Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mffsfsgf

Jak wytrzymujecie mieszkając z rodzicami, teściami?

Polecane posty

Gość mffsfsgf

Hej, Pytanko jak w temacie. Jesteśmy młodym małżeństwem, mamy swoje lokum, na szczęście, ale pojawiła się propozycja zamieszkania z teściową. Tylko jakoś zupełnie sobie nie wyobrażam mieszkania z nią, tak samo z moimi rodzicami. A jak Wy sobie radzicie mieszkając z rodzicami, czy teściami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mffsfsgf
Wiem, że różne są sytuacje, inaczej się patrzy na to kiedy ma się już dzieci, kiedy sytuacja nas do tego zmusza. Ale czy tak z własnej woli chcielibyście mieszkać razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
Ja myślę, że nie rób tego. Lubię swoją teściową, ale denerwują mnie niektóre jej \"wizje\" i myślę, że by było ostro, gdybyśmy razem mieszkały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mffsfsgf
Mam to samo też ja lubię, ale to nie jest typ człowieka z którym mogłabym się na prawdę zżyć, o ile to jest możliwe z teściową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie narzekam. Już nawet przyzwycziłem się, że wszyscy kąpiemy się w tej samej wodzie w wannie. Wczoraj nawet udało mi się być trzecim po ojcu i bracie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mffsfsgf
Moim rodzice też są OK o ile bywamy tylko na weekend ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam problem.....
my mieszkalismy jakies 3 lata z moimi rodzicami i bylo rewelacyjnie do czasu, jak sie pojawilo dziecko. Troche niesnasek bylo. Ale ogolnie okey. teraz mieszkamy oddzielnie. natomiast z tesciami??? NEVER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wolalabym chyba w domu wariatow!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwss
Ja nie narzekam. Już nawet przyzwycziłem się, że wszyscy kąpiemy się w tej samej wodzie w wannie. Wczoraj nawet udało mi się być trzecim po ojcu i bracie :D:D:D pozniej wspolne spiewy i modlitwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie swoje lokum
a zastanawiasz sie czy nie zamieszkac z teściowa?! dziewczyno, chyba cie pogięło!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzenia nie kłamią
teściowa była super przed śłubem a dopiero po pokazała na co ją stać....do wszystkiego się miesza, wszystko komentuje, o wszystkim musi wiedzieć, chce za nas wszystko organizować i planować w zasadzie żyje przekonaniem że nadal może kierować życiem synka tak jak robiła do tej pory, czyli przez 30 lat.... jakoś nie moze do niej dotrzeć że nie jesteśmy dziećmi wymagającymi opieki i kontroli z jej strony, że jesteśmy dorośli i stanowimy nową rodzinę... żal po prostu, niektóre teściowe są niereformowalne, nie wiem skąd się bierze taka postawa, może brak własnego życia i zainteresowań poza sprawowaniem kontroli nad dorosłym "dzieckiem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mffsfsgf
Akurat moja mama jest trochę taka, jak Twoja teściowa, czasem przez tel. mi mówi zróbcie tak i tak, jak mnie to wkurza...już sobie wyobrażam, jka bym z nimi mieszkała, ciągła kontrola, mam by robiła obiadki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mffsfsgf
Jestem typem człowieka, który potrzebuje dużo swobody. W wieku 16, 17 lat strasznie nie lubiłam się tłumaczyć rodzicom, to co dopiero teraz kiedy jestem dorosła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie nie wyobrażam mieszkanie z moimi rodzicami, bo moja tolerancja na ojca wynosi maksymalnie 3 dni. Swoich teściów lubię ale mimo to, nawet nie biorę pod uwagę namów teściowej żebyśmy zamieszkali z nimi i budowali dom zamiast kupować mieszkanie. Nie sądzę, żeby to było dobre dla którejkolwiek ze stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mffsfsgf
Poza tym, to ja też jestem uciążliwa, lubię żeby wszystko w domu było po mojemu ;), często siedzimy w nocy, czasem wracamy późno do domu, wiadomo, jak to młodzi ludzie. Sprzątamy kiedy chcemy, leniuchujemy w weekendy śpiąc czasem do 12. A jak doskonale wiecie wielu rodzicom, teściom, to przeszkadza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mffsfsgf
Tak na prawdę to moim zawodzie, zamieszkanie z teściową w jej mieście, byłoby samobójstwem zawodowym. Ona doskonale zdaje sobie z tego sprawę, jej inteligentną kobietą. Więc te jej delikatne propozycje mają tak na prawdę taką wymowę, że akceptuję Ciebie do tego stopnia, że bym chciała z Tobą zamieszkać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w przypadku mojej teściowej jej głównym argumentem jest to, że właśnie miast stołeczne jest ziemią obiecaną, która przed nami otworzy drogi do kariery i bogactwa:( I za diabła nie może zrozumieć, że ja wcale tak nie uważam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajki
Ja mieszkam z moimi teściami już 18 lat i nie narzekam. Nie wtrącają się, a jak nie ma nas w domu, to zawsze ktoś "ma oko" na to co robią dzieci. Wymieniamy się w wakacje tak, że mieszkanie nie zostaje bez opieki, a dzieciaki wyjeżdżają i z nimi i z nami. Są fantastyczni i nieba by nam przychylili, więc nie wszyscy rodzice tacy źli... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×