zaliczył i zostawił. byłam za łatwa?

Jestesmy młodzi, mamy po 20 lat. To stało się na imprezie. Na drugi dzień powiedział mi, że czuje się jak świnia. Że to jego wina, że zmusił mnie do tego. Że nie potrafi sobie wybaczyć i być dalej ze mną. Że to co zrobiliśmy było chore. Że nie może dalej tego ciągnąć. Niech ktoś mi wytłumaczy, czy to na prawdę wygląda tylko tak, że zaliczył i zostawił? Wiem, że on taki nie jest. Bo byłam jego pierwszą dziewczyną. Więc co tak na niego wpłynęło? Wystraszył się? Bo mówi, że się dalej boi, że jest za słaby, żeby w tym tkwić, że musi się wycofać. Powiedzcie, co myślicie...

może...mówil prawde

chyba się wystraszył i uważa że ciebie wykorzystał

to się wie... nie ta dziewczyna... nie ten chłopak... odwalenie pierwszego razu... 0 miłości i szacunku...

uwaza cie za latwa skoro od razu sie z nim seksilas...

albo chciał swój pierwszy raz jakos inaczej, z miłości, przygotowane.

a znaliście sie wcześniej? czy to było wasze pierwsze spotkanie? bo jak na 1 randce poszłąś na całość to sie nie dziw że cie zostawił.

chciał bzyknąć, przestać być prawiczkiem a teraz nie ma do Ciebie szacunku i będzie szukał "porządnej" dziewczyny faceci mają czasami jakieś dziwne schizy na temat seksu, jak go nie uprawiają to mają na tym tle obsesję, oglądają pornografię, podniecają ich wyzywająco ubierające się łatwe panienki itp a gdy zaczynają go uprawiać to nagle chcą by ich dziewczyny były skromne, porządne i najlepiej były dziewicami bez doświadczeń faceci mają mętlik w głowie w kwestii seksu bo wychowują się na pornolach i seks dla nich to instynkt a z drugiej strony chcą być romantykami .....

ale ja z nim byłam pół roku :/

na pierwszej randce dajesz dupy i porzadny facet myslisz zeby cie zechcial?? zebys sie pozniej puszczala z innymi zalatwa i za glupia jestes

no i on twierdzi że mnie wykorzystał i że nie potrafi sobie tego wybaczyć. Tylko że ja powiedziałam, że jestem w stanie mu wybaczyć... A on że nie...

Widać przestałaś mu odpowiadać z tego czy innego powodu. Facet żałuje tylko jednego seksu - nieudanego :P

Myślicie że po prostu chciał mnie sprawdzić? No tak, za bardzo mu zaufałam chyba...

sranie w banie...wykorzystał ?! niby jak skoro oboje tego chcieliście ?! myślę że koleś sam nie wie czego chce albo ma jakąś inną pannę na boku... i teraz mu głupio po fakcie zostawić Cię dla innej więc ściemnia że nie zasługuje na Ciebie itp to co pieprzy jest bez sensu i tylko mydli Ci oczy myślę że żałuje że z Tobą się przespał, może mu się nie podobało, może uważał że seks będzie lepszy, diabli wiedza co kombinuje albo ma jakieś nieziemskie problemy ze sobą i zacznei się umartwiać że "zgrzeszył" tak czy siak widać ewidentnie że albo kłamie albo ma problemy z psychiką i swoją seksualnością, wiec i tak marny z niego materiał na partnera

Jego siostra mówi, że tak się teraz żali i smutkuje... Ciągle pyta czy można jakoś naprawić krzywdę jaką się zrobiło. Może on myśli że mnie zgwałcił ? :D

zamiast się nad tym zastanawiać, umartiwać i analizować, przstań o tym myśleć masz swój pierwszy raz za sobą, teraz nie ma co analizować czy wybrałaś właściwą do tego osobę czy nie ani tego czy było tak jak sobie wymarzyłaś.... wiele osób ma swój pierwszy raz z przypadkową osobą, po pijaku lub z pierwszym chłopakiem, z którym i tak potem się rozstają.... a i tak nie ma to potem wpływu na ich dalsze życie erotyczne czy życie w ogóle..... za 10 lat ten epizod w ogóle przestanie być istotny

pachnie prowokacją.... już widzę jak koleś ogłasza całej rodzinie jak Cię rozdziewiczył.....

Zapytał się mnie, czy powiem mu jeszcze kiedyś cześć na ulicy? Nie rozumiem tego chłopaka :/ Przez takie coś nie potrafi być dalej w związku ? :/ Hmmm miałam iść z nim na wesele za tydzień, ale myślałam, że skoro nie jestesmy razem to jasne ze nie ide z nim. A on wczoraj zapytał, czy pójdę z nim na to wesele? Jak myslicie po co mnie tam ciagnie? Chce cos naprawiac, czy moze jakis kolejny test? :)

nudzą mnie Twoje wydumane dylematy....macie po 16 lat że piszesz takie bzdety ? nie wiem kto jest bardziej zakrecony Ty czy Twój facet bawcie się dalej w te swoje nieuzasadnione schizy, powodzenia przynajmniej nie będziecie się nudzić bo co dzień będziecie mnieć nowy powód do frustracji