czy cos z tego bedzie?i czy w ogole jest sens to kontynuowac?

w czasie swiat poznalam chlopaka, spotykalismy sie prawie codziennie, rozmawialismy o wszystkim, czulam sie przy nim jakbysmy znali sie od dawna, mielismy mnostwo tematow, smieszyly nas te same rzeczy. Niestety od studiuje za granica i po sylwestrze wyjechal. Postanowilismy ze sprobujemy utrzymac nasza znajomosc i ze on za miesiac przyjedzie do polski a potem najwyzej ja go odwiedze. Teraz rozmawiamy na gg jednak czasmi czuje jakbym rozmawaial z innym czlowiekiem niz z tym z ktorym sie spotykalam. Tematy nam sie nie kleja ,musze kombinowac i go zagadywac, jak juz rozpoczniemy jakis temat to konczy sie on po kilku zdaniach i nastaje cisza. ja osobiscie nie jestem milosniczka rozmow przez tego typu komunikatory ale nic innego nam nie pozostalo na razie. I nie wiem czy jest sens to kontynuowac jak nam takie wirtualne rozmowy nie wychodza. ktos z was tez tak mial, ze jak sie widzicie na zywo to wszystko gra i jest super a przez internet nie ma o czym gadac? pomozcie

Najbardziej wpienia mnie to, że on po studiach chce wrócić do Polski i rozkręcić duże gospodarstwo rolne na przedmieściach Sędziszowa. Co ja tam będę robić ?? Krowy paść ?? :(

nie mam pojęcia, czy coś z tego będzie. ale mój chłopak też totalnie nie potrafi ze mną rozmawiać przez gg i inne komunikatory, podczas gdy na żywo rozmawia nam się świetnie. no ale my widujemy się często...

to o gospodarstwie to nie bylam ja tylko jakis podszyw. my w sumie nie mamy innego wyjscia, troche mnie to denerwuje ze tak nie umiemy rozmawiac przez gg bo fajny z niego chlopak. zycie zweryfikuje:)

ja tez nie znosze gadac przez gg w zasadzie z nikim, chyba ze musze cos zalatwic. Z moim facetem tez mi sie rozmowa nie klei przez gg i zdaje sobie sprawe ze to moze byc przeze mnie. Ale za to jak sie spoktamy i rozmawiamy na zywo to jest oki :) Wiec ten twoj kolega to moze ma tak samo jak ja albo juz mu sie to wasze gadanie na gg znudzilo... ktoz to wie...

dziwnie,bo mi się zawsze dobrze rozmawia przez gg,

Mam nadzieję , że nie spaliście ze sobą .. Bo jeśli tak , to mi to wygląda na powolny zanik kontaktów .. Dostał to co chciał i finito.. :)

zamiast gadu gadu , tlen czy innych syfów zainstalujcie sobie skype i będziecie rozmawiać jak przez telefon. Wtedy napewno nie nastanie cisza , bo byłoby to niezręczne i pewnie zaraz któreś z was by coś zaczęło mówić. A jeśli nawet nastanie to tylko na pare sekund ;). No i oczywiście spotkajcie się niedługo i pogadajcie na real co dalej z waszą znajomością ;) pozdro !