Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boogies...

siostra mojego faceta denerwuje sie jak do nich przychodze

Polecane posty

Gość boogies...

sama nie wiem co sie dzieje prosze was o obiektywna opinie bo nie wiem ktora ma racje ona uwaza ze on powinien przychodzicdo mnie bo maja wspolny pokoj ale ja po pracy przychodzedo niego bo pracuje w tym miescie i jest nam wygodniej i taniej ona tego nie chce zrozumiec co jej szkodzi wyjsc na 4h z pokoju i tak nie jestem tam codziennie tylko 3,4 razy y wtyg powiedzcie sami co myslicie facet ma 23lata ja nie zostaje u niego na noc ale co nie wolno juz mu nikogo przyprowadzic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze mowiac to nie bylabym zadowolona gdyby ktos mi sie kazal wynosic z wlasnego pokoju na 4 godziny dziennie 3-4 razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HEHEH
ja ją rozumiem skoro mają wspólny pokój... postaw się w jej sytuacji, jakbyś się czuła nie mając dla siebie miejsca bo twój brat w tym czasie migdali się ze swoją panną :( znajdźcie sobie inne miejsce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że niby drajwerka
Dziwisz się? Postaw się w jej sytuacji... :O Ja też bym nie poszła na taki układ. Z jakiej racji ma się wynosić ze swojego pokoju i to jeszcze na 4 godziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trhryhrth
Co za debil te tematy zakłada! Najpierw ten temat pojawił się jako żale owej siosrty, potem jako uwagi koleżanki, teraz jeszcze w kolejny sposób. Jeszcze brakuje tego samego tematu ale napisanego niby przez tego chłopaka, który swoją dziewczynę zaprasza (no chyba że był ale ja, szczęśliwie, przegapiłam). I niby co? Przedstawianie historyjki na różne sposoby niby zmieni sytuację lub różne bądź takie same odpowiedzi ją zmienią??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za ludzieeeeeee
!!!!!!!!!!!! ale to jest podpucha. nie dawno byl topik gosciary co na brata narzekala ze jego laska u nich w pokoju wciaz siedzi a teraz a sama pise ze jest ta laska i ze siostra chlopaka ja z chaty wyrzuca. wma chyba juz normalnie odbija, nie macie naprawde co robic tylko glupoty wymyslacie ?? zenada ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, nie zodziłabym się, żeby mnie ktoś wypraszał z mojego pokoju na 4 godziny 3 lub 4 razy w tygodniu (a pewnie nie raz nie dwa częściej) - nie ma mowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blak cobraaa
ja siostre rozumiem sama mam 22 lata i wspólny pokój z młodszym bratem ale jak do mnie chłopak przychodzi to nie ma czegoś takiego że brat sie musi wynieść z pokoju na kilka godzin albo młody sam dobrowolnie idzie gdzieś sie czymś zająć, albo bo po prostu nie ma w domu albo razem z nami siedzi i najczęsciej gramy wtedy w coś na PS :P ale nie wyobrażam sobie wyganiać brata, bo to też jego pokój i kiedyś jak on przyprowadzi dziewczyne to nie chcialabym nagle dostać eksmisji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzz.zz.zz.z.z.zzzz
ja tez rozumiem siostre twojego faceta. a w ogule to jakies dziwne facet 23 lata i miszka z siorta w pokoju bezsenus;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohmygod
Chyba żartujesz. nie wyobrazam sobie, zebym miała wychodzić z pokoju na cztery godziny, bo jakaś panienka nawiedza brata. Dom, to azyl. Wynajmij pokój na mieście, pracujesz, i tam się schadzajcie. jestes nie lada egoistką bez wyobraźni. Na miejscu tej siostry szybko załatwiłabym problem, pogoniłabym ci kota tak, ze straciłabyś ochotę na rozwalanie się w nie twoim mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheeeeeeeeeeeeeeeehhehee
byl tu chyba w poniedzialek taki temat - z punktu widzenia siostry - chyba na ogolnym . Ze ma brata , maja wspolny pokoj i tez jego panna przesiaduje nieraz do 22 . I ona musi to znosic. Szczerze mowiac - nie rozumiem Twojej postawy . To jest jej pokoj i ona moze (ale nie musi) zrobic Wam grzecznosc i raz na jakis czas (ale nie 3-4 razy w tyg :O ) zostawic Was samych. Moze po pracy niech chlopak jedzie z Toba do Twojego domu ?? Albo posiedzccie razem ? pograjcie w cos , obejrzyjcie razem film , albo usiadzcie w kuchni ? Racje oczywiscie ma siostra Twojego chlopaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez uważam, że przeganianie kogoś z kąta w kąt w swoim własnym mieszkaniu to duża rzesada - ciesz sie, że jest tylko niezadowolona, bo według mnie powinnas dostać niezły wykład od niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenkiiiiiii
ale wy jestes debile:D forum jest po to zeby zakladac tematy!!! ile jest durnych tematów o seksie lodach mienetach i jakoś wam to nie przeszkadza a ty boogies... nie masz wyczucia jakby mnie ktos 3 razy w ciagu ty wypraszal na czery godziny z pokoju to tez bym byla niezle wqrwiona a ten facet tez jakas oferma zyciowa , ma 23 lata a gniezdzi się z siostrą w pokoiku....... a ile ta siostra ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boogies...
ona ma 24 maja taka syt w drugim pokoju mieszkaja rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black cobraaa
u mnie też jest na tyle małe mieszkanie że ja i młodszy o pięć lat brat mieszkamy w jednym pokoju i nic sie z tym nie zrobi chwilowo, ale idzie sie dogadać tak by nie wypraszać tej drugiej osoby z pokoju na tyle godzin poza tym mi by sie nudziło 3- 4 razy w tygodniu ciągle siedzieć w pokoju chłopaka, my jakoś wolimy gdzieś wyjść co jakiś czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×