Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy ja dziwny jestem

Walczyłem o nia ciagle, w koncu chyba dopiąłem swego i

Polecane posty

Gość czy ja dziwny jestem

zaczynam miec watpliwosci. Walczyłem o nia. Ponad rok. W koncu zaczelismy byc razem-no swietnie było. 3 tygodnie temu usłyszałem od niej, ze mnie kocha, że teraz jest pewna i może mi to powiedzieć. Cóż-ja ją tez kocham więc wszystko wydaje sie ok. I teraz hmmm jej zachowanie się zmieniło-jest... chłodniejsza. To ja ciagle ja przytulam całuję-z jej strony żadnej reakcji-nigdy nie przytuli sie pierwsza. Gdy jechalismy na swieta 8 godzin w jednym autobusie to nawet przytulic sie nie próbowała-ogólnie zachowywała sie jakbym był obca osobą. Totalnie nie potrafie zrozumiec jej zachowania. To niby nic takiego-bo przecież powiedziała ze kocha. Tylko ja po prostu nie czuję uczucia z jej strony. Rozmawialiśmy ze sobą-wydawało sie wszystko ok. Ale rozmowy nic nie dają. A ja mam dośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja dziwny jestem
no i co mam zrobic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to taki typ kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukammmmm
Ja miałam tez tak, że nie miałam chęci ani się do niego przytulać, całować, no wogle masakra, bo nie pociągał mnie fizycznie, ani nic. wydawało mi sie, że tak musi być, że tak wygląda miłosc. Nigdy mu nie poweidziałam, że go kocham. Bo nie czułam tego. Bo i go nie kochałam. Byłam z nim nie wiem czemu. Teraz brzydze sie soba, ze moglam byc z kims takim... kocham kogos innego, z tamtym juz dawno nie jestem, a z tym ktorego kocham tez nie i nie wiem czy kiedys bede. ale wiem ze lepiej byc samej niz z kims do kogo nie mam checi sie przytulic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejje.
nie kocha ciebie jak sie kocha, chce sie przytulac na okaglo, cocby dotknac reki partnera, poglaskac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem tak bywa, że można kogoś zagłaskać na śmierć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talk to me
porozmawiaj z nia szzerze, moze ma probemy z okazywaniem uczuc.. skoro piszesz ze jej zachowanie sie zmienilo to rozumiem ze kiedys byla inna? moze stalo sie w jej zyciu cos co ja teraz 'blokuje' przed oazywaniem uczuc. Grunt to rozmowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lostka
Jest z toba po prostu, bo nie ma nikogo ciekawszego na horyzoncie albo z nudow. Wie, ze nie musi sie wysilac, bo i tak bedziesz o nia zabiegal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli się kogos kocha
to pragnie się go i przytulac. a moze jest bardzo mloda i wstydliwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja dziwny jestem
heh-podobno jestem jej pierwszym facetem z którym jest dłuzej, wczesniej bywało raczej podobnie-wyglada na to, że ona po prostu nie potrafi okazywac uczuc-a mnie sytuacja zaczyna przerastac-próbuje przełamac jej zamkniecie w sobie prawie od pół roku. Rozmawialismy-stweirdziła ze nie potrafi inaczej i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bejownik
też tak miałem kochałem dziewczynę a ona nie potrafiła uczuć okazywać, w końcu się rozstaliśmy a ja dwa lata nie potrafiłem się otrząsnąć. Poznałem jednak dziewczynę która pokochałem a ona mnie i miłość kwitnie okazywana sobie nawzajem, pocałunki i przytulenia to norma za każdym razem jak się spotykamy. A "zimne sukę" zlałem ciepłym moczem i od razu z głowy mi wywietrzała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ... bejownik
Jeżeli ty w ten sposób mowisz o swojej byłej , to ....... współczuje obecnej twojej dziewczynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie kocha. I raczej nic z tym nie zrobisz. Otrząśnij się póki czas (zresztą jeśli ma być inaczej z Jej stosunkiem do Ciebie to i tak jedyna jest to droga).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja ci powiem .... bo wymusiłes uczucie ,a to sie nigdy nie sprawdza !!!! i raczej nie dopiałes swego a tylko zmarnowałes czas na sztuczne uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałem to samo stawałem
na rzęsach aby mnie chciała, i dopiełem wreszcie by królewna z drewna spojrzała łaskawym okiem. Wszystko szło jak po grudzie, jakieś wyjście , problemy, a wystarczyło , że tamten kiwnął palcem u nogi, głowina nie bolała i dupina i nie było żadnych przeszkód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ja dziwny jestem
To nie było stawanie na rzesach :D walka była dziwna grą-raz byłem blisko, raz ją olewałem, no przez pewien czas nie byłem dla niej za dobry. Ale o dziwo ona wiele mi wybaczyła. To ona chciała ze mna byc-ja na nic nigdy nie nalegałem. Potem oboje zaczlelismy sie starac tak samo i było cudownie. Teraz niby wszystko wiadomo-ona tweirdzi ze mnie kocha, ja kocham ja-ale brakuje mi czasem spontanicznego okazywania uczuc-oczywiscie gdy ja zaczynam cos robic to mi odpowiada i naprawde jest wspaniale-sama natomiast własnie nie wpadnie na pomysł zeby sie przytulic, czy zaczac jakies pieszczoty-czeka az ja to zrobie, a gdy ja nie działam to... hmmm robi sie smutna. No trudno mi to zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brondynka
Ja też nie lubię się migdalić w miejscach publicznych i ją rozumię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze jest niesmiala i niedorosla jeszcze do tego ,by robic pierwszy krok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×