Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juliiittttaaa B

DZIWNA MIŁOŚĆ,ZAKOCHANIE?WPAKOWALAM SIE..POMOZCIE

Polecane posty

Gość juliiittttaaa B

hej, a wiec spotkala mnie bardzo dziwna sytuacja, ktorej nawet ja sama nie umiem wyjasnic.Mam 25 lat, od 3 lat pracuje w pewnej firmie, amm tam wielu znajomych w tym Karola.Przez te 3 lata nie rozmwialismy ze soba za wiele, az do czasu wakacji.Pojechalismy na wpsolny sluzbowy wyjazd, imprezy, wieczorki, pogawedki itp..Mozna powiedziec ze sie bardzo skumplowalismy..zaczelismy coraz czesciej sie spotykac, wychodzic razem.Dodam, ze ja jestem(bylam) w zwiazku na odleglosc, w trakcie duzych klopotow wlasnie zwiazanych z tym toksycznym zwiazkiem, zagubiona Karol nigdy mi sie nie podobal , kompletnie nie jest w moim typie, grubszy, nizszy ode mnie, bardzo przecietny.Ja uchodze za atrakcyjna kobiete, pracuje w fotomodelingu. I te nasze wyjscia czeste przerodzily sie w codzienne, spotykalismy sie w kazdej wolnej chwili, pisalismy smsy dzwonilismy do siebie niezwykle czesto, kilka kilkanascie razy dziennie, nawet jak sie mielismy spotkac Nastepnie doszly niewinne dotyki, muśnięcia, przytulanie...pocałunki Nie wiem kiedy zaczelam myslec o nim czesciej i czesciej:( boje sie tego powiedzcie czy ktos byl w takiej sytuacji?jak sie skonczylo? Ja wiem ze jemu juz bardzo zaczelo na mnie zalezec, nie kryje sie z tym. A ja nawet jak jestesmy w pracy mam ochote sie do niego zbliżyć, przytulic, czasem robimy takie male znikniecia tylko po to zeby posiedziec razem, przytuleni Boje sie tego, gdyz wiem, ze razem nie bedziemy mimo ze tak doskonale si erozumiemy, jest nam razem tak dobrze:( ale kompletnie do siebie nie pasujemy.w takich moentach bardzo zaluje ze jestem jaka jestem:( ze gdyby bylo inaczej wszystko byloby prostsze. On mi dal tyle ciepla co nikt inny, tyle bliskosci bezinteresownej, tyle czasu dzieki niemu zrozumialam ze moj zwiazek jest bez sensu Ale nasze światy sa zupelnie inne, czuje sie jak w bajce gdy tak kryjemy sie z ta nasza "bliskoscia", spotykamy sie u niego w domu, u mnie po to by byc razem...( i nie wchodzi w gre i nie ma mowy o zadnym sexie itp), uzaleznil mnie emocjonalnie, moglabym spedzac z nim kazda chwile:( pomozcie mi..napiszcie cos prosze, bo mi bardzo zle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliiittttaaa B
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"bardzo zaluje ze jestem jaka jestem ze gdyby bylo inaczej wszystko byloby prostsze" co przez to rozumiesz??? Uważasz, że jestes dla niego ... za ładna, że "za wysokie progi na jego nogi"???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala mala
ja tez nie wiem w czym problem moze sama się oszukujesz ze nie chcesz z nim byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliiittttaaa B
chcialabym..nigdy chyba nie spotkalam kogos takiego:( ale narawde uwierzcie ze to nie jest takie latwe, gdyby bylo to nie bylabym smutna i nie miala dołą;( i mozecie tu na mnie nakrzyczec,ok, i naprawde mi z tym dobrze nie jest ze jest jak jest On sam uwaza ze nie pasujemy do siebie wizualnie..itp ja wiem tez o tym, naprawde.i przez to mi zle, bo chora sytuacja, spedzam z nim tyle czasu, jest dla mnie taki wazny,ale po co to wszystko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliiittttaaa B
naprawde nikt nie byl w takiej sytuacji????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on sobie znajdzie inną i kopnie Cie w dupe i wtedy bedziesz żałowac, że pisałaś takie herezje. jesteś G Ł U P I A! pokaż wszystkim znajomym, że ten cudowny, nieatrakcyjny człowiek, jest dla Ciebie kimś ważnym i JESTEŚ DUMNA z tego, że z nim jesteś, albo udowodnij, że jesteś kompletnym pustakiem odstawiając cudownego człowieka w kąt, bo znajomi sobie coś pomyślą.. ;/ :/ żenada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hh777
ladne dla ladnych !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Analizator ludzkiego umyslu
Ale zauwazcie, ze ten facet tez jest troche glupi ... bo z tego co widac, to jej osobowosc pozostawia sporo do zyczenia ... a on pewnie chce ja zdobyc, zeby sie \"pochwalic\" jej wygladem. Ale madrzy wiedza, ze to nie o wyglad chodzi ... w przypadku drugiego czlowieka. Z tego co ona pisze mozna wywnioskowac, ze u nich chodzi tylko glownie o wyglad (ona go nie chce, bo brzydki ... on ja chce, bo ladna) :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale durna jestes
jestes skonczona I D I O T K A !!!!!!! o takim buractwie jeszcze nie slyszalem. Co to znaczy ze nie pasujecie do siebie wizualnie?? znam tysiace par i jakos mi do glowy nie przyszlo zeby oceniac je w kwestiach wizualnego dopasowania! jak chca byc ze soba to beda, bez wzgledu na wszystko a co jestes taka zajebiscie idealna ze ten brzydki chlopczyk nie pasuje do ksiezniczki?? zygac mi sie chce pustaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×