Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marcin1991mmmm

Jestem małomówny

Polecane posty

Gość marcin1991mmmm

jestem małomówny co ztym zrobic w moim zyciu dzieje sie tylko jedno;/ nie mialem ciekawych przerzyc chcilabym byc wygadany niemowie ze jestem jakis co sie nieodzywa wogole ze ktos powie co tam ? a ja nic wlasnie nie chodzi oto zeby byc wygadany niechodze nigdzie na imprezy,nie pije nie pale,kobiety mnie raczej lubia tylko jestem typem takiego samotnika,lubie siedziec w ciszy usiasc na laweczce popisac jakis wiersz i patrzec na zachod slonca i tylko to;/ jestes wstydliwy juz mam tego dosyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buaha ha
Marcin, nie przejmuj sie :) Zawsze bardzo lubilam malomownych facetow, jeden z nich zostal moim mezem i nie wiem jak sie to stalo, ale teraz to ja mu czasem mowie \'przestan gadac\' tak sie rozkrecil ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znasz to powiedzenie
..."Mowa jest srebrem, milczenie złotem"... Nie wiem czy twoja małomównośc wynika z braku wiadomości czy jest inny powód ? W każdym razie polecam tobie SŁOWNIK ORTOGRAFICZNY niech to będzie twoja lektura obowiązkowa, bo chłopcze robisz takie byki, że głowa boli ... Dosłownie byk na byku ... Broń Boże nie pisz listu do dziewczyny, bo będziesz spalony na dzień dobry ..., powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No ciekawe a dlaczego
niby gorzej jak sie jest kobieta? to przeciez facet ma problem. Choc z drugiej strony dobrze slyszec ze dla kobiety to problem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba źle mnie zrozumiałeś. Nie chodziło mi o to, że strona przeciwna ma problem, tylko że JA mam taki problem jak założyciel tematu. Introwertycy w dzisiejszych czasach nie mają łatwo. Kobiety niby mają jakieś naturalne zdolności w dziedzinach społecznych. I stąd mój wniosek, iż jest to dla nich trudniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i gdzie pomoc dla młodych ludzi którym to przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu? (zwłaszcza gdy rodzice twierdzą, że ich 'problemy' są wyimaginowane :() Do psychoterapeuty raczej nie pójde bo żadnego nie znam. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro nie masz
ni co gadania to chociaż wyliż mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inywidualista jestes i bądz z tego dumny, ze nie jestes takim zwyklym dyskobojem wiem wiem chcial bys taki byc ale to sa pustoglowe depsy i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin1991mmmm
niehcial bymbyc taki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila224
Tez jestem małomowna czyli byśmy się dogadali :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak mam jestem nieśmiałym, małomównym, pewnie introwertykiem bo jakoś niespecjalnie roznosi mnie z powodu wiecznego braku ludzi i wydarzeń, nie jestem specjalnie interesujący a do tego jestem nieładny i niski superrrrrr 🖐️ \" Niestety sprawa jest o wiele gorsza, gdy jesteś kobietą \" akurat w damsko-męskich relacjach to takie kobiety mają łatwiej bo to w końcu facet ma zdobywać/poznać/i inne takie bzdury :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Introwertyk ...
no nie przesadzajmy, niektorzy są po prostu mało komunikatywni, a poza tym jak ktoś tutaj powiedział, trzeba trochę mieć wiadomości żeby z kims rozmawiać ...;) , a autor topiku ... hmmmmmmmm ... wystarczy przeczytać co napisał i człowiek juz wie o co chodzi ... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...JaRzYn...
Ja tez mam z tym problem:/:/mało mówie i nawet mi sie niechce zbytnio mówic...po prostu mysle ze jestem "stworzony" do słuchania:P:P Ale bardzo chciałbym to u siebie zmienic no bo co sie stanie jak umówie sie z dziewczyną i nic sie do niej nie odezwe:??bedzie tylko wielka lipa:/:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DanielMiły
Na własnym przykładzie. Jestem osobą inteligentną interpersonalnie , potrafię wiele rzeczy załatwić bez problemu , nie mam kłopotów z komunikacją międzyludzką czy też z zawieraniem nowych znajomości , robię to dość często ,tak po prostu . Jestem otwarty i z każdym zamienię słowo ...Rozumiem twój problem (tak mi się wydaje) bo kiedyś także byłem osobą skrytą , wstydliwą i małomówną...zmieniłem szkołę środowisko , poczułem że kierunek który tym razem wybrałem jest tym czego naprawdę chcę , zacząłem dojrzewać , zaczałem czytać psychologię , psychologię społeczną itp. artykuły,książki , stałem się pewniejszy siebie , bardziej asertywny i moje relacje z ludźmi znacznie się poprawiły . Zacząłem żyć zgodnie z własną naturą i przestałem zastanawiać się co inni pomyślą...przez co stałem się bardziej spontaniczny , co za tym idzie , naturalny i bardziej atrakcyjny dla otoczenia . Pisałem wyżej o naturze widzisz moja jest taka "typ myśliciela" , jestem również małomówny ale mam jako taką wiedzę o świecie co sprawia że często wyrażam swoje zdanie w wielu kwestiach . Przede wszystkim nie boję się ludzi . Żaden człowiek niema prawa zakłócać mojej niezależności , indywidualizmu , autonomii i spokoju ducha , kiedy ktoś się mnie pyta np. "czemu dziś nic nie mówisz" odpowiadam że medytuje , modlę się po cichu lub że rozmyślam ;) moi znajomi to szanują , dziewczyny z którymi utrzymuje relacje do tej pory również , ponieważ wiedzą że zawsze je wysłucham , doradzę jeśli będzie trzeba i porozmawiam (niekoniecznie o pierdołach) cenią we mnie poczucie humoru i mimo że jestem zazwyczaj takim ospałym misiem do przytulenia co nic nie mówi przez większość czasu to i tak nie martwi ich to , wiedzą że nie próbuje nigdzie uciec że radzę sobie i zawsze wykaże empatie i zrozumienie w chwili gdy będzie im źle i będę w tym szczery (wszak większość ludzi gada o głupotach tylko bla bla bla , owszem czasem i to cieszy , zwykłe gadanie o Maryni . Ale nie można poświęcać całego czasu na jakieś bzdety a większość populacji tak właśnie robi , ja koncentruję się na tym co uważam za ważne,istotnie choć czasami zdarza mi się pieprzyć o wszystkim i o niczym he ) . Podsumowując wrażliwość i małomówność są piękne często idą w parze z harmonią i wewnętrznym spokojem (popatrz jak historia przedstawia Jezusa czy Buddę) pogódź się ze swoimi cichymi chwilami , to jest twój czas (na refleksje itp) tylko niech cię to w żaden sposób nie ogranicza ... dasz radę i wyjdziesz życiu na przeciw ,o ile jeszcze tego nie zrobiłeś . pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×