Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość werka23

co byście zrobiły na moim miejscu?

Polecane posty

Gość werka23

poznała faceta: w miarę przystojnego, miłego, opiekuńczego, dobrze wychowanego, kochającego dzieci, inteligentnego, dobrze wykształconego, z dobrą pracą. Jest we mnie zakochany po uszy i zrobiłby dla mnie wszystko.... Dla wielu pewnie ideał.... ale.... ja nie czuję do niego tego czegoś, pożądania, chemii.... Jest ode mnie starszy 7 lat i chyba ma poważne plany wobec mnie... Co powinnam zrobić, czy miłość się pojawi? każdy mi powtarza, że lepszego faceta nie znajdę.... I sama wiem, że człowieka tak dobrego jak on ciężko znaleźć... On jest zdecydowaną odmianą bo moim byłym: kłamcy, krętaczu, leniu. A jednak byłgo kochałam jak szalona, to była moja wielka miłość...... Ale po związku z nim nie ufam facetom, chyba nie potrafię się już zakochać...... a jednak nie chce być zawsze sama... Powiedzcie mi czy to ma szanse powodzenia? Co byście zrobiły na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harakiri
No jasne ,ze ma szanse . na Twoim miejscu nie zastanawiałabym sie. A na pewno nie rezygnuj z niego. Daj sobie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juchasek
jasne ze ma szanse. Mysle ze nie czujesz tego czegos bo on za Toba szaleje. A tak to juz jest ze jak ktos za nami szaleje, to nie daje nam szansy zeby poszalec za nim:) Daj sobie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manna30
pomysl sobie jakby to było gdyby on znalazł sobie inną?? nasza glupia natura zazwyczaj nie chce tego, którego możemy mieć, zaś pcha nas do tych o których musimy walczyć i u których mamy marne szanse. teraz potrzebujesz czegoś szalonego, ale z szaleństwem całe życie nie da się wytrzymać. daj Wam szanse. zgódź się i wyznacz sobie np pół roku. jeśli w tym czasie twoje odczucia do nieg się nie zmienią będziesz już wiedziała co zrobić i nie b ędziesz żałować, że nie spróbowałaś. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka23
może tu macie rację, pociąga mnie zawsze to czego nie mogę mieć, zawsze podobali mi się faceci, którzy nie zwracali na mnie uwagi, a ja stawałam na głowie zeby się mną zainteresowali, a jak już do tego doszło to jakoś zawsze mi się odwidzieli. .... nie wiem co bym czuła jakby znalazł sobie inną.......ale wiem, ze na pewno jest to facet który zasługuje na szczęście i na kogoś kto go naprawdę pokocha, bo jest bardzo dobrym, ciepłym człowiekiem. Dlatego nie wiem, co zrobić, bo nie chciałabym go zranić.... Czyli mówicie, że miłość przyjdzie z czasem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manna30
przyjdzie. bo i my choć to te niby bardziej rozwinięte duchowo, czasem musimy dojrzeć. warto dać sobie i jemu szanse. wiem, ze trudno rozsądkiem zagłuszyć serce, ale sama już pewnie się nie raz przekonałaś, że ta pierwsza fascynacja dość szybko mija, że luby nie zawsze zapiera dech w piersiach i czasem po prostu ma się go dość. tutaj widzisz człowieka bez klapek na oczach, bez tej fascynacji co przyśmiewa. naprawde. proponuję zgodzić się i być z nim, a w środku wyznacz sobie czas do wakacji. jeśli do tego czasu nie rozpali się w Tobie uczucie to podejmiesz decyzję o rozstaniu - tylko wytłumacz mu, ze próbowałaś, ale nie dałaś rady. jeszcze raz powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka23
dziękuję, chyba zrobię jak mówisz pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×