Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Toma 100 pomarańcza

Coraz młodsze kobiety się zaręczają a tym samym

Polecane posty

Gość Toma 100 pomarańcza

długość okresu narzeczeństwa wzrasta...tak zaobserwowałam. kiedyś zaręczali się ludzie mający pracę, dziś robią to studenci bezrobotni, tkwią w okresie narzeczeństwa kilka lat idecydują się na slub po kilku latach Nie krytykuję, sama mam 22 lata, jestem na 3 roku, narzeczony na 2., ale jest ode mnie dwa lata starszy, a termin ślubu na 2011...na maj... Kurczę, chciałabym już szukać sali, sukni, ale nie mamy pieniędzy... i boję się:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolinka
bo teraz panowie są przedsiębiorczy i 'rezerwują' sobie co lepsze laski, tak przynajmniej ostatnio słyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toma 100 pomarańcza
tak bym chciała już móc myśleć o gorączkowych przygotowaniach do ślubu, o kiecce, menu...a na głowie sesja,liczenie kazdego grosza, upokarzanie się przed uczniami (udzielam korków),,,:( chciałabym już być po studiach, mieć pracę, mieszkanie..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolinka
No widzisz, ja też miałam takie marzenia, a tu studia skończyłąm i pracy nie mam i po marzeniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugjuguj
a tam moja Mama z Ojcem 7 lat w narzeczeństwie chodzili a ja będę 6:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toma 100 pomarańcza
:(...Ech... szukałaś w dużym mieście? czy miasteczku? no i w jakim charakterze pracy poszukiwalaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolinka
szukam w dużym mieście i w mniejszych miasteczkach w charakterze różnym, ale generalnie chcę znaleźć coś co byłoby związane ze studiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elle22
Dziewczyno, w 2011 to mozecie nie byc juz razem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hajkalakaj
fakt. W te swieta zareczyly sie moje 3 kolezanki : jedna ma 18 lat druga 19 a trzecia 20 :/ hmmm ja zareczylam sie w wieku 21 lat i wszystcy mowili ze mlodo :) ciekawe jak nazwac to co dzieje sie teraz. CHyba zareczanie stalo sie modne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurkaszanel
po co myśleć teraz o czymś, co będzie za dwa czy trzy lata? jakie gorączkowe przygotowania. skąd wiesz,że coś się wam nie sypnie i nie rozstaniecie sie za rok czy dwa? nie chodzi o to, że tego ci życzę, ale różnie się ludziom w życiu układa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale po slubie tez sie ludziom roznie uklada i nigdy nie ma gwarancji,ze cos sie nagle nie ,,sypnie,, Ja sie zareczylam pol roku temu i wszyscy wierdzili,ze to bylo mlodo wiec Twoje kolezanki zrobily to w bardzo mlodym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolinka
To prawda, ja bym się bała tak wcześnie planować. Ale z drugiej strony rozumiem, bo pewnie ślubu chciałabyś juz teraz tylko z różnych przyczyn sienie da, a te plany to taka namiastka i radość zastępcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bridżet dżons
moja koleżanka zaręczyła się w dni swojej 18-nastki... jej chłopak ma chyba 22 lata, ale to nie zmienia faktu, że uważam to za dziecinadę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toma 100 pomarańcza
Dokładnie... dla mnie te zaręczyny były i są namiastką czegoś, czego w tej chwili nie mogę mieć, studia uniemożliwiają mi pobranie się teraz,no bo gdyby teraz wzięla ślub... nie dalibyśmy rady się utrzymać sami-studia dzienne pochłaniają przeciez sporo czasu...:( a co do korepetycji... podam jeden przykład--- za godzinę zegarową biorę 25 zł, zazwyczaj zostaję dłużej 5, 10 min... dojeżdzam do osób-klient nasz pan... w ostatnią sobotę, jadę przez pół miasta do dziewczyny, z którą wczesniej się umówiłam...dzwonię domofonem, słyszę zamieszanie, otwiera mi drzwi i mowi "to my byłyśmy umówione na dziś? nieee... na pewno na przyszłą sobotę"... i zamknęła drzwi... i co? chce mi się wrzeszczeć, bo przecież to upokorzenie, ale ni mogę nic zrobić, bo przecież dzięki takim rozkapryszonym małolatom zarabiam...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tere fereeeeeeeee
Kiedyś to rodzice wybierali.. I to jak panienka miała 15 lat... Mnie się wydaje, ze teraz właśnie ten wiek się opóźnia- a efekt.. problmy z zajściem w ciążę etc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my się zaręczaliśmy mając po 20 lat i wszyscy nam mówili że to zdecydowanie za wcześnie. ślub bierzemy po 2,5 roku od zaręczyn [będziemy mieć po 23 lata] i tez nam większość mówi ze to za wcześnie. z drugiej strony słyszy się wciąż że ciąża przed 30tką. to jezeli miałabym czekac ze ślubem do osiągnięcie odpowiedniego statusu materialnego [stała praca, mieszkanie, samochód, stabilizacja] to musiałabym wziąć ślub mając jakies 28 lat i zaraz zajść w ciążę żeby zmniejszyć ryzyko komplikacji porodu po 30tce. a co jesli ja nie chcę od razu po ślubie zachodzić w ciążę? chcę się nacieszyć życiem z mężem, razem podróżować, wygłupiać się, wybudowac dom i dopiero wtedy zajść w ciążę. gdybym zaczęła to wszystko w wieku 28 lat to w ciąże zaszłabym gdzies koło 35 roku życia... i na wywiadówkach moich dzieci - zwłaszcza najmłodszego - wyglądałabym jak jego babcia a nie mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilla_patylla
ehhh, wspolczuje Ci Dziubas, ze w wieku 35 lat uwazasz ze bedziesz wygladac jak babcia swojego dziecka a nie jak mama. czasem jak czytam takie posty jak Twoj to doslownie mi rece opadaja.pokutuje w tym naszym zahukanym polaczkowatym spoleczenstwie jakies idiotyczne przekonanie o ograniczeniach dotyczacych tej magicznej 30stki ... rozejrzyjcie sie troche wokol siebie poza granice rodzinnego miasteczka czy wioski, i zobaczycie ze swiat sie troche zmienil, a 30-latka to nie roztyta krowa, z tleniona trwala, opakowana siatami i trojka dzieci ale coraz czesciej atrakcyjna, zadbana swiadoma swoich potrzeb i realizujaca marzenia kobieta. coraz wiecej kobiet decyduje sie na pozniejsze zamazpojscie i posiadanie dzieci, bo tak sobie zaplanowaly a nie rzucaja sie w ramiona pierwszego lepszego ktory z pierscieniem wystartuje. innym tak zycie sie uklada, ze nie mozna miec od razu wszystkiego i trzeba pewne sprawy z powodow czy to zdrowotnych czy rodzinnych odlozyc na czas pozniejszy. i pewnie zaraz posypia sie posty o tym zem sfrustrowana trzydziecha bez rodziny, wiec od razu prostuje ze jestem juz mezatka od dawna, dzieci na stanie rowniez sa ... po prostu denerwuja mnie takie wpisy jak Dziubasa, ale rozumiem ze inaczej patrzy sie na zycie z perspektywy mlokosa a z innej kobiety wlasnie przed 30 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamila czytaj ze zrozumieniem przykadłowo że zaszła by w wieku 35 lat a do wywiadówki do najmotszego to może i koło 45 lat to faktycznie sa juz w tym wieku babcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie kamila - myszka dobrze napisała - czytaj ze zrozumieniem. napisałam że gdybym urodziła pierwsze dziecko w wieku 35 lat to drugie pewnie jakbym miała jakies 37-38 lat. o trzecim nie wspominając. zakładajac chodzenie na wywiadówkę 10 letniego dziecka to miałabym już 48 lat. nie mówiąc o np. liceum gdzie podchodziłabym już pod 60. i czy w wieku 60 lat to nie jest się zazwyczaj babcią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"i czy w wieku 60 lat to nie jest się zazwyczaj babcią?" nie dzis gdy ludzi jest tyle ze nie płodzą się jak np. pokolenie powojenne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiatek -a le jednak statystycznie rzecz ujmując to większość 60latek jest babciami ;) a to że nasze pokolenie może \"nie dożyć\" swoich wnuków to już inna historia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"kwiatek -a le jednak statystycznie rzecz ujmując to większość 60latek jest babciami " powtarzam - juz nie jest :P moze 70+ latkow to jeszcze tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elaelaela
ja zareczylam sie w wieku 19 lat moj chlopiak mial 23. na slubie ja bede miec 21 a on 25. i wcale nie czuje zeby to bylo za wczesnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patusiaaasa
ja miałąm 22 jak się zaręczałam, w tym roku ślub bede miec 23 lata. Więc rok w narzeczeństwie takie dziwne dla mnie narzeczeństwo pare lat. Po prostu wszyscy zareczaja się chyba troszke na siłe bo inni tak robia i zeby miecv kogos zarezerwowanego. Tak dochodze do wniosku jak patrze na moje kumpele ze studiów. Wogóle nie maja jus w planie studow ale sie zareczaja bo pierwsza tak zrobiła to wszystki po kolei bo co maja być gorsze. Ale na studiach to rozumiem, natomisat nie rozumiem lasek które sa w szkole sredniej . To jest dziecinne cchca sie poczuc dorosło a anawet pracy i planów na przyszłość nie mają śmieszne. Ale każdy ma prawo do włąsnych wyborów. A ja wogóle bym sie jeszczez nie zareczała bo uwazam że jestem za młoda na to :) tylko mam faceta w wieku 28 lat, ze stałą pracą i domem, który teraz remontuje. I nawet jak od razu nie znajde pracy to sobie damy radę.........trzeba patrzeć trochę na przyszłosć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta S.
Moje narzeczenstwo bedzie trwalo 3 lata. Tak postanowilismy razem. Zreszta nie uwazam, ze slub cokolwiek zmieni, bo juz dosc dlugo mieszkamy razem, niebawem na swiat przyjdzie nasza dzidzia. A slub bedzie jak juz uda nam sie wykonczyc dom ( bo to jest w tym momencie wazniejszy wydatek niz slub.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po co ci slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhmmmmmmmm
no to może ja teraz :) zaczęłam chodzić z moim chłopakiem jak miała 15 lat, jesteśmy już ze sobą 7 lat, rodzina ciągle dopytuje się o ślub, jesteśmy ze sobą już długo, znamy się dobrze etc, ale jak w takim wieku wziąć ślub? przecież po tym ślubie musielibyśmy zamieszkać u rodziców (ja studiuję, chłopak pierwsza praca), a co z kasą na ślub? teraz zaczęliśmy planować ślub na 2011, ja skończę studia, odłożymy kasę na wesele i może chociaż uda nam się coś wynająć, ale wtedy będziemy już 9 lat ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×