Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bardzo zasmucona...

Wasi mężczyzni żołnierze zawodowi na misjach

Polecane posty

"jest dobrym zolnierzem, bo najlepiej strzela w jednostce i plywa, najlepiej sie bije (kravmaga), jest najlepszy z angielskiego" i do czego przydaja mu sie te umiejetnosci w jego żołnierskim fachu? :D bo to co opisalas, to cechy dobrego ochroniarza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwss
ale one i tak wiedza wszystko lepiej komiczna skoncz sie juz madrzyc szykuj obiad dla mietka bo bedziesz miala afganistan w domu jak glodny wroci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre heheh
ochroniarz poliglota ??? Nie znam takiego. buahahhaahahaha :-()

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwss
to, ze ktos jest dobry z angielskiego nie czyni z niego poligloty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"ochroniarz poliglota ??? Nie znam takiego.\" dobry ochroniarz, ktory zajmuje sie ochroną indywidualną musi znać angielski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stęskniona25
Mój chłopak również wyjeżdża na misję, tyle, że w maju. Już jestem przerażona i często jak jestem sama, to płaczę. Nie wyobrażam sobie tak długiej rozłąki. Najbardziej boję się o jego bezpieczeństwo. Teraz jeździ na poligony przygotowujące go do tego wyjazdu. Nie ma go dwa tygodnie, a ja już wariuje z tęsknoty. Nie wiem w takim razie jak wytrzymam bez niego pół roku. On ciągle mnie pociesza i mówi, że ani się obejrze, jak będzie z powrotem...Ja jednak jestem bliska obłędu. Zawsze ciężko znosiłam wszelkie rozłąki, bo strasznie jestem do niego przywiązana. Mieszkamy razem i każdą wolną chwilę spędzamy wspólnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×