Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana87

ratunku chce umrzec

Polecane posty

Gość zalamana87

nie wiem co robic..mój ukochany przez weekend w ogóle sie ne odzywał.jak dzwoniłam to nie odbierał. jednie to co sms0y dziwne ze ja go niby zdradzam..dzis sie dowiedziałam ze ma drugi nr, i ztego co wiem z tego numeru wydzwania sobie do panienek...ja juz nie wiem co robic..jego w wekend w dom nie było bo gadałam z jego mama i ona powiedziała ze on sylwestra sie w domu nie pojawił.ze pwene sie gdzies kurwił.,.wczesiej t sie kiedys tez zdarzało.ja nie wiem co robic?tak bardzo to boli ze chce umrzec...ja przez niego jestem wrakiem człowieka...błagam dajcie mi strzelbe albo cyjanek bo nie wyrobie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana87
jak mozna tak drugą osobe ranic?dzis o mało co nie rzuciałbym pracym,poniewaz nie potrafie normalnie funkcjonować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana87
wi??dla ciebie to jest nic,a mi sie cały swat zawalił...jest mi nie dobrze,nie chce mi sie zyc,jedynie co to pragne umrzecL:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyrektorka22
a strzel se w łeb moze o trzezwiejesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana87
ja tu do was z problemem a wy z taki tekstami:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba_trzecia
KOBIETO - zupełnie cię pogięło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys tez maialm taki problem...tyle znisolam tyle cierialam,plakalam,nie moglam jesc az w koncu powiedzialam dosc!! kazalam zabierac mu swoje rzeczy.. po kilku dniach gdy zauwazyl ze mam juz go calkiem gdzies zaczal wydzwaniac,prosic,blgac,przepraszac...noi nadal jestesmy razem :) od tego czasu bardzo sie zmienil na dobre i jest calkiem inaczej,lepiej w naszym zwiazku.. moze on mysli ze ma Cie na wylacznosc???moze potrzebuje dostac pozadnego kopa w tylek aby zrozumiec jak bardzo Cie krzywdzi???? sama musisz podjac decyzje.. zycze Tobie powodzenia i 3mam kciuki za Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź już skończ kobieto - jak można tak rozpaczać za jakimiś byle portkami - ogarnij się - kopnij go w d*pę i poszukaj sobie innego - nie poniżaj się -nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana87
nie mam siły na nic?na nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana87
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
khia4 ma racje.nic bardziej nie dziala na faceta tylko obojetnosc i to ze nie jest wszystko po jego mysli.' on cie traktuje jak cieple kapcie- ktore zawsze czekaja w domu kiedy tylko je chce.pokaz mu ze ty mozesz tez miec kogos.(i wcale nie musi to byc prawdziwa osoba;p) do njiego musi dotrzec ze ty nie bedziesz jego kolem ratunkowym czekajacym na nieg mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana87
tak tylko ze jak nie psiz e ani nie dzwonie to według niego sie kurwie..i wiecie co za tym idzie to ze on sam idzie sie jebac...on ejst tak pierdolniety na pukkcie zazdrosci ze to jest magia nie no zobacze..ale naparwde jeszcze troche a wykorkuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba_trzecia
"wykorkuję" - to wszystko na co cię stać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana87
tzn przy nnim straciłam poczucie wąłsnej wartosci..chciałabym zeby sie zmienił.nie wytrzymywałabym tegi,gdybm tak bardzo go nie kochała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana87
dziewczyny czy jest jakis sposób aby on sie zmieniŁ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×