z ..drugim facetem ;) pierwszy mial chyba za malego, dopiero przy drugim krwawilam i tez nie od razu tylko na drugi dzien!