Czy jestem w ciąży?

Już kilka lat mam bardzo regularnie okres. W tamtym miesiącu spóźnił mi się 2 dni, ale teraz spóźnia mi się już piąty dzień :( Mam dopiero 17lat, od niedawna współżyję z moim chłopakiem, który ciagle mnie pociesza, ze owe spóźnienie może być spowodowane tym, że byłam dziewicą, a w ostatnim czasie naprawdę bardzo często to robiliśmy. Nie wiem co mam robić. Czekać? I kiedy powinnam się naprawdę tym zmartwić? Nie biorę żadnych tabletek antykoncepcyjnych, zawsze używamy tylko prezerwatyw. Niedawno byłam u ginekologa i przepisał mi Yasminelle, ale mogę wziąść dopiero w pierszy dzień okresu... którego własnie nie dostaję :( A 2,3 dni przed tym jak powinnam dostać okres zdarzyło nam się współżyć bez żadnego zabezpieczenia... Ale trwało to tak krótko, dosłownie chwilę... Wiem, że to było nieodpowiedzialne, ale dużo silniejsze. Teraz bardzo żałuję, ale mój chłopak ciągle mówi, że mam się tak nie martwić, bo to niemożliwe żebym była w ciąży. Co powinnam teraz zrobić? :( Czy w tym wypadku jest duże prawdopodobieństwo zajścia w ciążę? i czym może być jeszcze te opóźnienie spowodowane? :( Proszę o radę, opinie.. cokolwiek :(

Najlepiej żeby upokoić myśli zrób test ciązowy, jeśli jesteś w ciąży test to juz wykaże. Będziesz wtedy wiedziała na czym stoisz. Powodzenia.

mozliwe że to zwykłe opóżnienie spowodowane twoim stresem a mozliwe że cykl się wydłużył przesyuneły się dni płodne i różnie to może być....zrób test jeżeli teraz nic nie wykaże a okresu nadal nie będzie to za tydzien zrób kolejny

... no i udaj się do lekarza na konsultacje jesli okres się nie pojawi.

Dzięki dziewczyny ;* Pewnie macie racje :( Boję się zrobić test... Boję się, że może być pozytywny... :( Ale chyba lepiej wiedzieć... :(