Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dzika_kotka

Mój facet ma przyjaciółke...

Polecane posty

Hej, mam 20 lat. Mam dosc skomplikowany dla mnie problem. Czuje ze nie mam zadnego wyjscia. Jestem z facetem ponad pol roku, bardzo sie kochamy, ale po okolo 3 miesiacach zaczelo sie cos psuc. Niby klotnie o pierdoly, mysle ze glownie przezemnie, ze ja wszystko popsulam i nigdy nie bedzie tak jak wczesniej. Juz nie czuje ze on mnie tak mocno kocha... a moze to poprostu przez to ze tylko na poczatku jest tak fajnie? Nasze klotnie zaczely sie od tego ze pisalam z przyjacielem, moj chlopak byl o to zazdrosny i kazal mi przestac. Wiec tak zrobilam i oczywiscie stracilam przyjaciela (bo kontakt calkowicie sie urwal). Pozniej ja sie czepialam ze zamiast zajac sie mna woli tv ogladac albo smsowac na komorce, pozniej ze zalozyl konto na n-k i zaprosil pelno dziewczyn a potem dopiero mnie. Poczulam przyplyw zazdrosci i wcale mi nie przeszlo. Ostatnio znalazl sobie przyjaciolke (dopiero co faceta zostawila), czesto z nia pisze. Kiedys przeczytalam pare smsow z jego komorki (wiem ze to swinskie, ale skoro nic do ukrycia nie ma to dlaczego nie?) najpierw mnie zszokowaly a pozniej mi wszystko wytlumaczyl. Pytal mnie czy jestem wkurzona o to ze ma przyjaciolke. Powiedzialam ze nie, ale teraz wiem ze mnie to meczy. Czuje ze nie jest juz tak jak kiedys, woli ogladac film albo lezec w ciszy niz zajac sie mna. Czy ja wogole jeszcze dla mniego istnieje? Czy to ma sens? Wszystko zepsułam bo ciagle sie o cos czepiam. Nadal go bardzo kocham i ciagle mu to okazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli tak, sprawa jest poważna, ale nie do odratowania. Staranie sie jednak musi byc także z Jego strony. Aha, i ukrywana przed Toba "przyjaciółka", brzydko mi pachnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna niania
a ja powiem Ci tak, że dobrze robisz że czepiasz się i walczysz o swoje, bo jeśli faceta nie wychowasz i dasz mu pozwolenie robić co mu sie podoba to sama na tym stracisz. Mówię to z własnego doświadczenia. Każdy ma prawo mieć kolegó i koleżanki, kontaktowac się z nimi, ale z tym pisaniem smsów do przyjaciólki to przegina. Postaraj się nie kłócić, porozmawiaj z nim o tym spokojnie, ale stanowczo daj mu do zrozumienia że to jest dla Ciebie nieprzyjemne. Z okazywaniem mu swoich uczuć to też trzeba mieć umiar. Jak mu okażesz za dużo uczuć, to pomyśli sobie że nie musi sie starac o ciebie, dbać walczyć i zabiegać. Musisz wzbudzić w nim troszkę zazdrości, żeby poczuł sie niepewnie, umów sie ze znajomymi lub koleżankami, jak będzie chciał sie spotkać to powiedz że przykro Ci ale masz jakieś inne plany na wieczór. Ale wszystko powinno wyglądać naturalnie, ze to samo z siebie i nie robisz tego specjalnie. Jak tylko twój chłopak poczuje sie troche zagrożony, i mniej obdarowywany, to odrazu zacznie sie starac jak kiedyś. I pamietaj, kobieta powinna mieć własne zdanie, i nie dać się :):):)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy mieszkamy ze soba? Spędza u mnie wieczór i noc, a z przyjaciółką widzi się na studiach 2 razy w tygodniu. Często z nią pisze i pocieszaja się nawzajem. Niby nic takiego, ale czy nie wystarcza mu juz moje wsparcie? Pytałam o to, a on powiedział ze dodatkowe sie przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki nianiu, to ma pewien sens, ale boje się że jak nie pozwole mu iść ze mna to zacznie sie czepiać że obrażam się na niego. Bo normalnie widzimy się codzień. Najbardziej mnie wkurzyło, że gdy spytałam dlaczego mówi do niej "kotku" tak jak do mnie to powiedział "NIE HISTERYZUJ" i "ZMIEN TEMAT". Chyba nie ma już wogóle szacunku dla moich uczuć. Nie chce go sprawdzać, ale skoro mówi że mnie kocha, to niech nie lekceważy moich uczuć. Boje się coś mu powiedzieć bo on odrazu mówi "nie ufasz mi" i odwraca się do mnie plecami. i co ja mam wtedy zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tobie kazal zerwac znajomosc
a sam sobie pisze i uwaza ze jest ok? Niech spada hipoktyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOBRA RADA STARSZEJ
dZIKA KOTKA MOJ EKS FACET CHODZIL DO ZAOCZNEGO LICEUM...ONA POMAGAŁA MU W EGZAMINACH CHODZILI RAZEM DO FAST-FOOD W CZASIE PRZERW WIECZORAMI CZASEM SIE WIDZIELI POZYCZYC NOTKAI ALE JA COS CZULAM W GLEBI ZE COS JEST NIE TAK... PO JAKIMS CZASIE ZACZELAM SIE AWANTUROWAC A JAK MU MOWILAM ZE ONA ZAGIELA PAROL NA NIEGO TO NIE WIERZYL BYL NIA ZACHWUCONY I MOWIL ZE JEST TYLKO KOLEZANKA...NIE WIERZYLAM W TO . POZNIEJ OKAZALO SIE ZE MIALAM RACJE TAKIE RZECZY WYCZUWA SIE OD RAZU ZE COS JEST NIE TAK.OBSERWUJ BACZNIE SWEGO FACETA ALE NIC POCHOPNEGO NIE ROB GDY BEDZIESZ MIEC DOWODY POKAZ MU JE ALE BADZ MILA DLA NIEGO PRZEZ CALY OKRES OBSERWACJI I ZACHOWUJ SIE JAK ZWYKLE JAK POCZUJE ZE ODPUSCILAS TO DOPIERO POKAZE SWOJE SKRZYDLA A WTEDY POGON GO.JESLI CZUJESZ ZE CIE ZDRADZA TO MASZ RACJE BO KOBIETY MAJA SILNIE ROZWINIETĄ INTUICJE SZOSTY ZMYSL I WSZYSTKO WYCHWYCĄ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna niania
Jak wcześniej już pisałam, to postaraj sie delikatnie wzbudzić w nim zazdrość, nie musisz obowiązkowo umawiać się z koleżankami, ale na przykład powiedz mu że wieczorem musisz odwiedzić koleżanke albo wymyśl jakis innym powód by się nie spotkać z nim. Też bym była zła jak by mój chłopak pisał do przyjaciółki 'kotku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteście ze sobą ponad pół roku i on już woli spędzać czas przed Tv niż z Tobą? to przepraszam, jak wyobrażasz sobie wasz związek za parę lat, hm? Ty nie możesz mieć przyjaciela (jak w ogóle mogłaś się zgodzić na takie włażenie w Twoje życie z butami i zerwać z nim kontakt, bo Jaśnie Pan tak sobie życzył ?!) a on hulaj dusza... Wiesz, jakoś mi się kołaczą po głowie mgliste wspomnienia z mojego życia i aż mnie trafia jak to czytam, takiego cwaniaczka należy ustawić do pionu, a najlepiej żeby bezsensownie nie tracić czasu i energii, kopnąć w tyłek :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOBRA RADA STARSZEJ
DZIKA KOTKA JA TO SAMO PRZECHODZILAM NA KONCU WYNAJAL DETEKTYWA BY UDOWODNIC MI ZDRADE JA PRAWIE POPADLAM W PSYCHOZE BO PRZEZ 2 MIESIACE WYDAWALO MI SIE ZE KTOS ZAMNA CHODZI STOI POD BLOKIEM A JAK MU SIE ZALILAM TO POWIEDZIAL ZE WYDAJE MI SIE.NAWET JAK WIECZORAMI WRACALAM SAMOCHODEM DO DOMU OD NIEGO TO WYDAWALO MI SIE ZE KTOS JEDZIE ZA MNA I PROSILAM GO O TO ZEBY JECHAL KILKA RAZY ZA MNA CZY NIKT MNIE NIE SLEDZI BO SIE BALAM ZE TO JAKIS PSYCHOPATA A OKAZALO SIE ZE TO DETEKTYW JEZDZIL A SAM NA BOKU MIAL LASKE NADMIENIAM ZE PROWADZILISMY RAZEM FIRME I POPROSTU CHCIAL SIE MNIE Z NIEJ POZBYC BO CHCIAL LASKE ZATRUDNIC A DLA RODZINY ZAGRYWKE ZE GO ZDRADZAM. ROZSTALISMY SIE BO WYMYSLI ZE MAM ROMAS Z CHLOPAKIEM KTORY W FIRME PRACOWAL OBOK A TEN BIEDNY CHLOPAK WYSLUCHIWAL TYLKO MOICH ZALI ZE MAMM CHYBA UROJENIA ZE COS SIE DZIEJE BO EKS SIE DZIWNIE ZACHOWYWAL I BYLAM OBSERWOWANA A MIALAM TAKIE SCHIZY ZE BALAM SIE NAWET W BIALY DZIEN ISC DO SKLEPU KTORY MAM 10 METROW OD DOMU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zostawie go, ale jak widze jak sie zachowuje to tylko się męcze... nie raz mówiłam mu zróby sobie przerwe, albo że mam tego dość i koniec z nami i za każdym razem przychodził do mnie pogadać. Teraz mówi że następnym razem już nie przyjdzie i wiem teraz dlaczego... bo ma "przyjaciółeczke". Nawet ja do przyjaciela nie pisałam takich rzeczy jak on do przyjaciółki, a już na pewno nie nazywałam go Misiem -.- (nie pisze sprośności, ale czuje sie ze albo on pisze do niej jak do dziewczyny albo do mnie jak do przyjaciółki). Wogóle jak mogłam sobie myśleć, że tak będzie zawsze... głupia i naiwna jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro on kazał
Ci zerwać kontakty z przyjacielem to masz prawo tego samego wymagać od niego. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOBRA RADA STARSZEJ
POGON GO BO JESLI PRZEDKLADA KOLEZANKI Z NIEJASNYM UKLADEM TOPREDZEJ CZY POZNIEJ ZDRADZI CIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już dawno dojrzałam ;/ gdybym nie była dojrzała, czepiałabym się o jeszcze gorze głupoty! Gdybym nie była dojrzała to nie chciałabym naprawić swoich błędów i już dawno skończyłabym to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślisz, że to dojrzałe brnąć w coś co z opisu, jak dla mnie, zapowiada się po prostu źle?? rób jak uważasz, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybyś była dojrzała
...to nie pozwalałabyś się tak traktować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Someone25
ja mam wrazenie ze on nawet cie nie szanuje. Bo nie wyobrazam sobie zeby moj facet do mnie mowil: \'nie histeryzuj\' lub \'zmien temat\'. A jesli cie nie szanuje to gdzie tu mowic o kochaniu, no chyba ze kocha cie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam, że wszystko to moja wina, że może zaufania nie mam... ale rzeczywiście, dałam sobie wejść na głowe i wcale z niej nie zszedł, bo pozwoliłam na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Boje się coś mu powiedzieć bo on odrazu mówi "nie ufasz mi"" a Ty wtedy powinnas odpowiedzieć: owszem, nie ufam Ci, bo dajesz mi ku temu powody. Nie rozumiem czego Ty się boisz? Przecieśż istotnie tak właśnie jest. Jesli odwraca się do Ciebie plecami, to trudno - do widzenia. Krótka piłka. Nie walczy się o ochłapy, a Ty niestety chyba juz teraz to własnie od niego dostajesz ("kotku" do przyjaciółki - no nie mogę :D ) On cię po prostu robi w konia z przyjaciółką, a Ty przez swoją naiwnośc jeszcze mu to ułatwiasz - tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj ex, kiedy mnie zdradzal, bolal, ze mu nie ufam (a zlamal nasze zasady). Zas kiedy chcial wymyslic pretekst, by zamieszkac osobno (aby mogla odwiedzac go kochanka) - twierdzil, ze to dla mojego dobra, bo jestem nieufna, wiec on mnie pewnie denerwuje, zatem sie usunie :) Mowi Ci to cos? Zasady maja obowiazywac 2 strony. Piszesz, ze to zazdrosnik. Zazdrosni sa ponoc najczesciej ci, co sami zdradzaja. Kazal Ci zerwac znajomosc z facetem, a sam ukrywa z dziewczyna? UKRYWA?! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatekpdpdp
daj sobie z nim spokój. "przyjaciolke" sobie znalazl..-pffffff. A co? Nie ma z kim o problemach rozmawiac? przeciez ma Ciebie. Kreci,kreci i jeszcze raz kreci, i nie win siebie..bo nic nie usprawiedliwia szukania wrazen u innej, co on sobie w ogole mysli, smsuje z nia? phiii, kopa w dupe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×