Przebieracie sie w gorsze ciuchy po przyjsciu z pracy, szkoły?

nie, czasami w wygodniejsze ;) nie mam gorszych :P

zawsze

ja zazwyczaj też;) szkoda mi po domu łazic w tych np. droższych spodniach bo jakby nie było też sie zużywają, z reszta ja strasznie np. nie lubie chodzic w domu w biustonoszu, mimo że mam mały biust i mi nie przeszkadza biustnonosz jak jestem gdzies poza domem,ale jak wchodze do domu to zawsze go ściągam bo jakoś mi niewygodnie, ciekawe czy ktoś też tak ma jak ja??;)

mam drozsze dresiki z firmowych sklepow. gora jak na codzien

ja tez nie lubie biustonosza nosic po domu - jakos tak niewygodnie;)

staniki w dobrym rozmiarze, wtedy jest wygodnie: http://www.bra-fitter.prv.pl/

Nooo nie koniecznie gorsze, ale wygodniejsze;) nie lubie w jeansach chodzic w domu, ani w bluzach czy sweterkach... luźna koszulka, dresy-szorty i kapcie!

tak robilam po prost w \"normalne\" ubrania sie przebieralam:P

tak

w dresik, nie gorszy ale bardziej wygodny.

A pewno. Nie bede w moich wytwornych przyodziewkach po izbie chodzic. Jak wracam do domu to zakładam gietry, koszule flanelową i szlafmyce. Tak mi wygodnie :)

chodzę w jeansach i jak wracam do domu to ubieram wygodne dresiki i koszulkę bo nie lubię jak np oglądam tv wbija mi się w brzuch guzik ze spodni :-p

Ja się zawsze przebierałam w koszulinkę i luźny dresik bo jestem zdolna inaczej i lubię się zawsze na wejściu do domku czymś ukidać:D

w cos jak spodniczka luzna i koszulka i kapcie,nie wyobrazam sobie meczyc sie z spodniach,w domu ma byc luz aha i stanik tez sciagam,po osmiu godzinach pracy jednak czuc go na skorze:/