Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość oooooooooooona18

Szal cial, a teraz cisza....

Polecane posty

Gość oooooooooooona18

Chodzimy do jednej klasy. Dogadywalismy sie , dobrze nam sie rozmawialo mielismy wspolne tematy i spedzalismy w miare duzo czasu. Odebralam go jako osobe z ktora moge sie porozumiec, on mnie tez. I tak sie zlozylo ze poszlismy razem na sylwestra. Na imprezie bylismy jak para, buzi-buzi- przytance, ciagle mnie chwalil i byl zazdrosny o mnie gdy w moim poblizu pojawial sie ktos inny . Po prostu idealna para. Odprowadzil mnie do domu,na koniec buzi i potem sms na dobranoc. Teraz jest szkola i unikamy sie nawzajem (troche sie poklocilismy w czasie przerwy po sylwku) Szkoda mi ze tak sie ksonczylo. Moj przyjaciel(jego tez) rozmawial z nim, i p-owiedzial ze po nim splynelo jak po kaczce, jemu to obojetne i nie czuje sie jakby sie cos stalo.dodal tez ze to byl impuls pod wplywem alko. Okej, rozumiem chwila i mozna przestac ale nie 8godzin!! Od poniedzialku nie zamienilismy ani slowa i odwracamy sie od siebie jak sie da. No coz, trudno przezyje. Czy to normalne zachowanie u facetow? Normalnie gdy tak sie dzieej to facet chce cos rozwinac z tej sytuacji i chce aby cos z tego wyszlo a tu dostalam kubel zimnej wody. Jak myslicie. Wyzej wymieniony pan sie po prostu wstydzi czy mam racje nienawidzac go ze potraktowal mnie jak zabawke? Nie jestem osoba z dyskoteki wiejskiej co daje na lewo i prawo. Nie pozwolilam mu sie dotykac miedzy nogami , i nawet ten pierwszy pocalunek nie byl dla mnie latwy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×